:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

resolute

Wiesz co......... kiedyś mnie to nawet bawiło...tzn. jazda na kimś...ale zauważyłem że różnie możesz się załapać.....
Jeśli znajdziesz kogoś z kim da się prowadzić w miarę sensowny spór i dasz radę nie poniżając się do metod przeciwnika jakoś ciągnąć temat to jeszcze ok......
Ale zdarza się że może i dałbyś radę pokazać że masz mocne karty [ możesz dać kontrę na każdy post ] ale musisz jechać po bandzie i w jakiś sposób zakłócasz ład danego tematu narażając się na krytykę i odrzucenie pozostałych użytkowników.......
Jedni to przeżyją a innym żle się z tym żyje........
Ja należę raczej do tych drugich..........
Ostatnio złapałem się na innym forum z takim oszołomem i wierz mi że gdybym chciał to żyć bym facetowi nie dał bo takie pierdoły pisał że głowa boli.........ale dałem się zjechać i odpuściłem bo poziom zszedł tak nisko że musiałbym zrobić z siebie gorszego chama niż on sam.........
Teraz czytając różne teksty pomimo że świeżbi mnie aby coś napisać wolę uśmiechnąć się do siebie i płynąć dalej...............

Lucyfer

Lucyfer

resolute

Lucyfer