|
:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: STARE BABICE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gosc
Gość
|
Wysłany: Pią 22:50, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Sorki, troche pokrecilem z cytatami ale chyba da sie zrozumiec
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mareczek
Gość
|
Wysłany: Sob 9:10, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Te wielkie drzewa przy rondzie kryją w sobie figurkę. Myślę, że kiedyś figurka zostanie przeniesiona dalej, a drzewa wycięte. Pewnie musi tym zająć sie Gmina i Ksiądź - wspólnie. Jeżeli chodzi o Sikorskiego, to wydaje mi się, że tam kiedyś było ograniczenie dla TIRów. Dlaczego one tamtędy jeżdzą należy zapytać się Naszej kochanej Policji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biro
debeściak
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipków
|
Wysłany: Sob 10:09, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
W sprawie sygnalizacj świetlnej na rondach: nie spotkałem się nigdy z sygnalizacją na małych rondach- byłby to absurd i zaprzeczenie idei budowy takiego ronda. Tak jak napisał Lucyfer problemem skrzyżowania w Babicach nie jest sposób jego rozwiązania, tylko ilość samochodów przejeżdżających w obydwu kierunkach, w tym również skręcających. Sygnalizacja akomodacyjna, sprawdziłaby się na mniejszych skrzyżowaniach, ale tu raczej nie.
Co do Pl. Wilsona: podstawowym problemem tego ronda, a także Ronda Babka było natężenie ruchu pieszego. Przed wybudowaniem Arkadii i stacji metra na Pl.Wilsona obydwa ronda były normalnie drożne (a jeżdżę przez nie regularnie od 20 lat). Duża ilość pieszych wchodząca na jezdnie w dowolnym momencie, często pojedynczo lub po dwóch-trzech, skutecznie uniemożliwiła wjazd i zjazd z ronda.
Od pewnego czasu nie mam potrzeby (ani ochoty ) regularnie przejeżdżać przez Babkę, ale mam wrażenie że światła trochę polepszyły sprawę. Natomiast Pl.Wilsona przejeżdżam sześć razy w tygodniu w godzinach szczytu i widzę celowość zastosowania sygnalizacji. Możliwość wjazdu na Plac z ulicy Mickiewicza od strony Marymontu o godzinie 7.40, od chwili wprowadzenia świateł, polepszyła sie znacząco, tzn czekam na wjazd co najmniej trzykrotnie krócej. Poza tym prawie nie zdarzają sie sytuacje, że pomimo zielonego światła nie można wjechać na rondo, zakorkowane dookoła stojącymi autami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Sob 11:13, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
biro napisał: | Sygnalizacja akomodacyjna, sprawdziłaby się na mniejszych skrzyżowaniach, ale tu raczej nie. |
Nie napisałem tego wprost, ale z mojego opisu miało wynikać, że chodziło mi oczywiście o skrzyżowania klasyczne, nie o rondo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Sob 11:32, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
mareczek napisał: | Te wielkie drzewa przy rondzie kryją w sobie figurkę. Myślę, że kiedyś figurka zostanie przeniesiona dalej, a drzewa wycięte. Pewnie musi tym zająć sie Gmina i Ksiądź - wspólnie. |
Muszę się kiedyś przyjrzeć, problem w tym, że jadąc przez rondo patrzę na ruch. Ale wydaje mi się, że jest dobre miejsce dokładnie po przekątnej ronda, gdzie kapliczka by się miała doskonale i dalej zgodnie z tradycją by stała na rozstaju dróg, choć zgodnie z nowoczesnością, rozstaju nieco okrągłym.
Cytat: | Jeżeli chodzi o Sikorskiego, to wydaje mi się, że tam kiedyś było ograniczenie dla TIRów. Dlaczego one tamtędy jeżdzą należy zapytać się Naszej kochanej Policji. |
Policję można pytać, jeżeli faktycznie stoi tam ograniczenie tonażu. Jeżeli go nie ma, policja nie ma podstaw działania. Jeżeli ograniczenie stoi, to może jak pojawią się kamery monitoringu, to odstraszą skrótowiczów, bo na podstawie ich zapisu można będzie karać łamiących zakaz. Kłopot w tym, że mandaty za to w Polsce są na tyle małe, że niejako opłaca się je wliczyć w koszty. Spróbuj w Niemczech wjechać TIRem w osiedle bez pozwolenia, a pęknie ponad 10 000 Euro. Z kolei w Irlandii pierwszy mandat jest niski, bo wychodzą z założenia, że każdy ma prawo się pomylić. Ale za recydywę już kary rosną, za drugie wykroczenie jest znacznie wyższy mandat, a za trzecie obowiązkowo sprawa w sądzie i słona grzywna.
