|
:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: STARE BABICE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
resolute
uzależniony
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Klinika [ inna niż ostatnio ]
|
Wysłany: Nie 18:11, 11 Mar 2007 Temat postu: KLUB PASJONATÓW MOTORYZACJI |
|
|
A może zawiązalibysmy jakiś taki mały klubik, i w miare możliwości organizowali od czasu do czasu małe spotkania, lub tylko na forum, wymiana doświadczeń z zakresu technicznych ciekawostek itp. pewnie jakieś każdy ma, i inne tematy by się nie śmieciły...........
Jeśli nazbierało by się kilku posiadaczy dwóch kółek [ z silnikiem ] to tez można wymyśleć jakieś zloty lub wspólne wypady albo spotkania w jakimś przytulniastym miejscu przy szklaneczce piwka i długie opowieści......
Czekam na zgłoszenia........ póżniej wybory prezesa, skarbnika itp........
Niedługo otwarcie sezonu w W-wie , pewnie jak zwykle na Bemowie, znów będzie ryk silników i poswięcenie sprzętu.........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bodek
Gość
|
Wysłany: Pon 15:08, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
... i ze dwóch swierzych dawców po kilichu...
Jak tradycja to tradycja!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
resolute
uzależniony
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Klinika [ inna niż ostatnio ]
|
Wysłany: Pon 21:03, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bodek napisał: | ... i ze dwóch swierzych dawców po kilichu...
Jak tradycja to tradycja!! |
Mówisz o gnojkach a nie prawdziwych motocyklistach...........
Wierz mi że ktoś kto jeżdzi na motorze z pełną świadomością jest 10 razy bardziej rozważny niż najlepszy kierowca samochodu i myśli za wszystkich uczestników na drodze........
Motocykliści giną przez dupków bez wyobrażni......... widziałeś kiedyś taki napis " uważaj.... motory są wszędzie.."
Ja jeżdzę turystycznie i nie "zamykam szafy" przy każdej sposobności [ chociaż do 100-tki mam do 6 sek ] tylko cieszę się czymś co inni nazywają wolnością ale każdy ma inne doznania........Ja lubię chrom i tą specyficzną pracę silnika, nie brzęk szlifierki, ale to zrozumie tylko ktoś kto to czuje całym ciałem.........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
resolute
uzależniony
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Klinika [ inna niż ostatnio ]
|
Wysłany: Wto 21:45, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A ja jutro wyciągam swoje VIRAGO i ubieram szyte na miarę skóry........Już mnie nikt nie powstrzyma .............. jest super, mam kilka "kwitów" do rozwiezienia........ będzie szybciej..............i lepiej to wyglada ..........." lato, lato będzie............."...................
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
resolute
uzależniony
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Klinika [ inna niż ostatnio ]
|
Wysłany: Pią 22:56, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ale kicha............. sami piechurzy.......... nic dziwnego że taka walka o te autobusy..........
Po co w takim razie taki dym o Warszawską.............. zróbmy z niej deptak...........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Sob 9:29, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
resolute napisał: | Ale kicha............. sami piechurzy.......... nic dziwnego że taka walka o te autobusy..........
Po co w takim razie taki dym o Warszawską.............. zróbmy z niej deptak........... |
Nie, po prostu z wiekiem się wyrasta z fascynacji motoryzacją jako sztuką dla sztuki. Samochód przestaje być obiektem adoracji i fascynacji, a staje się przedmiotem codziennego użytku, od którego się oczekuje trwałości, niezawodności i taniości eksploatacji.
Zapewne zdziwisz się, że nie piszę na pierwszym miejscu o oczekiwaniu bezpieczeństwa?
Ono ma dla mnie dwa aspekty - faktyczny i przesadzony marketingowo. Przez faktyczny rozumiem prawidłowy stan techniczny pojazdu - hamulce, układ kierowniczy, zawieszenie i nieprzegnita na wylot buda, trzymająca się na wspomnieniach pięknych czasów.
