Autor |
Wiadomość |
user |
Wysłany: Śro 12:01, 24 Kwi 2019 Temat postu: |
|
Takie rzeczy się zdarzają i to ostatnio dość często. Ja ostatnio też zostałem oszukany mieli mi naprawić abs w bmw i niby naprawili a po 2 tygodniach to samo. Poszukałem po necie i znalazłem naprawę bmw abs. Teraz wszystko śmiga, chłopaki jeszcze dali mi gwarancje i mówili, że mogę spokojnie jeździć, a gdyby jednak coś się stało to mam się do nich zgłosić i poprawią to. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 17:21, 29 Mar 2018 Temat postu: |
|
Ja też mam złą opinię o nich- zostałam dwa razy po prostu chamsko naciagnięta, a wymieniony termostat po tygodniu się zepsuł (inny mechanik powiedział że nie był nowy tylko uzywany)
Absolutnie nie polecam |
|
|
3-5-8 |
Wysłany: Wto 12:35, 07 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Jakie warsztaty mechaniki pojazdowej polecacie na terenie gminy babice? Chodzi o to aby był solidny nie zdzierał pieniędzy (Uczciwie naprawiał). Planuje wymianę amortyzatorów i przewodów hamulcowych. |
|
|
KarolKarski |
|
|
dizzelek |
Wysłany: Śro 9:56, 15 Paź 2014 Temat postu: Ostrzegam przed tą stacją |
|
Witam
Chce przestrzec wszystkich ,którzy mają zamiar naprawiać tam auto. sprawa jest autentyczna i jeżeli chcecie piszcie dizzelek@o2.pl chetnie potwierdze moje slowa.
zaczynajac.
Mam opla astre III gtc z silnikiem 1,9 cdti, zakupilem go 2,5 roku temu jakoś, auto absolutnie bez awaryjne, procz regeneracji alternatora ( co w tych modelach jest normą) robilem tylko czesci eksploatacyjne, filtry, oleje, plyny, klocki tarcze itp. O auto dbam bo jest to moje pierwsze wlasne autko w dodatku model moj ukochany.
Nie dawno przy odpuszczaniu sprzegla uslyszalem niepokojacy dzwiek, oczywiscie powtarzal się. Wiec niestety ale musialem przygotowac sie na wymiane sprzegla, zglosilem sie z tym problemem do mik-auto na warszawskiej w warszawie. (dodam ze auto bylo w dobrym stanie, zapalila mi się kontrolka silnika przed wizyta u nich, mam zapchany kolektor ale to nie ma zwiazku ze sprawa)
Ocenili ze do wymiany jest komplet sprzegla z kolem zamahowym i wysprzeglnikiem, OK, halasowalo wiec wymiencie, poszlo 3500zl, dodatkowo poinformowali mnie ze Uszczelniacz walu juz sie poci i warto go przy okazji wymienic, ze nie mam wgladu w faktyczny stan i nie znam sie do konca na tym zaufalem i wymienili.
Konkluzja, cala ta naprawa kosztowala 3500 sprzeglo + 170 wysprzeglnik + 70 komputer. I OK.
Dodam ze by wymienic te czesci musieli zdemontowac sanki, zawieszenie, poloski, skrzynie biegow.
Poinformowano mnie ze z 4 swiec zarowych dziala mi tylko 1 a 3 sa uszkodzone. ( dziwne, bo auto palilo odrazu nawet w temp -25C) ostatnio takze bez problemu odpalalo niczym benzynka w letni dzien. Poinformowano mnie ze teraz bedzie ciezko palil.
