:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Michał S.trażak

Do biro - napisz do mnie na priv, to postaram się wytłumaczyć Ci o co właściwie w tym wszystkich chodzi.

bbs

Lucyfer

bbs

biro

Nie podejmuję się być arbitrem w tej sprawie. Zatem zapoznanie się na priv z wersjami obu stron nic nie zmieni.
W zasadzie przychylam się do zdania Lucyfera.
Obawiam się jednak, ze próba rozwiązywania tych animozji na forum skończy się ich zaognieniem.
Może moja wiedza na temat funkcjonowania Straży Pożarnej jest anachroniczna, ale zawsze mi się wydawało, ze praca dyspozytora i stanowiska dowodzenia jest ściśle ujęta w karby procedur i nie ma tam miejsca dla jakiejkolwiek uznaniowości albo osobistych sympatii.

Lucyfer

Marsto

Nie bardzo rozumiem.

Czy Michał jest tym dyspozytorem z Błonia??

Michał S.trażak

Postaram się zatem przybliżyć okoliczności zdarzenia i odnieść się do powyższych wpisów.
Na początek odniosę się do wypowiedzi bbs'a

Pablo998

sensacje to robi ten co wogule wstawił ten temat ''w ogniu zginął człowiek'' . Dziękuje Panie Michale za wyjaśnienie. Dobranoc

bbs

Michał nie poszukuję sensacji. I pisałem wiele razy w postach, że współpraca układa się dobrze. natomiast tak jak to jest w Twojej stopce jest wolność słowa. I akurat ta wolność słowa zezwala mi i innym osobom na posiadanie odrębnego zdania.
I uważam, że spokojnie jednostka gotowa do wyjazdu mogła zostać zadysponowana.
Nie chcę Ciągnąć tego tematu ponieważ to nie ma najmniejszego sensu. Czas pokaże jak będzie. Ciebie Michale nikt tu nie obrażał, a Ty sobie na to pozwalasz. To nieładnie. Mogłeś dowodzić inaczej swojej racji. Do pełnego opisu zdarzenia mogłeś jeszcze dodać czasy dojazdów przynajmniej JRG7 bo babicka OSP była tam naprawdę bardzo szybko, a JRG Błonie jechało jak napisałeś aby ewentualnie zwolnić siódemkę.

Podsumowywując chodziło mi i Pawłowi o to, że mimo zgłoszenia gotowej jednostki do wyjazdu, która mogła być na miejscu jako druga po babickiej nie została wyrażona na to zgoda. I w przypadku kiedy by ona nie była zadysponowana tak po prostu jako alarm nikt by nie miał żadnych pretensji.

Pozostaję przy swoich wypowiedziach odnośnie zmian na lepsze i mam na dzieję, że wsółpraca z Toba również będzie dobra albo lepsza jak dotychczas. [/list]

biro

@Michał: własnie takiej kompetentnej odpowiedzi oczekiwałem od profesjonalisty zamiast osobistych wycieczek.

A jeśli chodzi o rozdzielenie Admina od Strażaka: rozumiem Twoje intencje, ale to się sprawdzało, kiedy nikt (albo prawie nikt) nie wiedział kto jest Adminem.
Dziś te rozgraniczenie nie jest łatwe chyba nawet dla Ciebie.
Ja w każdym razie mam mieszane uczucia, kiedy Admin, zamiast łagodzić obyczaje, odkłada na bok swoje insygnia i już po chwili, jako osoba najzupełniej prywatna wdaje się w przepychankę.