Przez przesadzony marketingowo rozumiem mnożenie poduszek powietrznych, elektroniki "wspomagającej", itp. Bo tak naprawdę bezpieczeństwo na drogach, przy założeniu faktycznego bezpieczeństwa pojazdów według definicji powyżej, zależy w ogromnym stopniu od czynnika ludzkiego, a w minimalnym od innych zjawisk. Oczywiście że im więcej poduszek i bajerów, tym mniejsze będą skutki wypadku lub szanse jego zaistnienia. Ale jeżeli przyjmiemy, e 95% przyczyn to przyczyny ludzkie (błędy kierowania, brak umiejętności, zaburzenia psychiczne), to "poduszki i bajery" służą znacznej poprawie 5% bezpieczeństwa, podczas gdy producenci za nie wyciągają z nabywców znacznie większe pieniądze i o to zresztą chodzi.
Natomiast w bezpieczeństwie ruchu drogowego ogromną rolę odgrywa czynnik w Polsce bardzo lekceważony - drogi. I nie chodzi tylko o dziury, które odrywają uwagę kierowcy od sytuacji na drodze (a w zasadzie odrywa konieczność ich ustawicznego wypatrywania). Chodzi przede wszystkim o bezpieczne rozwiązania drogowe - skrzyżowania z dobrą widocznością, klarowne oznakowanie i porządne oświetlenie. To ostatnie jest ciekawą sprawą. Pozornie w Polsce drogi są oświetlone. Ale z racji "historycznych" (o czym za chwilkę), latatnie są ustawiane zbyt rzadko, przez co na drogach mamy światłocienie, czego na zachodzie jest stosunkowo mało. W takich cieniach łatwo może się "skryć" pieszy czy rowerzyta. Kolejna sprawa, której na zachodzie jest mało, to przemieszanie ruchu samochodów, pieszych i rowerzystów, tam się twardo dąży do jego rozdzielenia. A co do "historyczności" - po prostu lampy uliczne są 'dostawiane' na istniejących słupach energetycznych, projektowanych pierwotnie tylko pod linie. W takim zastosowaniu przyjmuje się odstęp 45 - 50 metrów, podczas gdy do oświetlenia ulic optymalny to 25 - 35 metrów, wtedy nie tworzą się owe światłocienie. Z kolei przy budowie nowych oświetleń ulic często z oszczędności i "rozpędu" projektanci dalej przyjmują za rzadki rozstaw słupów.
Co do deptaka na Warszawskiej, to może przesada, ale tak od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie myśl, że w zasadzie większość przejazdów na terenie gminy, które w tej chwili stanowią 90% mojego przemieszczania się, doskonale by było robić pojazdem elektrycznym. Ale niestety ceny takowych, oraz hybryd, są prohibitywne. O ile można sobie wyobrazić skonstruowanie takiego elektrycznego SAMa na lato, to widzę jeden zimowy problem (pomijając kwestie jezdności), mianowicie ogrzewanie. To zarżnie każde akumulatory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
resolute
uzależniony
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Klinika [ inna niż ostatnio ]
|
Wysłany: Pią 21:15, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucyfer napisał: | Nie, po prostu z wiekiem się wyrasta z fascynacji motoryzacją jako sztuką dla sztuki. Samochód przestaje być obiektem adoracji i fascynacji, a staje się przedmiotem codziennego użytku, od którego się oczekuje trwałości, niezawodności i taniości eksploatacji. |
Z pewnością masz rację, u mnie jest to przede wszystkim narzedzie pracy, kiedyś jak miałem PF 126 to robiłem sobie zawsze w sobotę "dzień techniki" tzn. przeglądanie stanu pojazdu dla samej przyjemności, dzisiaj natomiast nie mam na to czasu i z tego tytułu staram się miec młode auta żeby nie marnowac czasu na nawet drobne remonty.
Szewc bez butów.........
Cytat: | Zapewne zdziwisz się, że nie piszę na pierwszym miejscu o oczekiwaniu bezpieczeństwa?