I owszem, wsiadam do auta i odpala jak 30 letni traktor ursus telepiac calym autem w kazda mozliwa strone. ( Przed naprawa bylo ok, a po nagle swiece padly ? Przypadek ? Nie sadze)
No ale ok, i tak od 50 000 km nie byly wymieniane wiec wymienie ale umowilem sie z tym tematem na 2 tygodnie w przod dopiero (wyjazdy sluzbowe itp)
Po 2 tygodniach gdy auto stalo dwie doby na podworku zauwazylem gigantyczna plame oleju pod autem. ( ciemno czerwonego) myslalem ze moze mi Borygo cieknie no ale stan sie zgadzal w zbiorniczku.
Pojechalem do mik-auto na wymiane wczesniej wspomnianych swiec i poprosilem o sprawdzenie co mi tam cieknie ( domyslalem sie ze skrzynia biegow) i owszem, okazalo sie ze prawy uszczelniacz skrzyni przy osce nie trzyma i cieknie i to obficie. Skasowali mnie na swiece prawie 400zl ( dodam ze auto nadal ciezko odpala, nie tak lekko jak przed wizyta u nich, ale pewnie czesc winy jest po stronie zapchanego kolektora ssacego) no i zapytalem o uszczelnienie tej skrzyni, 88zl uszczelka, 150 robota 30zl olej.
I w tym momencie zaczalem myslec, auto bylo sprawne przed wyjezdem od nich nagle swiece , i co bardziej martwiace, cieknaca skrzynia po naprawie u nich sprzegla ( ktora oni jako jedyni wogole ruszali od 3 lat ! )
Postanowilem uszczelnic skrzynie na wlasna reke, zadzwonilem do salonu opla na al.krakowskiej z pytaniem o uszczelke , kosztowala orginalna u nich 45zł plus olej 40zł ( 88zl w mik-auto a 45 w salonie, hmmm ?? ? ? )
Dokonalem zakupu, ale wymiane zlecilem mechanikowi ,ktorego mi polecila siostra i znajomi. Zostawilem u niego auto ( za robote wzial 50zl wiec w sumie zaplacilem za naprawe ~130zł a nie ponad 300 jak w mik-auto chcieli)
Po 3 godzinach, dzwoni owy mechanik z pytaniem kto mi skrecal ostatnio auto ? Zdziwiony odpowiadam ze no w serwisie jak sprzeglo wymieniali ( mik-auto) , stwierdzil po 1. Ze oni uszkodzili uszczelke gdy skrzynie wyjmowali i to ich wina ze cieknie ( logiczne, ruszyli, zepsuli, powinni na wlasna reke to naprawiac teraz) wycieklo ze skrzyni 1L oleju ( duzo, to juz grozilo zatarciem mechanizmu)
I teraz najlepsze, zadal mi pytanie kto chcial mnie zabic, co juz kompletnie mnie rozbilo. Co sie okazalo nie dokrecony był trzpien wahacza ? czy inny element mocujacy wahacz, latalo wszystko i trzymalo sie na slowo honoru , jeszcze godzina i by mi urwalo wszystko z prawej strony ( szczescie w nieszczesciu tego dnia mialem wracac do warszawy ekspresowka) Wiec gdybym akurat nie wymienil wtedy uszczelki prawdopodobnie w drodze do warszawy rozbilbym sie przy predkosci 140km ( bo tak sie tam jezdzi przecież) To wlasnie ten serwis rozkrecal te elementy ostatnio a ze nie wierze w przypadki to konkluzja nasowa sie sama.
Podsumowywujac.
Przyjechalem z autem ze sprzeglem do wymiany, wyjechalem autem z uszkodzonymi swiecami, cieknaca skrzynia i prawie urwanym wahaczem. W dodatku chcieli oszukac na uszczelce ( zaproponowali za 88zl, ja kupilem w serwisie opla za 45 a zamienniki w intercars byly po 17zl) Cena robocizny nie istotna, kazdy ceni swoja prace wedlug wlasnych upodoban i gustu.