Z kolei trzeba spojrzeć na to od innej strony - tam mają alternatywę, czyli niezłe drogi zamiast pchania się przez osiedla i siedliska. U nas z jednej strony na ul. Sikorskiego ze względu na jej stan powinien być bezwzględnie zakaz ruchu tranzytowego ciężarówek, z drugiej strony to jest droga wojewódzka, a takie powinny wytrzymywać obciążalność składu do 40 ton i mieć stosowną geometrię, a ta ani tego, ani tego nie spełnia.
Za to mało kto wie, że ograniczenia ruchu i prędkości można, a wręcz trzeba ustanawiać nie tylko z prawa o ruchu drogowym, ale także z ustawy o ochronie środowiska, według kryterium hałasu i innych uciążliwości (wibracje, emisja spalin) stwarzanych przez ruch. I wtedy nie ma znaczenia, czy droga jest osiedlowa czy to autostrada.
Mam nadzieję, że gdy już zbudują łącznik autostradowy i trasę między Konotopą a północą, to będą racjonalne podstawy, żeby tam wypychać ciężki ruch z gminy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yarek.
Gość
|
Wysłany: Sob 16:26, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
OK, rondo, ale napisałem że mieszczące kilka, kilkanaście aut w zależności od natężenia ruchu, a te babickie jest najzwyczajniej za małe na natężenie ruchu panujące na Warszawskiej i w tej sytuacji lepszym rozwiązaniem byłoby pozostawienie normalnego skrzyżowania ze światłami. Wasze argumenty do mnie nie trafiają - do mnie trafia jedno - korek aż za zakręt za marketem bud.
Na zwykłym skrzyżowaniu ze światłami, jakie tu było, sprawa była prosta zielone wszyscy jadą a teraz przy rozmiarach tego ronda nie wiedziesz na nie jak ułamek sekundy przedtem zaczął wieżdżać ktoś z poprzedzającego wjazu. Ja nie neguję rond wogóle tylko te kretyńsko małe w Babicach i głowę daję że to przez nie tworzą się tu korki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biro
debeściak
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipków
|
Wysłany: Sob 16:51, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Yarek. napisał: | lepszym rozwiązaniem byłoby pozostawienie normalnego skrzyżowania ze światłami. Wasze argumenty do mnie nie trafiają - do mnie trafia jedno - korek aż za zakręt za marketem bud.
Na zwykłym skrzyżowaniu ze światłami, jakie tu było, sprawa była prosta zielone wszyscy jadą a teraz przy rozmiarach tego ronda nie wiedziesz na nie jak ułamek sekundy przedtem zaczął wieżdżać ktoś z poprzedzającego wjazu. Ja nie neguję rond wogóle tylko te kretyńsko małe w Babicach i głowę daję że to przez nie tworzą się tu korki. |
Nie szafuj głową, może Ci się jeszcze przydać.
Widać wyraźnie, że piszesz z pozycji człowieka przejeżdżającego skrzyżowanie Warszawską na wprost. Gdybyś np. musiał jadąc od Bronisz, skręcać w lewo w kierunku Zielonek, nie byłbyś przeciwnikiem ronda. Jak napisał Lucyfer kilka postów wcześniej, korki tworzą się ze względu na duże natężenie ruchu na tym skrzyżowaniu i to nie tylko na Warszawskiej, ale również na przecznicach. Rondo jest bardziej "demokratyczne", nie preferuje żadnego z kierunków.
Możesz byc przekonany, ze zatrzymanie dużego ruchu na Warszawskiej na czas czerwonego światła również powodowałoby korki, co najlepiej widać kiedy ten sam strumień pojazdów zatrzymywany jest na skrzyżowaniu Warszawskiej/Górczewskiej z Lazurową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yarek.
Gość
|
Wysłany: Pon 8:20, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Wybacz, ale zdania swego nie zmienię. Dłuższy cykl zielonego dla Warszawskiej, w chwilach szczytu tworzyłby się korek ale nie na tyle duży jak to się dzieje teraz. Zielone - wszyscy jadą, nikt sie nie rozgląda czy może wjechać na skrzyżowanie czy nie, poprostu je przejeżdża, na obecnym rondzie tak naprawdę wygrywają ci przecinający Warszawską a z racji na (nie)wielkość ronda, każdy jadący Warszawską musi się zatrzymać przed wjazdem na rondo, kwestią czasu jest też kto jaką ma percepcję pojmowania rzeczywistości, jeden się zatrzyma i przepuści kogoś kto naprawdę jest blisko a drugi poczeka aż przejedzie pojazd znajdujący się jeszcze daleko - to będzie zawsze powodowało korki a przy tak małym rondzie w stosunku do panującego tu ruchu to pewne, zresztą to już widać.
