|
:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: STARE BABICE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lasz
jeszcze się wdrażam
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kwirynów
|
Wysłany: Pon 4:25, 01 Maj 2017 Temat postu: Jakość wody w Babicach - jej twardość! |
|
|
Szukałem jakiegoś wątku, o jakości wody sprzedawanej przez Ekobabice i jakoś się nie dokopałem.
Trochę mnie to zdziwiło, bo jest o czym dyskutować.
Za radą sąsiadów, wraz z budową domu, zamontowałem zmiękczacz wody. Pewnego dnia przestał działać ale ja to zbagatelizowałem i naprawę odsunąłem w czasie…. na później. Po pół roku zepsuł się piec. Okazało się że wymiennik ciepła jest zakamieniony. Pomyślałem sobie, że to wina tego, że na początku używałem wody z własnej studni. Wymiennik kosztuje ok. 500 zł więc postanowiłem go wyczyścić , (odkamienić ) zatkaną część pieca. Udało się ale na 3 miesiące . Jesienią ponownie się zepsuł. Postanowiłem jednak wymienić ten wymiennik ciepła (urządzenie ze stali nierdzewnej) bowiem zima się zbliżała.
Po 2 miesiącach musiałem ponownie wzywać serwis! Gość od pieca na samym końcu sprawdził wymiennik, który niedawno wymieniał… BYŁ ZTAKANY!
Padło pytanie… „K… jaką macie tu wodę?”!!!!!!!!!
Musiałem pilnie wezwać specjalistę od wody i jej zmiękczania. Urządzenie zmiękczające zostało naprawione, a woda zbadana. Okazało się, że jej twardość jest poza skalą!
Teraz wiem dlaczego muszę wymieniać perlatory i wymiennik ciepła w piecu za 500 zł (nie licząc usługi)!
Moje kosztowne przygody zbiegły się z publikacją badań wody sprzedawanej przez Ekobabice.
Dopuszczalna twardość wody w Polsce to CaCO3 60- 500
Inne jednostki są tu : [link widoczny dla zalogowanych]
Z ostatniego badania wody wynika, że jej twardość to 432 CaCO3/l ale „niepewność rozszerzona” tego badania plus/minus 87. Czy ktoś wie co to jest?
[link widoczny dla zalogowanych]
Wygląda na to, że jest zakładany duży błąd pomiaru i że woda jest faktycznie dużo twardsza… czyli fachowiec od wody miał racją, że twardość kupowanej wody jest poza skalą (powyżej 500)
Dla mnie ta „niepewność” służy, albo jest wykorzystywana, do ukrycia prawdziwej twardości sprzedawanej wody.
Jest inne ujęcie wody w Borzęcinie i tam - mniej liczne badania - są inaczej opisywane.
Twardość tej wody jest po środku akceptowalnej skali 253
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawe, czy za wodę z tego ujęcia płaci się tą samą stawkę?
D mojej wody (z ujęcia Stare Babice)muszę doliczyć:
-Koszt zmiękczacza (jednorazowy zakup ok. 2tys)
-Wymianę złoża zmiękczającego (częste przy tak twardej wodzie)
-Dodatkowe litry wody na płukanie złoża.
-Sól do solanki, do płukania
-Koszty serwisu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lasz dnia Pon 4:30, 01 Maj 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ulmbach
witajcie, jestem tu nowy
Dołączył: 05 Maj 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:31, 05 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
To, że woda jest twarda, to widać gołym okiem. Ja przez krótki czas nie używałem odkamieniacza i nawet herbata była ciemna, nieprzejrzysta, nie mówiąc już o osadach na sprzetach domowych.
To, że twardość jest poza skalą, wcale mnie nie dziwi. Pomimo używania zmiękczacza (ustawionego na wartości podane przez eko-babice) też mam nieustannie kamień w łazienkach i kuchni. Wolę nie myśleć, jak wygląda kocioł w środku. Od wielu ludzi słyszałem już, że woda z ujęcia na Warszawskiej (przy nowej remizie) jest okropnie twarda.
Podejrzewam, że "niepewność rozszerzona" to rodzaj błędu statystycznego w jednej próbce wody. W kolejnych pomiary mogą być inne.
Pozostaje chyba uderzyć do eko-babice z jakąś petycją o zmiękczanie wody na wejściu do wodociągu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Makaronik
witajcie, jestem tu nowy
Dołączył: 08 Maj 2017
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:05, 08 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Koledzy, trochę pracowałem w uzdatnianiu wody, więc może coś doradzę.