Sami ocencie i wyciagnijcie wnioski. |
|
|
dizzelek |
Wysłany: Śro 9:56, 15 Paź 2014 Temat postu: Ostrzegam przed tą stacją |
|
Witam
Chce przestrzec wszystkich ,którzy mają zamiar naprawiać tam auto. sprawa jest autentyczna i jeżeli chcecie piszcie dizzelek@o2.pl chetnie potwierdze moje slowa.
zaczynajac.
Mam opla astre III gtc z silnikiem 1,9 cdti, zakupilem go 2,5 roku temu jakoś, auto absolutnie bez awaryjne, procz regeneracji alternatora ( co w tych modelach jest normą) robilem tylko czesci eksploatacyjne, filtry, oleje, plyny, klocki tarcze itp. O auto dbam bo jest to moje pierwsze wlasne autko w dodatku model moj ukochany.
Nie dawno przy odpuszczaniu sprzegla uslyszalem niepokojacy dzwiek, oczywiscie powtarzal się. Wiec niestety ale musialem przygotowac sie na wymiane sprzegla, zglosilem sie z tym problemem do mik-auto na warszawskiej w warszawie. (dodam ze auto bylo w dobrym stanie, zapalila mi się kontrolka silnika przed wizyta u nich, mam zapchany kolektor ale to nie ma zwiazku ze sprawa)
Ocenili ze do wymiany jest komplet sprzegla z kolem zamahowym i wysprzeglnikiem, OK, halasowalo wiec wymiencie, poszlo 3500zl, dodatkowo poinformowali mnie ze Uszczelniacz walu juz sie poci i warto go przy okazji wymienic, ze nie mam wgladu w faktyczny stan i nie znam sie do konca na tym zaufalem i wymienili.
Konkluzja, cala ta naprawa kosztowala 3500 sprzeglo + 170 wysprzeglnik + 70 komputer. I OK.
Dodam ze by wymienic te czesci musieli zdemontowac sanki, zawieszenie, poloski, skrzynie biegow.
Poinformowano mnie ze z 4 swiec zarowych dziala mi tylko 1 a 3 sa uszkodzone. ( dziwne, bo auto palilo odrazu nawet w temp -25C) ostatnio takze bez problemu odpalalo niczym benzynka w letni dzien. Poinformowano mnie ze teraz bedzie ciezko palil.
I owszem, wsiadam do auta i odpala jak 30 letni traktor ursus telepiac calym autem w kazda mozliwa strone. ( Przed naprawa bylo ok, a po nagle swiece padly ? Przypadek ? Nie sadze)
No ale ok, i tak od 50 000 km nie byly wymieniane wiec wymienie ale umowilem sie z tym tematem na 2 tygodnie w przod dopiero (wyjazdy sluzbowe itp)
Po 2 tygodniach gdy auto stalo dwie doby na podworku zauwazylem gigantyczna plame oleju pod autem. ( ciemno czerwonego) myslalem ze moze mi Borygo cieknie no ale stan sie zgadzal w zbiorniczku.
Pojechalem do mik-auto na wymiane wczesniej wspomnianych swiec i poprosilem o sprawdzenie co mi tam cieknie ( domyslalem sie ze skrzynia biegow) i owszem, okazalo sie ze prawy uszczelniacz skrzyni przy osce nie trzyma i cieknie i to obficie. Skasowali mnie na swiece prawie 400zl ( dodam ze auto nadal ciezko odpala, nie tak lekko jak przed wizyta u nich, ale pewnie czesc winy jest po stronie zapchanego kolektora ssacego) no i zapytalem o uszczelnienie tej skrzyni, 88zl uszczelka, 150 robota 30zl olej.