Warszawska/Lazurowa powiadasz ? Tam duży wpływ na długość zatoru mają lewoskręty, które nie mają osobnego pasa i wystarczy jeden, aby zablokować na jeden cykl świateł, sznur aut.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Pon 9:30, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Yarek. napisał: | na obecnym rondzie tak naprawdę wygrywają ci przecinający Warszawską |
Bo życie jest nieustającym pasmem kompromisów.
A wygrywają nie tylko przecinający - Ty patrzysz z perspektywy przejezdnego i to tylko w jednym kierunku.
Porozmawiaj z ludźmi mieszkającymi przy Okulickiego, dla nich każde upłynnienie prowadzące do pozbycia się ryku sprzed okien to istotna sprawa. Na razie stojąc na ulicy nie dogadasz się tam z nikim przez bramofon, bo samochody skutecznie go zagłuszają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 10:10, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
"Podobnie jest z problemem rond. Okazało się, że im rondo ma większą średnicę, tym więcej jest wypadków na nim. Są analizy Instytutu Medycyny Sądowej w Krakowie co do wypadkowości na niektórych skrzyżowaniach i okazuje się, że liczba wypadków na rondach rośnie wraz ze średnicą ronda. Na warszawskich dwóch przykładach widać, i dokładnie się to zgadza, że możliwość rozpędzenia się między poszczególnymi segmentami ronda powoduje, że w tych miejscach, gdzie dochodzą nowe jezdnie, jest więcej wypadków. Optymalne dla bezpieczeństwa ruchu jest rondo kompaktowe o takiej średnicy, że ledwo się mieści na tym zakręcie samochód spełniający normy. Takie rondo okazało się najbezpieczniejsze. Są przykłady kilku miast, gdzie udało się uniknąć trzech wypadków śmiertelnych rocznie, permanentnie zdarzających się przez wiele lat, 2 do 5, kilku wypadków rocznie. Dzięki tym rondom wypadków nie ma, a w każdym razie w ogóle nie ma zabitych. Oczywiście to rondo kompaktowe ogranicza też płynność. Ono wymusza de facto zwolnienie do prędkości kilkunastu kilometrów na godzinę, ponieważ ma w środku wyspę, zmniejsza oślepienie dojeżdżających do skrzyżowania, a kierowcy upraszcza manewr, bo pozostaje mu tylko jedno spojrzenie w lewo, czy ktoś jedzie po rondzie, czy nie. Kraje bogatsze od nas, w których jeździ się szybko, wprowadzały te ronda wcześniej. I w tej chwili te ronda są lansowane, m.in. przez projektantów, z tego punktu widzenia, że to właśnie rozwiązuje sprawę tam, gdzie nie ma dużej gęstości ruchu i nie powoduje korka. W przeciwnym razie trzeba światła zrobić, bo żadne rondo nie pomoże. Chodzi więc raczej o rondo kompaktowe, małe, które zajmuje tyle samo powierzchni, co zwykłe skrzyżowanie, niewiele więcej, a zmniejsza wypadkowość radykalnie."
Żródło :
[link widoczny dla zalogowanych]
A co do Okulickiego to niestety, ale w społeczeństwie demokratycznym, nie można przedkładać dobra jednostek nad dobro ogółu, jakim jest, niewątpliwie, większość stojących w coraz większym korku na ul.Warszawskiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Pon 10:59, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Yarek napisał: | Żródło :
[link widoczny dla zalogowanych] |
No, ładny zabytek sprzed 8 lat odgrzebałeś.
Cytat: | A co do Okulickiego to niestety, ale w społeczeństwie demokratycznym, nie można przedkładać dobra jednostek nad dobro ogółu, jakim jest, niewątpliwie, większość stojących w coraz większym korku na ul.Warszawskiej. |
Nie do końca znasz definicję demokracji, bo ona mówi, że interes ogółu nie może być realizowany ze szkodą dla jednostki.
Definicja, którą przytoczyłeś, charakteryzuje systemy totalitarne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biro
debeściak
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipków
|
Wysłany: Pon 12:59, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Yarek. napisał: | Zielone - wszyscy jadą, nikt sie nie rozgląda czy może wjechać na skrzyżowanie czy nie, poprostu je przejeżdża |
Może jestem wyjątkiem, ale ja się rozglądam zanim wjadę na skrzyżowanie, nawet kiedy mam zielone światło
Yarek. napisał: | na obecnym rondzie tak naprawdę wygrywają ci przecinający Warszawską |
A w zasadzie dlaczego mieliby przegrywać?