W powyższej analizie faktycznie zakłada się zbyt duży błąd pomiaru, takich wartości się nie stosuje, chyba, że woda faktycznie przekracza momentami dopuszczalne normy. Inne wartości niż w ujęciu są natomiast u Was w domach, dlatego jeżeli woda na ujęciu ma te swoje 432, to w domu, po przejściu przez instalację pokrytą już jakimś kamieniem, na sto procent przekracza dopuszczalne normy.
Nie rozumiem za to dlaczego takie cyrki dzieją się Wam z urządzeniami. Dobrze dobrany zmiękczacz o odpowiedniej wydajności poradzi sobie z taką wodą, ba, twardsze wody się uzdatniało. Problem może leżeć w zmiękczaczu: nie macie jakiś chińczyków z allegro przypadkiem? Albo kiepskiej serii? Była kiedyś taka historia ze zmiękczaczami Denvera, przez wiele lat polecane, potem nagle producent puścił serię z kiepskimi podzespołami i panika, ciągłe awarie, zwroty, klienci wściekli, woda twarda, sprzęty zepsute.
Kompaktowe zmiękczacze mogą nie wystarczyć przy takim stężeniu CaCO3/l. Z producentów godnych zaufania mógłbym polecić Erie albo Ecoperla. Erie niedługo będzie miał fajny zmiękczacz dostosowany dla gadżeciarzy, w Ecoperli natomiast w naszym przypadku trzeba docenić wydajność i systemy pomagające w optymalnym ustawieniu parametrów. Chłopaki specjalizują się w trudnych przypadkach, zmiękczacz Slimline powinien świetnie sobie poradzić a jak nie, to są i twardsze działka - kolumna Softower to jest młot na kamień, niezależnie od stężenia, trzeba tylko pojemność dobrą wybrać.
Apropos - nie ustawia się zmiękczaczy pod wartości podane przez ujęcie, tylko pod wartości, które uzyska się z testu wody w miejscu docelowym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ulmbach
witajcie, jestem tu nowy
Dołączył: 05 Maj 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:49, 10 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Ja mam viessmana aquahome 20 - chyba daje radę, wydaje mi się że zmiękcza wystarczająco. Ostatnio zlikwidowałem na mieszaczu domieszkę wody twardej i całkowicie pobieram już tylko zmiękczoną. Instalacja w domu jest nowa - ma rok - więc myślę, że nie zdążyła się chyba zbytnio zakamienić. Wiadomo - z ciepłą wodą jest gorzej niż z zimną.
Dodatkowo podbiłem wartości obliczone z pomiarów z ujęcia o 10 pkt. (wychodziło 25, podniosłem na 35) - woda zrobiła się jakby śliska to chyba znaczy że jest zmiękczona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Babicki_user
Gość
|
Wysłany: Wto 22:24, 29 Sie 2017 Temat postu: twardosc wody |
|
|
Szanowni,
Mierzyłem twardość wody dwukrotnie, w obu przypadkach twardość ogólna przekraczała o około 20% maksymalną dopuszczalną normę, nie do końca już pamiętam - załóżmy że norma zalecana to 150 czegośtam, maksymalna 500 czegośtam, to był wynik 620-650 (czterokrotność twardości zalecanej). Generalnie rzecz biorąc - nikt się nie otruje, ale robiąc badania formalne względem PN - można udowodnić niezdatność wody do zastosowań domowych (poza klasowa, w sam raz do podlewania grządki). Pracownicy wodociągów znają temat ale siedzą cicho. Niby miał być zmieinany sposób filtrowania, ale - nie widzę zmian. Wiadomo że "zapowiedziane" pomiary na wejściu układu można zmieścić (z ledwością) w normach, ale oczywiście po pomiarze już mniej sie dba i wracamy do rzeczywistości. Poza tym woda na wyjściu (tj w domach) ma spełniać normę, a nie na wejściu.
Nie maczie uczucia że ile proszku nie nasypiecie do pralki, to pranie ciężko się pierze? jest twarde i się słabo prasuje?
Żelazko z parownikiem zaczyna brudzić lub w ogóle umiera po 3 miesiącach jak kranówe lejecie?
Krople wody zasychające na lustrze, szybie lub np karoserii samochodu - dają kredowe obwódki?
Padła grzałka pralki - po wyjęciu otoczona 3mm szarym betonem??