Ono ma dla mnie dwa aspekty - faktyczny i przesadzony marketingowo. Przez faktyczny rozumiem prawidłowy stan techniczny pojazdu - hamulce, układ kierowniczy, zawieszenie i nieprzegnita na wylot buda, trzymająca się na wspomnieniach pięknych czasów.
Przez przesadzony marketingowo rozumiem mnożenie poduszek powietrznych, elektroniki "wspomagającej", itp. Bo tak naprawdę bezpieczeństwo na drogach, przy założeniu faktycznego bezpieczeństwa pojazdów według definicji powyżej, zależy w ogromnym stopniu od czynnika ludzkiego, a w minimalnym od innych zjawisk. Oczywiście że im więcej poduszek i bajerów, tym mniejsze będą skutki wypadku lub szanse jego zaistnienia. Ale jeżeli przyjmiemy, e 95% przyczyn to przyczyny ludzkie (błędy kierowania, brak umiejętności, zaburzenia psychiczne), to "poduszki i bajery" służą znacznej poprawie 5% bezpieczeństwa, podczas gdy producenci za nie wyciągają z nabywców znacznie większe pieniądze i o to zresztą chodzi. |
Dlatego kupiłem żonie lekką wersję czołgu lub jak Ona to określa "mini Ziła". Do końca maski jest jakieś 2 metry zakończone solidna kangurką i na dodatek porządna rama.........jest bezpiecznie..........
Cytat: | Co do deptaka na Warszawskiej, to może przesada, ale tak od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie myśl, że w zasadzie większość przejazdów na terenie gminy, które w tej chwili stanowią 90% mojego przemieszczania się, doskonale by było robić pojazdem elektrycznym. Ale niestety ceny takowych, oraz hybryd, są prohibitywne. O ile można sobie wyobrazić skonstruowanie takiego elektrycznego SAMa na lato, to widzę jeden zimowy problem (pomijając kwestie jezdności), mianowicie ogrzewanie. To zarżnie każde akumulatory. |
Pomyśl może o Smarcie......... za 3 koła euro można już kupic coś sensownego i w oszczędnym dieslu. Małe opłaty, łatwo zaparkować tylko trochę strach sietym poruszać bo jak ktoś nie zauważy to zrobi konserwę.........
Swego czasu sam się przymierzałem do takiego zakupu ale mi odeszło.....kupiłem motocykl, ale kto wie czy nie zamienię ..........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Sob 9:09, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
resolute napisał: | Z pewnością masz rację, u mnie jest to przede wszystkim narzedzie pracy, kiedyś jak miałem PF 126 to robiłem sobie zawsze w sobotę "dzień techniki" tzn. przeglądanie stanu pojazdu dla samej przyjemności, |
To były czasy, nie? Ja sam wymieniałem sprzęgło w 125p i Passacie, teraz by mi się już nie chciało.
Cytat: | dzisiaj natomiast nie mam na to czasu i z tego tytułu staram się miec młode auta żeby nie marnowac czasu na nawet drobne remonty.
Szewc bez butów......... |
Wiesz, przez to że nowe auta nie są testowane, a tylko symulowane, to psują się tak, że gdy czytam fora użytkowników przypominają mi się czasy socjalizmu.
Cytat: | Dlatego kupiłem żonie lekką wersję czołgu lub jak Ona to określa "mini Ziła". Do końca maski jest jakieś 2 metry zakończone solidna kangurką i na dodatek porządna rama.........jest bezpiecznie.......... |
Czyli "poszedłeś z tryndem". Zresztą zgubnym, bo to do niczego nie prowadzi. Zawsze można trafić na mocniejszy samochód. Zamiast przesiadać się w coraz bardziej pancerne samochody, ludzie powinni się uczyć lepiej jeździć, a przede wszystkim kulturalniej.