Poza tym, jak napisałem wcześniej, wygrywają wszyscy skręcający w lewo, zarówno w Warszawską , jak i z niej.
Yarek. napisał: | z racji na (nie)wielkość ronda, każdy jadący Warszawską musi się zatrzymać przed wjazdem na rondo |
Tu muszę zaprotestować kategorycznie! Zupełnie nie rozumiem dlaczego miałbym się zawsze zatrzymywać przed wjazdem na rondo?
Robię to tylko wtedy, kiedy nadjeżdzające z lewej strony auto mija, lub minęło poprzedni wjazd na rondo. Właśnie (nie)wielkość ronda powoduje konieczność ograniczenia prędkości podczas objeżdżania go, i auta, które zbliżają się do poprzedniego wjazdu jadąc po rondzie, lub dojeżdzając do niego nie są powodem do zatrzymywania się.
A przy okazji: gdyby istotnie, jak wynika z Twoich wypowiedzi jadący prosto Warszawską w obydwu kierunkach, stanowili przytłaczającą większość, prawie nikt nie musiałby się zatrzymywać, wystarczyłoby zwolnić na tyle, żeby dało się objechać środek ronda.
Yarek. napisał: | Warszawska/Lazurowa powiadasz ? Tam duży wpływ na długość zatoru mają lewoskręty, które nie mają osobnego pasa i wystarczy jeden, aby zablokować na jeden cykl świateł, sznur aut. |
Poranny korek na Warszawskiej przy Lazurowej ma często długość kilkuset metrów, a z mojej obserwacji wynika, że w lewo, w kierunku Starego Bemowa, skręca znikomy procent aut.
Nie przekonałeś mnie, nawet z pomoca autorytetu ministra Syryjczyka , myślę że pozostaniemy przy swoim zdaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Pon 19:34, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
biro napisał: | Może jestem wyjątkiem, ale ja się rozglądam zanim wjadę na skrzyżowanie, nawet kiedy mam zielone światło |
Nie jesteś. Dzięki temu wiele razy uniknąłem najechania w różnych dziwnych sytuacjach.
Cytat: | Tu muszę zaprotestować kategorycznie! Zupełnie nie rozumiem dlaczego miałbym się zawsze zatrzymywać przed wjazdem na rondo?
Robię to tylko wtedy, kiedy nadjeżdzające z lewej strony auto mija, lub minęło poprzedni wjazd na rondo. |
Jakbyś nie rozróżniał znaku "ustąp pierwszeństwa" i "STOP", to pewnie byś się zatrzymywał A widać, że wielu nie rozróżnia i stąd korki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marsto
jestem tu 24/24
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:42, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jakbyś nie rozróżniał znaku "ustąp pierwszeństwa" i "STOP", to pewnie byś się zatrzymywał A widać, że wielu nie rozróżnia i stąd korki |
Ano niestety. Ta sytuacja jest widoczna nie tylko na rondach ale i na zwyklych skrzyżowaniach.
Niekotrzy podjeżdżają wolno i zamiast jechać przy pustej drodze - muszą się zatrzymać bo nie wiadomo czemu nie mogą jechać.
Ja takich ludzi ma powiedzionko. Jak jest pusto to nie pojadą, ale jak już wyjadą to z reguły zmuszą kogoś do hamowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Pon 20:54, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Marsto napisał: | Ja takich ludzi ma powiedzionko. Jak jest pusto to nie pojadą, ale jak już wyjadą to z reguły zmuszą kogoś do hamowania. |
Wiesz, to nie tylko powiedzonko, ale psychologia. Po prostu tacy ludzie nie mając punktu odniesienia w postaci innego użytkownika drogi się gubią.
Pierwszy raz z tym się spotkałem już 34 lata temu. Mieliśmy w Afryce kierowcę gimbusa (tam już wtedy były), który mógł za kimś jechać kilometrami i tak długo, jak droga była pusta, nie wyprzedzał. A zaczynał gdy tylko pojawiło się coś z przeciwka.
Ponieważ to był jakiś zabytkowy Leyland czy coś podobnego, to prędkość maksymalną miał około 70 km/h, a przyśpieszenie takie, że się myliło z hamowaniem. I dopiero była jazda - zdąży, czy nie zdąży. Na szczęście tam był bardzo mały ruch i zawsze ktoś uciekł lub w porę zahamował.
Ale właśnie wtedy mi ktoś wyjaśnił, o co chodzi - specyficzny brak orientacji przestrzennej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|