Przyczyna: fatalna twardość wody.
Co do pieca - piec gazowy przepływowy - padnie. Trzeba kupić z obiegiem zamkniętym między piecem a wymiennikiem - i wymieniać czasem wężownicę.
Co do zmiękczaczy (złożowych) - ustawić regenerację złoża częściej niż najczęściej zalecane.
Co do zmywarek - ustawić na max zmiękczanie, nie żałować soli (żadne tam kostki all-in-one nie dadzą rady - zmywarka zdechnie po roku)
Woda warszawska - byłaby zbawieniem, niestety.
Permanentne rozwiązanie problemu: Zmuszenie szemranej spółki wójtowo-gminnej (o łączeniu funkcji - w postach bardzo archiowalnych) do dostosowania na wyjsciu parametrów wody do wymaganych. Badanie formalne zleca się odpowiedniej firmie - z wizytą pracownika tejże firmy, on robi pobór we właściwy sposób za licznikiem, protokołowany, odpowiedni spust przed pobraniem, dezynfekcja itp. Oczywiście musi być to inna firma niż ta robiąca dla ekobabice. Ogólne przykładowe info - wpisz w googlu
twardosc opracowanie józefów i pobierz PDFa
Wpisujcie na forum wyniki waszych pomiarów, przede wszystkim twardość bo nie spodziwam się skażenia biologicznego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biro
debeściak
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipków
|
Wysłany: Śro 12:57, 30 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
W gminie Stare Babice mieszkam od 13 lat.
Nie robiłem nigdy pomiarów twardości, nie stosuję żadnych filtrów z wyjątkiem Brity przed wlaniem wody do czajnika.
Zgadzam się, że wysychająca woda pozostawia ślady na szkle, zlewie, karoseriach samochodów - to raczej świadczy o nadmiernej twardości.
Z drugiej strony nie ulegałłbym panice, podsycanej przez sprzedawców filtrów do wody.
Od 13 lat używam tego samego pieca i tej samej zmywarki. Pralki używam dłużej bo przywiozłem ją z poprzedniego mieszkania.
Zmywarka Bosch pracuje bezawaryjnie. Piec i szesnastoletnią pralkę Polar naprawiałem ale nigdy przyczyną awarii nie był kamień kotłowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:40, 02 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
biro napisał: | W gminie Stare Babice mieszkam od 13 lat.
Nie robiłem nigdy pomiarów twardości, nie stosuję żadnych filtrów z wyjątkiem Brity przed wlaniem wody do czajnika.
Zgadzam się, że wysychająca woda pozostawia ślady na szkle, zlewie, karoseriach samochodów - to raczej świadczy o nadmiernej twardości.
Z drugiej strony nie ulegałłbym panice, podsycanej przez sprzedawców filtrów do wody.
Od 13 lat używam tego samego pieca i tej samej zmywarki. Pralki używam dłużej bo przywiozłem ją z poprzedniego mieszkania.
Zmywarka Bosch pracuje bezawaryjnie. Piec i szesnastoletnią pralkę Polar naprawiałem ale nigdy przyczyną awarii nie był kamień kotłowy. |
Piec gazowy pracuje od ok 1990 roku muszę zmienić ze względu na lata mimo że miał 0 elektroniki. Pralka i zmywarka trochę krócej. Faktycznie osad brązowo brunatny pojawia się bo mam część rur metalowych które same z siebie zarastają " kamieniem ", zdarza się że woda jest nieco mętna ale to zazwyczaj po chwilowym jej braku czyli awarii lub planowego wyłączenia zapewne z powodu jakiejś konserwacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ronnie
witajcie, jestem tu nowy
Dołączył: 01 Kwi 2016
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:23, 14 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