I w tym momencie zaczalem myslec, auto bylo sprawne przed wyjezdem od nich nagle swiece , i co bardziej martwiace, cieknaca skrzynia po naprawie u nich sprzegla ( ktora oni jako jedyni wogole ruszali od 3 lat ! )
Postanowilem uszczelnic skrzynie na wlasna reke, zadzwonilem do salonu opla na al.krakowskiej z pytaniem o uszczelke , kosztowala orginalna u nich 45zł plus olej 40zł ( 88zl w mik-auto a 45 w salonie, hmmm ?? ? ? )
Dokonalem zakupu, ale wymiane zlecilem mechanikowi ,ktorego mi polecila siostra i znajomi. Zostawilem u niego auto ( za robote wzial 50zl wiec w sumie zaplacilem za naprawe ~130zł a nie ponad 300 jak w mik-auto chcieli)
Po 3 godzinach, dzwoni owy mechanik z pytaniem kto mi skrecal ostatnio auto ? Zdziwiony odpowiadam ze no w serwisie jak sprzeglo wymieniali ( mik-auto) , stwierdzil po 1. Ze oni uszkodzili uszczelke gdy skrzynie wyjmowali i to ich wina ze cieknie ( logiczne, ruszyli, zepsuli, powinni na wlasna reke to naprawiac teraz) wycieklo ze skrzyni 1L oleju ( duzo, to juz grozilo zatarciem mechanizmu)
I teraz najlepsze, zadal mi pytanie kto chcial mnie zabic, co juz kompletnie mnie rozbilo. Co sie okazalo nie dokrecony był trzpien wahacza ? czy inny element mocujacy wahacz, latalo wszystko i trzymalo sie na slowo honoru , jeszcze godzina i by mi urwalo wszystko z prawej strony ( szczescie w nieszczesciu tego dnia mialem wracac do warszawy ekspresowka) Wiec gdybym akurat nie wymienil wtedy uszczelki prawdopodobnie w drodze do warszawy rozbilbym sie przy predkosci 140km ( bo tak sie tam jezdzi przecież) To wlasnie ten serwis rozkrecal te elementy ostatnio a ze nie wierze w przypadki to konkluzja nasowa sie sama.
Podsumowywujac.
Przyjechalem z autem ze sprzeglem do wymiany, wyjechalem autem z uszkodzonymi swiecami, cieknaca skrzynia i prawie urwanym wahaczem. W dodatku chcieli oszukac na uszczelce ( zaproponowali za 88zl, ja kupilem w serwisie opla za 45 a zamienniki w intercars byly po 17zl) Cena robocizny nie istotna, kazdy ceni swoja prace wedlug wlasnych upodoban i gustu.
Sami ocencie i wyciagnijcie wnioski. |
|
|
dizzelek |
Wysłany: Śro 9:55, 15 Paź 2014 Temat postu: Ostrzegam przed tą stacją |
|
Witam
Chce przestrzec wszystkich ,którzy mają zamiar naprawiać tam auto. sprawa jest autentyczna i jeżeli chcecie piszcie dizzelek@o2.pl chetnie potwierdze moje slowa.
zaczynajac.
Mam opla astre III gtc z silnikiem 1,9 cdti, zakupilem go 2,5 roku temu jakoś, auto absolutnie bez awaryjne, procz regeneracji alternatora ( co w tych modelach jest normą) robilem tylko czesci eksploatacyjne, filtry, oleje, plyny, klocki tarcze itp. O auto dbam bo jest to moje pierwsze wlasne autko w dodatku model moj ukochany.
Nie dawno przy odpuszczaniu sprzegla uslyszalem niepokojacy dzwiek, oczywiscie powtarzal się. Wiec niestety ale musialem przygotowac sie na wymiane sprzegla, zglosilem sie z tym problemem do mik-auto na warszawskiej w warszawie. (dodam ze auto bylo w dobrym stanie, zapalila mi się kontrolka silnika przed wizyta u nich, mam zapchany kolektor ale to nie ma zwiazku ze sprawa)
Ocenili ze do wymiany jest komplet sprzegla z kolem zamahowym i wysprzeglnikiem, OK, halasowalo wiec wymiencie, poszlo 3500zl, dodatkowo poinformowali mnie ze Uszczelniacz walu juz sie poci i warto go przy okazji wymienic, ze nie mam wgladu w faktyczny stan i nie znam sie do konca na tym zaufalem i wymienili.