Cytat: | Pomyśl może o Smarcie......... za 3 koła euro można już kupic coś sensownego i w oszczędnym dieslu. Małe opłaty, łatwo zaparkować tylko trochę strach sietym poruszać bo jak ktoś nie zauważy to zrobi konserwę......... |
Troszkę toto jednak za małe na trzy osoby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
resolute
uzależniony
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Klinika [ inna niż ostatnio ]
|
Wysłany: Sob 22:23, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucyfer napisał: |
Wiesz, przez to że nowe auta nie są testowane, a tylko symulowane, to psują się tak, że gdy czytam fora użytkowników przypominają mi się czasy socjalizmu. |
Jak do tej pory, tfu, tfu, miałem szczęście i z autami nie było problemów........ z tą symulacją to nie przesadzaj, odbywa się ona jedynie co do samych konstrukcji nadwozi, natomiast podzespoły i silniki są jak nalbardziej prawdziwie sprawdzane, tu akurat jest postęp techniki i technologii a nie grafiki komputerowej............ właśnie kilka minut temu wróciłem z warsztatu po wymianie tylko paska rozrządu w samochodzie z common rail [ Vivaro] i coś się stało że stracił moc i dymi??? nikt nie wie dlaczego a prawdopodobnie wypięła się jakaś kostka i układ wtrysku głupieje....... mam stresa bo auto ganiało jak igła a właśnie zbyłem Korando ...to z długą maską i lada dzień jadę "go west" po coś nowego i z tego same kłopoty........
Cytat: | Dlatego kupiłem żonie lekką wersję czołgu lub jak Ona to określa "mini Ziła". Do końca maski jest jakieś 2 metry zakończone solidna kangurką i na dodatek porządna rama.........jest bezpiecznie.......... |
Już w zasadzie go nie mam.........nie żałuję........ musi być ruch w interesie.....
Cytat: | Czyli "poszedłeś z tryndem". Zresztą zgubnym, bo to do niczego nie prowadzi. Zawsze można trafić na mocniejszy samochód. Zamiast przesiadać się w coraz bardziej pancerne samochody, ludzie powinni się uczyć lepiej jeździć, a przede wszystkim kulturalniej. |
To nie "trynd" tylko po trochu konieczność z racji naszych dróg, zaspokojenia własnych pasji i potrzeb pewnej dawki adenaliny oraz przyziemna co prawda chęć zysku bo inni ten trynd lubią a ja wiem skąd i jak......im to dać..........
Cytat: | Troszkę toto jednak za małe na trzy osoby. |
Jest droższa wersja for two for.......... ale już nie taka tania......... myślałem o aucie dla jednego gościa z dużą aktówką..........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Nie 7:29, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
resolute napisał: | z tą symulacją to nie przesadzaj, odbywa się ona jedynie co do samych konstrukcji nadwozi, natomiast podzespoły i silniki są jak nalbardziej prawdziwie sprawdzane, tu akurat jest postęp techniki i technologii a nie grafiki komputerowej............ |
Tiaa? A o Matlab i Simulink słyszał? Od pewnego czasu symuluje się nie tylko układy mechaniczne, ale także elektroniczne. Troszkę z tym mam do czynienia zawodowo. A robi się tak dlatego, że po pierwsze badania fizyczne kosztują, bo trzeba robić prototypy, po drugie zajmuje to czas, a teraz jest wyścig kto pierwszy wprowadzi coś na rynek. W związku z tym to co się wprowadza na rynek to są de facto prototypy, tyle że po wstępnej eliminacji problemów wykrytych podczas symulacji. Pozostałe "wykrywają" użytkownicy, firmy je łaskawie poprawiają. W ten sposób mają za darmo testerów
Cytat: | właśnie kilka minut temu wróciłem z warsztatu po wymianie tylko paska rozrządu w samochodzie z common rail [ Vivaro] i coś się stało że stracił moc i dymi??? nikt nie wie dlaczego a prawdopodobnie wypięła się jakaś kostka i układ wtrysku głupieje....... mam stresa bo auto ganiało jak igła a właśnie zbyłem Korando ...to z długą maską i lada dzień jadę "go west" po coś nowego i z tego same kłopoty........ |
