:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Lucyfer

Akurat kwestia zrobienia bezpiecznego wjazdu jest technicznie prosta, tylko by ktoś musiał za tym pochodzić - wzory są gotowe na całym świecie. Jest tam miejsce na poszerzenie jezdni i zrobienie pasa do skrętu i świateł akomodacyjnych, czyli sterowanych ruchem do i z osiedla, zapewniających bezpieczny wjazd i wyjazd.

A byłyby one dobrym "pilotem" kolejnych takich instalacji, które za rok-dwa, góra trzy trzeba będzie robić na skrzyżowaniach Warszawskiej z innymi ulicami, z których w godzinach szczytu też się nie będzie dawało wyjechać bez świateł. Chyba że nasi kierowcy się nagle nauczą uprzejmości, ale w to wierzę mniej, niż w światła.

KiziaMizia

Pueblo

Pueblo

Lucyfer

KiziaMizia

Dlatego ostrożnie podchodze do kupowania domu czy mieszkania, kiedy budowa jest na etapie ładnej makiety. W realu rzadko kiedy tak to rózowo wygląda. Moi znajomi kupili tak mieszkanie na Targówku i teraz zamiast placu zabaw przed oknami mają wiaty śmietnikowe. A deweloper rozkłada ręce - przecież podpisali umowę na kupno mieszaknia w ich osiedlu, a nie na kupno placu zabaw.

bbs

I tym prostym sposobem ludzie robia interesy:) Tylko czy moga pozniej spac spokojnie? Np oferowano nam HOT SPOT za kwote 30000 zl a okazalo sie ze taki HOT SPOT mozna kupic za 1500 zl Czyli 20 razy mniej. To sa jaja..... Aby rozwiac dalsze watpliwosci pasmo 2,4 GHZ i 5 GHz jest pasmem tak zwanym obywatelskim i jedyna norma jaka znalezlismy dotyczy mocy nadajnika i homologacji tego nadajnika i anten. Ach ta nasza Polska rzeczywistosc:) Przetargi to najwiekszy przekret jaki istnieje. Albo ceny sa zawyzone 30 razy albo tak niskie, ze firmy nie stac pozniej pomalowac przejscia dla pieszych. Po prostu ktos sobie z nas jaja robi.

wojtekj · Gość

Ale ten kraj jest zacofany.Wszystkie ulice będą zaraz się tak nazywać i wszędzie będą same pomniki!Zaraz będą chcieli ludzi na stosie palić!Czemu ten kraj się cofa?

Bart · Gość

Ten pan radny, który wpadł na ten "genialny" pomysł chyba się trochę nudzi. Szanuję JP II jako człowieka, ale po co generować dodatkowe koszty zmiany nazwy ulicy? Kto za to zapłaci, pan radny który postuluję zmianę i zaproponował tą bzdurną zmianę nazwy ulicy? Czy nie ma ważniejszych spraw w gminie, że ten pan radny zajmuje się takimi perdołami - niech się weźmie do roboty zamiast mieszać i zmieniać nazwy ulic.

Bardzo podoba mi się stanowisko Pana Radnego, który pojawił się na sesji w siwym sweterku (Pan z wąsem) i próbował odwieść od choregu pomysłu widać, że człowiek podchodzi racjonalnie.

Pzodrawiam

Bart

bbs

Lucyfer

KiziaMizia

Co wiecej, ten Pan bywa w gminie dość często równiez poza sesjami gdy ma coś do powiedzenia lub zaproponowania. A sesje są jawne i warto jeśli się ma trochę czasu przyjść i posłuchać, a także zabrac głos w części przeznaczonej dla gości. Można nie tylko skrytykowac, pochwalic czy coś zaproponować, ale takze zadać konkretne pytania Wójtowi czy też Radzie (i uzyskać na nie odpowiedź). Zarówno pytanie jak i odpowiedź znajdą sie potem w protokole z sesji i można się na nie póżniej powoływać.n To znacznie lepsze źródlo informacji niż spekulacje i "miedzysąsiedzkie wiesci".

bbs

Lucyfer

KiziaMizia

Wszystko co wymaga osobistego zaangażowania się jest trudne. Zwłaszcza, że zwykle wymaga to czasu i tzw "odwagi cywilnej".