:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Michał · Gość

Jak zakończyło się spotkanie radnych ze stowarzyszeniami ws. sportu w gminie? Czy dalej kosztem gminnych pieniędzy będzie podtrzymywany sztucznie klub piłkarski w Zielonkach? Czy jak założymy stowarzyszenie sportowe i zorganizujemy kilka drużyn piłkarskich to dożywotnio dostaniemy dotację na tę działalność? Kto odpowiada za złą kondycję finansową stowarzyszenia? Co o tym sądzicie forumowicze? Szkoda wielka się stała, że kibice z Zielonek nie mają szansy się spotkać z zarządem klubu i porozmawiać w jakim kierunku zmierza klub, jak nie mieli informacji o spotkaniu w gminie. Było tajne:)

KiziaMizia

Spotkanie w gminie nie było tajne i nie dotyczyło wyłącznie klubu w Zielonkach, choć faktycznie jego kondycja spotkała się z dużym zainteresowaniem radnych.

Tomasz Szuba

Naprzód to trzydziestoletnia tradycja gminnej piłki, wydaje się jednak, że dziś już zaprzepaszczona całkowicie (obym się mylił). Najgorsze jest to iż nikt z zarządu tego klubu nie uderzył się w pierś, nikt nie bierze na siebie odpowiedzialności za zaistniałą sytuację, za sportowy i finansowy krach stowarzyszenia, które najpierw pozbyło się własnych nieruchomości a potem przez lata trwoniło pozostałe elementy swego majątku. Koncepcja Panów Wójtów o utrzymaniu tylko jednej gminnej drużyny seniorskiej (teraz mamy dwie, drugą w Borzęcinie) ma duże szanse na poparcie w Radzie i nie będzie prawdopodobnie to klub z Zielonek. Warto jeszcze dodać ,że przez ostatnie lata Naprzód pobierał w ramach konkursu organizowanego przez Gminę kwotę coroczną przekraczającą 500 tys. złotych.

MSZ · Gość

Trzeba by chyba doprecyzować kilka spraw.

1) Kto przekazał majątek stowarzyszenia do gminy? Miedziński? Sam przekazał? Czy to była dobra decyzja - z perspektywy czasu (pytanie do władz klubu), żeby stowarzyszenie przekazało majątek gminie?

2) Lata pracy Kuncewicza w klubie i Paziewskiego to jest równia pochyła.

3) Myślę, że od czasu zamontowania świateł na boisku, zaczął się chyba koniec tego klubu. Mniej więcej od tego bowiem czasu zaczęło się definitywne odsuwanie miejscowych zawodników na rzecz przydupasów. A może nawet i wcześniej...

4) Dzisiaj osoby z naszego terenu, które grały w Zielonkach - w większości nie chcą mieć nic wspólnego z tym klubem i ludźmi - za sposób w jaki były traktowane.

5) Przez długie lata, nie inwestowano w młodych ludzi z terenu naszej gminy, ale w znajomych, którym po prostu brało się na piłkarski etat. Przez to miejscowe chłopaki, albo przechodzili gdzie indziej, albo odstawiali buty na kołek.

6) Czyli - gminne dofinansowanie wyrzucane było w błoto. Odpowiada za to nie tylko sam klub i jego władze, które miały taką fatalną w skutkach politykę, ale i osoby, które im te środki przekazywały - czyli Rada Gminy, na czele z Wójtem -za to że nie rozliczali efektów pracy KLUBU!!!!!!!!!!!!!

Niestety, lata poklepywania się po kolankach Rady Gminy z Kuncewiczem zaowocowały tym, że zmarnowano pokolenia miejscowych zawodników oraz wywalono kupę pieniędzy w błoto. Teraz się Kuncewicz z Turkiem i Zającem pokłócił - i się zrobiła wielka sraczka Smile

Ale jak można było nie poklepywać się po kolankach - jak Kuncewicz był np. Przewodniczącym Rady Gminy? Jak to możliwe, że RG przez lata przymykała oko na to że Radny, pracuje w de facto Gminnych (opłacanych przez gminę) strukturach? Czy to jest zgodnie z prawem?

7) Reasumując - nikt z Was nie ma pomysłu na sport w tej gminie. Są chyba jasne w miarę punkty, jak chociażby sekcja badmintona. Jednak resztę, to można o kant dupy za przeproszeniem potłuc.

Cool

W babickim sporcie, nie chodzi o sport i młodzież. Chodzi o to, żeby mieć kilka spokojnych etatów i doczekać w spokoju do emerytury. O to żeby działacze mogli działać - tak jak w całej polskiej piłce!

9) Gmina jest za mała na dwa piłkarskie kluby - bo, albo nie będzie selekcji, albo nie będzie komu w nich grać. Tym bardziej, że za 5 km mamy szkółkę FCB, klasy sportowe w Ożarowie i całkiem chyba niezły klub w Pruszkowie. Żeby był poważny klub - powinien być jeden. Jak to maja być mało poważne B klasy - to mogą być i co wieś Smile

10) Co byście nie zrobili z tymi klubami (a i tak pewnie zrobicie jak wam będzie najtaniej i najwygodniej) problemem, jest to że nie ma ciągłości szkolenia. Zawodnik, który za dzieciaka trenował, później po ukończeniu szkoły podstawowej - nie ma gdzie grać. Tak było przez lata - bo w starszych drużynach grali koledzy trenera, prezesa, sponsora.