To, że jakość wody pod względem twardości jest fatalna wiedzą w Starych Babicach chyba wszyscy. Według moich pomiarów w moim domu twardość dochodziła nawet do 620 mg CaCO3/dm3. Po roku używania tej wody powstały żółte zacieki na nowych muszlach klozetowych, mechanizmy spłuczek WC musiały zostać gruntownie oczyszczone, armatura błyskawicznie zachodziła kamieniem, stacja parowa Philips (z żelazkiem) do wyrzucenia, pralka ledwo przeżyła, zmywarka też, ale tylko dlatego, że regularnie dosypywałem soli. Na herbacie i filiżankach był zawsze kożuch. Wcześniej były badania wody opublikowane przez Eko-Bace na www zrobione przez renomowane laboratorium SGS, które wykazało, że twardość jest przekroczona (było ok. 540 mg CaCO3/dm3 - zaś norma maks. 500). To było w 2014 roku. Mam skopiowany raport i dobrze bo później ten raport zniknął ze strony internetowej. Eko-Babice uzyskało wtedy specjalną zgodę (chyba z Sanepidu) na dystrybucję tej niespełniającej norm wody. Potem (w 2015 r.) Eko-Babice zaangażowało nieznane laboratorium "zza krzaka" , które już wykazywało twardość poniżej 500 mg CaCO3/dm3. Nauczony przykrymi doświadczeniami w końcu zakupiłem filtr-zmiękczacz wody. Inwestycja kosztowała mnie ponad 2500 zł. Urządzenie jest dość awaryjne, ale nareszcie wodę mam tak miękką jak chcę, żona cieszy się, że wreszcie po umyciu ma włosy na głowie, a nie druty, a koszt zmiękczacza chyba się zwróci w kilka lat w postaci oszczędności w wymianie sprzętu. Dobrze by było gdyby władze gminy wreszcie zainteresowały się tym tematem i zmusiły Eko-Babice do inwestycji w zmiękczenie wody.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ronnie dnia Czw 11:15, 14 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ulmbach
witajcie, jestem tu nowy
Dołączył: 05 Maj 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:32, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
biro napisał: | W gminie Stare Babice mieszkam od 13 lat.
Nie robiłem nigdy pomiarów twardości, nie stosuję żadnych filtrów z wyjątkiem Brity przed wlaniem wody do czajnika.
Zgadzam się, że wysychająca woda pozostawia ślady na szkle, zlewie, karoseriach samochodów - to raczej świadczy o nadmiernej twardości.
Z drugiej strony nie ulegałłbym panice, podsycanej przez sprzedawców filtrów do wody.
Od 13 lat używam tego samego pieca i tej samej zmywarki. Pralki używam dłużej bo przywiozłem ją z poprzedniego mieszkania.
Zmywarka Bosch pracuje bezawaryjnie. Piec i szesnastoletnią pralkę Polar naprawiałem ale nigdy przyczyną awarii nie był kamień kotłowy. |
Ośmielam się zwrócić uwagę, że charakterystyki wody ocierające się o górną granicę dopuszczenia do użytkowania to nie jest "uleganie panice". Woda jest fatalna i to widać. Moja rodzina, mieszkająca w Babicach "od zawsze"
już kilka lat temu przerzuciła się na wodę do picia ze źródełka oligoceńskiego na Bolimowskiej. Zmiękczenie wody powinno należeć do obowiązków dostawcy, zwłaszcza że, jak się okazuje, pobiera on kasę za wystawienie dwóch papierków (warunki przyłączenia) - okazuje się że nie do końca legalnie.
Skoro Eko-babice robią projekty z UE, to może warto pomyśleć nad napisaniem projektu na stację uzdatniania wody? Tylko czy wtedy nie byłoby to przyznanie się do tego że problem jednak istnieje?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ulmbach dnia Wto 8:36, 19 Wrz 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biro
debeściak
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipków
|
Wysłany: Wto 10:07, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Nie napisałem, że woda z Babic jest znakomita, również widzę jej nadmierną twardość.
Niemniej wpisy, że taka woda powoduje nieodwracalne uszkodzenie żelazka po trzech miesiącach, a pralki, zmywarki i pieca po roku czy dwóch, uważam za zwykłą nieprawdę, co eufemistycznie nazwałem sianiem paniki.