Konkluzja, cala ta naprawa kosztowala 3500 sprzeglo + 170 wysprzeglnik + 70 komputer. I OK.
Dodam ze by wymienic te czesci musieli zdemontowac sanki, zawieszenie, poloski, skrzynie biegow.
Poinformowano mnie ze z 4 swiec zarowych dziala mi tylko 1 a 3 sa uszkodzone. ( dziwne, bo auto palilo odrazu nawet w temp -25C) ostatnio takze bez problemu odpalalo niczym benzynka w letni dzien. Poinformowano mnie ze teraz bedzie ciezko palil.
I owszem, wsiadam do auta i odpala jak 30 letni traktor ursus telepiac calym autem w kazda mozliwa strone. ( Przed naprawa bylo ok, a po nagle swiece padly ? Przypadek ? Nie sadze)
No ale ok, i tak od 50 000 km nie byly wymieniane wiec wymienie ale umowilem sie z tym tematem na 2 tygodnie w przod dopiero (wyjazdy sluzbowe itp)
Po 2 tygodniach gdy auto stalo dwie doby na podworku zauwazylem gigantyczna plame oleju pod autem. ( ciemno czerwonego) myslalem ze moze mi Borygo cieknie no ale stan sie zgadzal w zbiorniczku.
Pojechalem do mik-auto na wymiane wczesniej wspomnianych swiec i poprosilem o sprawdzenie co mi tam cieknie ( domyslalem sie ze skrzynia biegow) i owszem, okazalo sie ze prawy uszczelniacz skrzyni przy osce nie trzyma i cieknie i to obficie. Skasowali mnie na swiece prawie 400zl ( dodam ze auto nadal ciezko odpala, nie tak lekko jak przed wizyta u nich, ale pewnie czesc winy jest po stronie zapchanego kolektora ssacego) no i zapytalem o uszczelnienie tej skrzyni, 88zl uszczelka, 150 robota 30zl olej.
I w tym momencie zaczalem myslec, auto bylo sprawne przed wyjezdem od nich nagle swiece , i co bardziej martwiace, cieknaca skrzynia po naprawie u nich sprzegla ( ktora oni jako jedyni wogole ruszali od 3 lat ! )
Postanowilem uszczelnic skrzynie na wlasna reke, zadzwonilem do salonu opla na al.krakowskiej z pytaniem o uszczelke , kosztowala orginalna u nich 45zł plus olej 40zł ( 88zl w mik-auto a 45 w salonie, hmmm ?? ? ? )
Dokonalem zakupu, ale wymiane zlecilem mechanikowi ,ktorego mi polecila siostra i znajomi. Zostawilem u niego auto ( za robote wzial 50zl wiec w sumie zaplacilem za naprawe ~130zł a nie ponad 300 jak w mik-auto chcieli)
Po 3 godzinach, dzwoni owy mechanik z pytaniem kto mi skrecal ostatnio auto ? Zdziwiony odpowiadam ze no w serwisie jak sprzeglo wymieniali ( mik-auto) , stwierdzil po 1. Ze oni uszkodzili uszczelke gdy skrzynie wyjmowali i to ich wina ze cieknie ( logiczne, ruszyli, zepsuli, powinni na wlasna reke to naprawiac teraz) wycieklo ze skrzyni 1L oleju ( duzo, to juz grozilo zatarciem mechanizmu)
I teraz najlepsze, zadal mi pytanie kto chcial mnie zabic, co juz kompletnie mnie rozbilo. Co sie okazalo nie dokrecony był trzpien wahacza ? czy inny element mocujacy wahacz, latalo wszystko i trzymalo sie na slowo honoru , jeszcze godzina i by mi urwalo wszystko z prawej strony ( szczescie w nieszczesciu tego dnia mialem wracac do warszawy ekspresowka) Wiec gdybym akurat nie wymienil wtedy uszczelki prawdopodobnie w drodze do warszawy rozbilbym sie przy predkosci 140km ( bo tak sie tam jezdzi przecież) To wlasnie ten serwis rozkrecal te elementy ostatnio a ze nie wierze w przypadki to konkluzja nasowa sie sama.
