:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Gość

Witam przyszłych sąsiadów.

Jako, że pierwszy raz się tu odzywam to kłaniam się wszystkim nisko, pozdrawiam ciepło i uśmiecham szeroko Very Happy

I proszę o poradę. Nie znalazłem bardziej stosownego wątku na ten temat więc pytam tutaj.

Będę uderzał do tepsy z wnioskiem o podłączenie do sieci (internet i telefon), chodzi o Wojcieszyn, okolice ul. Warszawskiej. Czy przechodził ktoś w okolicy tę biurokratyczną ścieżkę niedawno i może podzielić się wrażeniami? Jakie są szanse na podłączenie, jakie terminy, jakie przepustowości? Czy lepiej złożyć wniosek jako klient indywidualny czy jako firma czy to wszystko jedno? Jako to jest z działkami, które nie mają jeszcze formalnie nadanego numeru posesji - czy jest to jakiś wymóg z ich strony?

Z tego co tu poczytałem konkurencyjni operatorzy nie mają w naszej gminie infrastruktury, więc skazany jestem na TP.

Chciałbym tego typu rzeczy wiedzieć wcześniej, bo podejrzewam że jak wyślę im zgłoszenie sformułowane w jakiś sposób i dostanę info o braku możliwości technicznych, to przy kolejnym "zmodyfikowanym" wniosku dostanę odmowę z automatu.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Lucyfer

Jak jest teraz z przyłączeniami oczywiście Ci nie powiem, bo net mam od dosyć dawna, poprzednio miałem DSL.

Ale sądząc z działania sieci, jest tu klasyczny overstretching, czyli TP sprzedała więcej dostępów (i podłączyła więcej użytkowników), niż technicznie wytrzymuje sieć. Ludzie generalnie narzekają albo na rwanie autoryzacji (wtedy masz synchronizację modemu, ale zero dostępu do sieci), albo na natłoki, gdzie megowe łącze spada w dół na pojedyncze setki kb/s. Co ciekawe, jest to zjawisko "krążące" po różnych rejonach gminy. Ale z informacji uzyskanych ze szczebli nieco wyższych niż "słuchawki" na 102102 (u których także interweniowałem) dochodzą informacje, że sieć jest w trakcie rozbudowy, tylko nikt nie potrafi określić w jakim zakresie i kiedy rozbudowa zostanie ukończona.

Sądzę że wniosek należy złożyć, na początek o telefon, żeby dostać linię. Ale w tym celu musisz mieć jakiś budynek, żeby ją do niego podłączyć, "murzyńskiej budki telefonicznej" na kiju pod daszkiem z liści raczej nie będą chcieli postawić Very Happy

Takie numery przechodziły z łączami CDMA, gdzie po początkowej manii prawie fotografowania końcówek abonenckich po zainstalowaniu ich na ścianie, potem je sprzedawali "przez ladę" i na upartego mogłeś z nich korzystać gdzie chciałeś, nawet działały w samochodzie (TP ich sama w pewnym okresie używała jako "łączność służbową").

Znowu - nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś wnioski "firmowe" miały preferencję nad "prywatnymi".

Co do tego, czy warto teraz - nie znając zakresu rozbudowy sieci i długości kolejki już oczekujących na przyłączenie do Neo bym zakładał, że może być tak, że po rozbudowie zaraz wszystkie porty się "skonsumują", więc chyba bym teraz składał w ciemno wniosek. Jeżeli odpowiedzą, że się nie da, to składaj tylko o łącze (powinno być łatwiej), a jak tylko je podłączą, to znowu o Neo.

Jeszcze jedno - z tego co się zorientowałem, to ewentualna odpowiedź TP o możliwości lub braku możliwości podłączenia Neo w konkretnym miejscu wynika tylko z ogólnych systemowych informacji o tym, czy w okolicy jest szafa zakończeniowa, ale nie uwzględnia tego, czy są w niej jeszcze wolne porty.

I jeszcze znowu jedno - pół godziny temu na ponad pół godziny zleciała nam tu transmisja na łączach 1 Mb/s na poziom 140-190 kb/s. I to się niestety prawie codziennie dzieje.

Gość

Dzięki Lucyfer za odpowiedź.

Cudów się nie spodziewałem, choć liczyłem na bardziej optymistyczne scenariusze. Zmonopolizowana telekomunikacyjna rzeczywistość okolicy faktycznie nie wróży zbyt dobrze. A jak się człowiek przyzwyczai do szybkiego symetrzycznego łącza, to taka zmiana jest bardziej bolesna. No ale jak się chciało ucieczki z Warszawy to się ma Smile

Na obecnym etapie prac mój "obiekt" zdecydownie przypomina konstrukcję przeznaczoną na cele mieszkaniowe Wink

, więc nie chodzi tu o podłączenie telefonu w baraku na klepisku Very Happy

Po przejściach z dostawcami innych mediów, biurokrację telekomunikacyjną chcę ruszyć z wyprzedzeniem.

Ja też mam nieśmiałe przypuszczenia, że chyba lepiej uderzać do nich jako firma, może papier trafi na "szybsze" biurko.

Pozdrawiam

Lucyfer

Gość

A jakichś bezprzewodowych konkurentów ma Neostrada w okolicy? Np. Netfala na swojej stronie imponująco nakreśliła zasięg w okolicy.

Lucyfer

Marsto

Gość

Gość

lipcowiak

Od 2 dni mam awarię neostrady w domu(w Lipkowie.)
W TP SA mówią że to awaria na centrali. Ciekawe ile trzeba bedzie czekać na naprawę.

Marsto

Lucyfer

lipcowiak

Lucyfer

Lucyfer

Kto i gdzie nie miał Internetu od wczoraj po południu do dziś wieczorem? Bo w południowej części Koczarg Starych leżał i kwiczał.

Czy Was też BOK TP usiłował robić w idiotów? Po tej ostatniej awarii przymierzamy się z sąsiadami do złożenia oficjalnej skargi do UKE nie tyle na samą awarię, co na dziurawe procedury TP i sposób traktowania klientów przez nie narzucany ich personelowi (bo do "słuchawek" trudno mieć pretensje, czytają durne skrypty, które im narzucono).