No i dotknąłeś kolejnego problemu - przez przekomplikowanie jużnawet serwisy się gubią. Kiedyś naprawa samochodu była sprawą mechaniczną i czysto logiczną - wiadomo że podkłądkę na śrubę musisz założyć zanim śrubę zaczniesz wkręcać. W świecie elektroniki i oprogramowania to przestaje być ewidentne, wszystko zależy od tego, "jak autor sobie wymyślił". I jeżeli tego nie wiesz, nic nie zrobisz, bo w wypadku Twojego common raila równie dobrze mógł wprowadzić wymóg, że po wymianie rozrządu musisz włączyć lewy kierunkowskaz na dwa piknięcia, zatrąbić i włączyć awaryjne na 3 sekundy, inaczej nie włączy sterowania wtryskiem
Cytat: | To nie "trynd" tylko po trochu konieczność z racji naszych dróg, zaspokojenia własnych pasji i potrzeb pewnej dawki adenaliny oraz przyziemna co prawda chęć zysku bo inni ten trynd lubią a ja wiem skąd i jak......im to dać.......... |
Widzisz, na całym świecie policje widząc, co się z ludźmi dzieje, ową adrenalinę z dróg tępią bezlitośnie. Przy takim zagęszczeniu ruchu, jak współcześnie, prowadzi ona tylko do wypadków. Tam przesłanie jest proste - "deadrenalinuj się gdzie indziej, bo przestaniesz mieć PJ".
Cytat: | myślałem o aucie dla jednego gościa z dużą aktówką.......... |
Do tego to mam takie 5 x 2 metry z dużym silnikiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Nie 8:01, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Uzupełnienie. Właśnie w ramach poranej lektury trafiłem na informację, że konsorcjum producentów samolotów pod wodzą Airbusa zamierza stworzyć oprogramowanie symulacyjne, zastępujące badania w tunelu aerodynamicznym. Obecnie dla typowego samolotu zajmują one 350 dni, zaś oprogramowanie ma to skrócić do 35 dni, bez tunelu.
Jak tak pójdzie, to jeszcze trochę i w biurze matrymonialnym będą Ci symulowali żonę. A rzeczywistość będzie jak zwykle, nieco mniej różowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
resolute
uzależniony
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Klinika [ inna niż ostatnio ]
|
Wysłany: Nie 15:38, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lucyfer napisał: |
Widzisz, na całym świecie policje widząc, co się z ludźmi dzieje, ową adrenalinę z dróg tępią bezlitośnie. Przy takim zagęszczeniu ruchu, jak współcześnie, prowadzi ona tylko do wypadków. Tam przesłanie jest proste - "deadrenalinuj się gdzie indziej, bo przestaniesz mieć PJ".
|
Pisząc o arenalinie miałem na myśli exteme w terenie, przejadę czy nie, jak bardzo moge się przechylić itp. Mając nawet takie pseudo terenowe auto można sobie trochę "poświrować" jak to sie kiedyś mawiało. Jazda po mieście to tez wyzwanie, dziurska na drodze , wysokie krawężniki i inne pułapki.............
Ciekawe co teraz mi sie trafi???.........Chyba potrzebuje na lato odrobinę komfortu........ jakiś sedan albo limuzyna, podobają mi sie starsze "okulary" albo A6........a na zimę znowu 4WD.........
Ps. dopiero teraz załapałem.......jeszcze nigdy nie sprzedałem auta 1 kwietnia......... a transakcja została dzisiaj zawarta.. ciekawe co z tego wyniknie.....chyba się nie rozmyślą..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
resolute
uzależniony
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Klinika [ inna niż ostatnio ]
|
Wysłany: Pią 21:32, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lucyfer napisał: |
Do tego to mam takie 5 x 2 metry z dużym silnikiem |
No ale my dązymy do ekologicznego życia........... ten duży silnik jakoś tu nie pasuje..........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|