Podsumowywujac.
Przyjechalem z autem ze sprzeglem do wymiany, wyjechalem autem z uszkodzonymi swiecami, cieknaca skrzynia i prawie urwanym wahaczem. W dodatku chcieli oszukac na uszczelce ( zaproponowali za 88zl, ja kupilem w serwisie opla za 45 a zamienniki w intercars byly po 17zl) Cena robocizny nie istotna, kazdy ceni swoja prace wedlug wlasnych upodoban i gustu.
Sami ocencie i wyciagnijcie wnioski. |
|
|
dizzelek |
Wysłany: Pią 19:22, 10 Paź 2014 Temat postu: Ostrzegam |
|
Witam
Ostrzegam przed ta firmą MIK-Auto
Na początku września dokładnie 8 września 2014 roku wymieniałem tam całe sprzęgło z dwumasem i wysprzęglnikiem. Musieli wyjąć sanki, zawieszenie, skrzynie biegów , półośki.
Ok sprzęgło chodzi, ale wjechałem z autem które miało sprzęgło do naprawy, wyjechałem z autem ,które ledwie paliło ( nagle 3 z 4 świec przestało działać, mam diesla)
Po tygodniu zauważyłem ze z auta cieknie poteznie. Okazało się ze cieknie ze skrzyni, którą oni ruszyli, a od 2 lat nic nie ciekło. Okazało się że przy zdejmowaniu skrzyni uszkodzili uszczelniać pół osi. Wyciekł prawie litr płynu ze skrzyni !! w 2 tygodnie !!! Ok swiece jeszcze u nich zrobiłem, ale ten wyciek już nie, krzykneli 90zł za uszczelkę a sam kupiłem ją w salonie opla za 45zł ( HAHAHA)
Wyciek pozostawiłem innemu mechanikowi w innym miescie z ktorego pochodze, po 2 godzinach dzwoni z pytaniem " Kto Panu skrecał auto" a ja że Ci z Warszawy, co sie okazało prawie mnie zabili. Prawy wahacz a dokladniej trzpień wahacza nie był dokręcony i cały wahacz z kołem latał jak chciał, jeszcze godzina jazdy i koło z wahaczem by mnie wyprzedziło a ja sam zaliczyłbym piękny lot nad rowem ku polu ziemniaków jadąc 140km na ekspresówce do Warszawy.
PRZESTRZEGAM PRZED TYM ZAKŁADEM !!!!!
Jak ktoś nie wierzy , zapraszam dizzelek@o2.pl |
|
|
Marsto |
Wysłany: Sob 10:43, 20 Wrz 2014 Temat postu: |
|
Też to oglądałem. Faktycznie poza gadką to wyszli całkiem nieźle
hahah... Pani mi tu utnie trzy fiutki ) - chodzi oczywiście o trzy pęta kaszanki |
|
|
dominikGorski |
Wysłany: Śro 13:46, 17 Wrz 2014 Temat postu: Re: Nie miła obsługa |
|
bor napisał: | Chciałbym ostrzec!!!!!!!!! przed obsługa "Stacja Obsługi Samochodów i Kontroli Pojazdów" przy ul. Warszawska 2. Pani która która siedzi za biurkiem zajmująca się odbiorem aut jest BARDZI NIE MIŁA DLA KLIJETÓW firmy. Bardzo źle mnie potraktowała przy odbiorze samochodu. Już więcej nie skorzystam z usług tej firmy. Ale Chciałbym dodać ze auto zostało naprawione solidnie:) |
tez nie byłem zadowolony z obsługi i na następny rok pojadę już gdzie indziej zostawić pieniądze. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 18:39, 16 Wrz 2014 Temat postu: |
|
Hahaha
ale jazda.
