:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Gość

Szanowny panie Starnowski.
Łatwo się pisze negatywnie o uciążliwości progów zwalniających, gdy nie mieszka się przy ulicy wzdłuż której brak jest chodników i strach wyjść z dzieckiem na spacer. W ogóle strach wyjść poza ogrodzenie własnej posesji. Na oznakowanie iż jest to obszar zabudowany duża część kierowców nie zwraca w ogóle uwagi i gna 100 km/h, bo droga prosta.
Tak było w Wojcieszynie.
Raz na jakiś czas auta lądowały na ogrodzeniach, bo okoliczna młodzież urządzała sobie wyścigi lub testowała swoje (jak widać mierne) umiejętności - jako że to droga lokalna, policja bardzo rzadko się tu zapuszcza, więc i ryzyko takich "zabaw" było znikome.

Odkąd w Wojcieszynie mamy progi - problem właściwie przestał (wreszcie!) istnieć.
Nikt z nas nie lubi jeździć po progach - to chyba oczywiste. Pozostaje kwestia co jest ważniejsze - zdrowie i życie, czy uciążliwość przejechania po kilku progach?

Pomysł z "systemem dyscyplinowania kierowców" jest ciekawy. Obawiam się jednak, że nie sprawdzi się - bo lokalni rajdowcy i tak nie będą zwracać uwagi na to czy mruga światło żółte, czy wręcz zapali się czerwone.
Tak samo jak wielu kierowców w ogóle nie zwraca uwagi na podobnie działające systemy informujące o prędkości - jak chociażby w okolicach dawnego MarcPolu...

Progi są przynajmniej skuteczne, bo chcąc nie chcąc wymuszają spowolnienie ruchu.
Takie mamy niestety społeczeństwo - że narzędzia dyscyplinujące trzeba dobierać do poziomu adaptacji społecznej. Za zachodnią granicą progów jak na lekarstwo - ale i społeczeństwo jest tam zdyscyplinowane - w obszarze zabudowanym mało kto przekracza 50 km/h pomimo braku progów czy innych spowalniaczy...

Watson

Gość

Sprawa robi się trudniejsza, gdy po ulicy jeżdżą autobusy. Muszą to być wtedy progi wyspowe (jak u nas) - a tych jest chyba po prostu mniejszy wybór...
Wydaje mi się, że te w naszej gminie - są takie same jakie montuje się w Wawie (choćby na ks. Janusza).

Michał S.trażak

Bezpieczeństwo jest sprawą bardzo ważną, ale nie można z jednej strony tworzyć bezpieczeństwa a z drugiej strony komuś je zabierać, w tym również poczucia własnego bezpieczeństwa.

Nie pamiętam, żeby na ul. Trakt Królewski przed budową progów doszło do jakiegoś zdarzenia drogowego, gdzie samochód wylądował na ogrodzeniu (proszę przypomnieć). Dałem przykład gotowego rozwiązania, moim zdaniem nie najgorszego. W połączeniu z "lotnymi" kontrolami policyjnymi będą tworzyć dobre rozwiązanie dla zachowania bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Dochodzi jeszcze sprawa patroli policyjnych. Nie ma zebrania sołeckiego, gdzie nie poruszany byłby temat niewidocznej Policji. Corocznie przeznaczamy w budżecie gminnym kilkadziesiąt tysięcy złotych na ponadnormatywne godziny pracy funkcjonariuszy. Mam mieszane uczucia, czy pieniądze te są wykorzystywane dla dobra naszych obywateli, czy wrzucane są w jeden wielki powiatowy garnek i wykorzystywane tam, gdzie jest mniej bezpiecznie np. miastach (Ożarów Maz., czy Łomianki).

Gość

Cynicznie zauważę: radny ma mieszane uczucia. sic!!!!!

A kiedy pan, panie Starnowski, prowadził wózek z dzieckiem, a drugie dziecko trzymał pan za rękę po skrawku pobocza, nad rowem, obok takiej drogi, pełnej kałuż, bez chodnika. Spróbuj pan to zrobić, to może zrozumie pan, że ludzie projektujący bezpieczne rozwiązania na drogach muszą mieć większą wiedzę, tej, wynikającej z faktu wyboru na radnego. Takiemu wydaje się, że wszystkie rozumy pozjadał.
To ludzie korzystający z tej drogi wiedzą najlepiej, co im zagraża.
A pan, panie radny i członku komisji ds bezpieczeństwa, ma pan mieszane uczucia?

Michał S.trażak

Szanowny "Gościu" - mieszkam przy powiatowej ul. Izabelińskiej - drogi bez chodnika, bez odwodnienia, bez utwardzonych poboczy, z o wiele większym ruchem kołowym niż na ul. Trakt Królewski, gdzie jeszcze kilka lat temu odcinek 500 metrów był bez oświetlenia ulicznego i bez progów zwalniających. Mam dzieci i również chodziłem i chodzę z nimi na spacery po tejże drodze.

A mieszane uczucia to mam, ale w sprawie wykorzystywania dotacji na ponadnormatywne służby dla policjantów.

Gość

Ten ostatni numer jest bardzo dobry - poruszono w nim najważniejsze tematy, które obecnie są na tapecie, czyli o czym teraz rozmawia się m. in. na facebooku.

Gość

Gość

Słuszne pytanie. I co? Woda w usta. Brak odpowiedzi.
Proszę Państwa, Szanowni Mieszkańcy G. St.B. Pora przewietrzyć to towarzystwo. Wybory tuż.
Rozejrzyjmy się wokół i powierzmy naszą małą ojczyznę w ręce bardziej odpowiedzialnych i kompetentnych ludzi, chcacych rzeczywiście służyć lokalnej społeczności zgodnie z obowiązującym prawem, nie zainteresowanych układami i własnymi korzyściami

GWWx · Gość

Gość

Starnowski, Starnowski, Starnowski -

Gość

Jedzie lokalnym jadem

Ann · Gość

Michał S.trażak

Gość

Trzymam za słowo i oddam honor, o ile pana głos z sesji znajdzie się w protokole z obrad rady gminy.
Nota bene: protokoły z sesji na stronie gminy pojawiają się z chyba zbyt dużym opóźnieniem. Są bardzo lakonoczne, np cyt: wójt odbył spotkanie z .... Pytanie: na jaki temat, co z tego wyniknęło itd. Nie wiadomo. Może to jest tzw. POLITYKA "Przejrzysta Gmina" ?????