Jeśli pochodzą od świeżo zarejestrowanego użytkownika, który w dodatku proponuje zainstalowanie konkretnych urządzeń lub skorzystanie z podlinkowanych firm, to intencje wydają mi się oczywiste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ronnie
witajcie, jestem tu nowy
Dołączył: 01 Kwi 2016
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:29, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
W nawiązaniu do mojego wcześniejszego postu, zajrzałem na stronę Eko-Babic i widzę, że wrócili do korzystania z laboratorium SGS, które obecnie wykazuje wodę w normie, ale i tak powyżej 400. Ciekawostką jest to, że miejsce pobrania prób to stacje uzdatniania wody Eko-Babic i Urząd Gminy Stare Babice. Nie wierzę, aby próbki pobrane w tych miejscach były miarodajne. Próbki powinny być pobrane u wybranych losowo mieszkańców. Na Latchorzewie i Blizne woda jest tragiczna. U mnie powyżej 600 mg CaCo3. Eko-Babice pisze, że zaczęli dodawać jakiś preparat SeaQuest, który ma rzekomo zmniejszyć twardość wody. Ja jakoś poprawy nie zauważam. Wydaje mi się, że jeśli Eko-Babice nie zainwestują wreszcie w porządne filtry/technologię zmiękczania wody, to nic z tego nie będzie. Zaś koledze Biro wyjaśniam, że moja stacja parowa z żelazkiem padła po roku i serwis stwierdził, że nie nadaje się do naprawy z powodu zakamienienia, tutaj Babicki_user chyba trochę przesadził, ale fakt bardzo twardej wody w gminie Stare Babice jest niezaprzeczalny i wszyscy moi sąsiedzi również narzekają z tego powodu. I nie jestem sprzedawcą filtrów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtek
Gość
|
Wysłany: Śro 14:12, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Ronnie napisał: | Ciekawostką jest to, że miejsce pobrania prób to stacje uzdatniania wody Eko-Babic i Urząd Gminy Stare Babice. Nie wierzę, aby próbki pobrane w tych miejscach były miarodajne. Próbki powinny być pobrane u wybranych losowo mieszkańców. Na Latchorzewie i Blizne woda jest tragiczna. |
Na ile się orientuję to Blizne a może i Latchorzew zasilane jest z ujęcia warszawskiego. Już widzę laborantów jak próbują dostać się w dzień lub w nocy do prywatnych posesji gdzie mieszkańcy z otwartymi drzwiami czekają aż los ich wybierze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ulmbach
witajcie, jestem tu nowy
Dołączył: 05 Maj 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 4:18, 21 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Myślę, że ludzie świadomi problemu chętnie daliby próbkę wody. Ale nie o to chodzi. Zauważyłem, że mimo wszystko jednak wszyscy zgadzamy się co do tego, że woda jest zbyt twarda.
Zamiast prowadzić wiodące donikąd spory (nie wiadomo o co) proponuję wypracować wspólnie jakieś konstruktywne rozwiązanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ronnie
witajcie, jestem tu nowy
Dołączył: 01 Kwi 2016
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 4:16, 27 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
wojtek napisał: | Ronnie napisał: | Ciekawostką jest to, że miejsce pobrania prób to stacje uzdatniania wody Eko-Babic i Urząd Gminy Stare Babice. Nie wierzę, aby próbki pobrane w tych miejscach były miarodajne. Próbki powinny być pobrane u wybranych losowo mieszkańców. Na Latchorzewie i Blizne woda jest tragiczna. |
Na ile się orientuję to Blizne a może i Latchorzew zasilane jest z ujęcia warszawskiego. Już widzę laborantów jak próbują dostać się w dzień lub w nocy do prywatnych posesji gdzie mieszkańcy z otwartymi drzwiami czekają aż los ich wybierze. |
Ciekawe skąd masz takie rewelacje, że Blizne i Latchorzew zasilane są z węzła warszawskiego. Ja akurat mieszkam na Blizne Jasińskiego oraz mam wielu znajomych na Latchorzewie i woda jest w obydwu lokalizacjach z Eko-Babic, z wyjątkiem osiedla Latchorzew II, które ma własne, prywatne ujęcie. Najgorsze jest jak ktoś niczego nie wie, a koniecznie musi wtrącić swoje 3 grosze do dyskusji, aby pokazać (głownie sobie) jaki to jest mądry. Przychylam się do opinii Ulmbacha, że gdyby tylko była możliwość udostępnienia możliwości pobrania próbek wody, zgodziłbym się natychmiast.
Myślę, że powinniśmy naciskać na władze gminy, żeby się wreszcie zajęły tą sprawą, a nie udawały, że wszystko jest OK. Zgłaszajmy to na zebraniach, do sołtysów i do radnych. Inaczej Eko-Babice będą sobie nadal lawirować manipulując miejscami pobrania prób i próbując leczyć dżumę aspiryną (SeaQuest).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ronnie dnia Śro 11:09, 27 Wrz 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biro
debeściak
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipków
|
Wysłany: Śro 5:48, 27 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Jak podaje strona Eko-Babic 90% dostarczanej wody pochodzi z własnych ujęć a pozostałe 10% jest kupowane w Warszawie.
Skąd pewność że te 10% nie trafia do Bliznego ani Latchorzewa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|