TVN Turbo ich nagrał jak pracują Właśnie oglądałem progam "Będzie pan zadowolony" i oddali im autko do naprawy ze ściąganiem samochodu i dziwnymi dźwiękami z silnika. W sumie podsumowali ich całkiem dobrze, mimo, że nie według eksperta powinni zrobić coś czego nie zrobili. Po prostu wymienili jedną rolkę (a jednej nie wymienili - chociaż młody pracownik chciał a stary stwierdził, że nie trzeba) a zostawili używany pasek rowkowy bo był jeszcze dobry a według eksperta programu mogli wymienić. Znoszenie samochodu było spowodowane złym ciśnieniem w oponach.
W sumie według eksperta wartość usługi powinna wynosić 270 zł a oni wzieli 80 zł. Ogólnie ocenili ich całkiem nieźle. Chociaż słownictwo mechaników pozostawia wiele do życzenia i Panowie szefowie warsztatu którzy to pewnie czytacie - moglibyście to poprawic |
|
|
info |
Wysłany: Czw 9:37, 01 Maj 2014 Temat postu: mik auto |
|
Odradzam !.., ta firma nie jes rzetelna i ucziwa wobec klienta który płaci słone pieniądze im za usługe! Mało tego samochód przed odbiorem trzeba DOBRZE OBEJRZEĆ ! Okazuje się że podczas naprawy występują uszkodzenia pojazdu których wcześniej nie było a zaistniały z winy pracowników. Uwaga też na brudną tapicerkę. Podczas przyjęcia pojazdu pracownicy wsiadają do pojazdu w brudnych ubraniach! Nie nakładają na siedzenie i kierownicę żadnej folii czy pokrowców jak to czynią w innych renomowanych firmach. A usługę liczą jakbyś tam przebywał po prostu nieźle kroją klienta. Mój znajomy wcześniej też tam naprawiał dopóki jemu nie uszkodzili samochodu i nie zwrócili kosztów części. Po prostu cwaniaki a szczegulnie ten stary który twierdzi że jest właścicielem ioszukuje klientów żeby na tym nie ucierpiała firma lub pracownik.
Za taką usługę my już podziękowaliśmy im. SToP OSZUSTOM !!! Jak ktoś nie miał jeszczeproblemów z samochodem to proszę bardzo może do nich wstawić....portfel też uszczuplą . Ja znalazłem pare metrów w strone centrum firmę która jest o niebo tańsz i podchodzą jak prawdziwa renomowana firma. Pozdrawiam i Uważajcie na Mik-a
Nie Polecam tej ''firmy''
[/b] |
|
|
liaaa |
Wysłany: Czw 12:07, 10 Kwi 2014 Temat postu: mik auto |
|
Mik auto nie polecam. Pękł mi przewód hamulcowy- szef stacji stwierdził,że to "długa i żmudna praca" (400 zł), zaś mechanik u niego zatrudniony, że zajmie mu to 2 godziny (spytałam go wcześniej, zanim poszłam do szefa po wycenę). 400zł za dwie godziny pracy to raczej dużo. Dodam, że w innej stacji, przewód wymieniono za 180 zł. No comments. |
|
|
Roko |
Wysłany: Pią 10:46, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
Ładnie go tutaj obsmarowali . Zapewne każdy kto to przeczytał już sobie odpuścił |
|
|
beny |
Wysłany: Pią 9:04, 06 Wrz 2013 Temat postu: |
|
Ogolnie rzecz biorąc z tego co mówią ludzi i z tego co widze to raczej siętam jużnie wybiore Nie nie sie to chyba pożądanych skutków . |
|
|