:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Michał W. · Gość

Ktoś z rodziców zmienia szkołę z Babice na Zielonki ? U mnie w klasie totalny DYLEMAT.
Niby człowiek chce żeby jego potomstwo uczyło się z koleżankami czy kolegami ale okoliczności podpowiadają konieczność zmiany.
Jakie przemyślenia macie rodzice przenoszący dzieci do nowej szkoły ??
(czy zostawiacie bo cośtam ?? ..)
U mnie zdecydowało podejście do tematu "starej dyrekcji" ..
W sumie jak myślicie stara szkółka chce mieć dużo dzieci ? Zabiega o pozostanie, dba o to ? Czy ogania się od nich jak od much ? ...

Zostawiać ? W imię czego ?
Przenosić ? W imię czego ?

(prowokujemy do rozmowy..)

Marsto

Póki co córka zostaje w szkole w Babicach. Zobaczymy po roku jakie będą wrażenia z nowej szkoły, jak się rozwinie, co tam się będzie działo i wyglądało. Póki co jest masę niewiadomych. Wtedy też podejmiemy decyzję co i jak dalej robić. Na razie wygląda na to, że po mimo otwarcia będzie to dalej jednak plac budowy. Skrzyżowanie Warszawskiej z Południową nie będzie robione więc droga nie jest jakoś zbyt bezpieczna.

W szkole Babickiej na pewno będzie luźniej - widać to chociażby po liczbie klas 2 i 3 które zostały zmniejszone do liczby 5 z obecnych 8 czy 9. Kilkoro dzieci z klasy córki przeszło do Zielonek, jednak większość pozostała - nawet pomimo podziału klasy i rezygnacji z usług nauczycielki która prowadziła ich przez pierwszą i drugą klasę.

babiczanin_m

Michał W. · Gość

Odnośnie bezpieczeństwa / niebezpieczeństwa na skrzyżowaniu Południowej z Warszawską jest to że w godzinach szczytu ciężko wyjechać z Południowej (podporządkowanej) w lewo w stronę Leszna. Kilka stłuczek blokujących ruch na Warszawskiej już tam było. Druga rzecz to przejście dla pieszych, gdzie zdarza się że kierowcy nie udzielają pierszeństwa pieszym.

W nowej szkole podobają mi się dodatkowe zajęcia z angielskiego i matmy, oraz że w szafkach szkolnych można będzie trzymać część rzeczy z tornistra i nie targać ich przez cały dzień po szkole. I właśnie to co było wspomniane wcześniej, że np. pani która na codzień prowadzi zajęcia z polskiego czy matmy nie będzie musiała improwizować z ćwiczeniami z WFu, bo na tym się akurat nie zna.

babiczanin_m