11) Na dzień dzisiejszy (skoro nie ma klubu, nie ma ludzi, pozostały jedynie etaty i co najmniej niesmak) - należałoby przeprowadzić reengineering. Zrównać z ziemią i rozpocząć od nowa - z głową i konkursem zatrudniając ludzi, którzy znają się na tej robocie. Czy jest to u nas możliwe? Będę realistą o powiem, że NIE.

Jak to możliwe, że prywatne szkółki całkiem sobie radzą, a dofinansowany z funduszy - gminny bajzel - nie umi przez lata wypromować jednego zawodnika, który poradziłby sobie w dorosłej piłce.

12) Na sporcie można też zarobić - tylko trzeba umić. Ale skoro gmina nie jest nastawiona na zarabianie, a klub nie inwestował w naszych mieszkańców - to co za przeproszeniem ten klub robił przez ostatnie 20 lat????

13) Drugą opcją na sport w tej gminie byłby outsourcing. Zapewnienie bazy treningowej i dopłacanie prywaciarzom, za prowadzenie sekcji. Czy ma to sens - dłuższa dyskusja... ale skoro macie sprowadzić sport w tej gminie do zatrudniania nie do końca wykwalifikowanych i ogarniętych ludzi - ja bym to przynajmniej dogłębnie przemyślał ....

14) Fajnie by było mieć silny klub sportowy na terenie gminy - z różnymi sekcjami. Ale potrzebny jest na to pomysł, plan i długofalowa strategia, baza szkoleniowa, kadra trenerska, młodzież i pieniądze.

Na dzień dzisiejszy macie tylko młodzież. Ale też nie łatwo będzie ją zachęcić do uczestniczenia w byle czym....
Reszta (to co jest robione w naszej gminie w sprawie sportu) - to tylko kreatywna księgowość Smile

Myślenie jest takie - połączymy kluby, to oszczędzimy!!!! .....a pier......nik i tak pozostanie!

Władza ma sport w nosie, bo na nim nie zarabia. Jak zacznie zarabiać, to rozkradnie - tak mentalność ...

15) Moim zdaniem: lepiej mieć drużynę miejscowych w Okręgówce, niż opłacanych opierdalaczy w 4 lidze. Trzeba inwestować przede wszystkim w młodzież.

16) A i jeszcze jedno - na co gmina przeznaczyła środki ze sprzedaży działki po starym klubie?

Miałby być boiska, hale i co tam jeszcze..... pewnie gmina wzięła je do zatkania budżetu...

Boiska są (ile kosztowało sztuczne, bo słyszałem, że 2mln - czy ktoś to może zweryfikować????) pewnie ze 4 dało by się wybudować.....) - ale nasza młodzież musi za nie płacić!!!!!!!!!!!!!!!!! A przecież to poszło z gminnego budżetu.

Podejrzewam, że w wielu dziedzinach babickiej rzeczywistości - może być bardzo podobnie Sad

Maniek · Gość

Przedmówca dobrze gada...Tyle że wiesz,większość z tych zawodników robiła różnice na boisku dlatego Naprzód wszedł do MLS'u i bił się o dawną 4 ligę...i dzięki Nim było parcie na piłkę w Babicach...Fajne czasy... Młodzież miała się na kim wzorować...Najbardziej irytuje to że człowiek się angażował,poświęcał czas,tracił nerwy i zdrowie a teraz to ma się skończyć ot tak,po prostu,i ma nie być już nic więcej...

MSZ · Gość

Nie mowie ze nie robili roznicy! Ja chodzilem na mecze poki grali znajomi. Jak sie zaczelo chamstwo i gwiazdorstwo, to nie tylko mi zbrzydlo!

Pewnie ze fajnie miec druzyne w 4 lidze. Ale nie wolno zapominac o mlodych i dawac im szanse! A tak, to zamiast mlodych dodbierac do skladu, to grali karierowicze!

Efekt jest taki - jaki jest, czyli nie ma komu grac, bo jak karierowicz nie dostal kasy to wypial sie i poszedl gdzie chcial. A chlopaki miejscowe tez sie nie dadza robic w jajo...

Trzeba sie po prostu zdecydowac, co chcemy osiagnac - albo robimy druzyne oparta na sponsoringu,
albo
inwestujemy w mlodziez i tworzymy dobra szkolke.

A jak sie nie ma ecipeci to sie zaklada b klase/okregowke i sie daje miejscowym wyszalec - chlopaki moga pograc, kasy duzo nie idzie, kibice przychodza i wszyscy sa szczesliwi!

A jak sie robi troche tego troche tego i sie nie wie do konca co z tego bedzie, to sie laduje w dlugach i bez pilkarzy i bez zaplecza...

Gmina kolejna rzecz chce zrobic na czuja - bo jakos to bedzie. Takze Maniek wiesz no - jakos to bedzie - aby do wyborow - to sie znowu nasluchamy o boiskach, basenach i innych przybytkach na kredyt, moze po wyborach Saganowskiego kupia Smile

Pozdro!

Michał S.trażak

Ja osobiście kibicuję, żeby utrzymać dwie drużyny seniorskie, czyli dać szansę tak Borzęcinowi, jak i graczom z Zielonek.
Być może sprawy, które ostatnio zostały nagłośnione sprawią, że w Naprzodzie zobaczymy "nowe" i nie piszę tu o grze zespołowej. Należy oczyścić grunt (przez samooczyszczenie), ale nie za cenę unicestwienia wszystkiego, co z Naprzodem jest i było związane. Jak ktoś chce wojować z Panami Kuncewiczem i Paziewskim, to proszę bardzo, ale nie za cenę pozostałych ludzi - tak seniorów, jak i dzieci i młodzieży. Poza tym Naprzód jest samodzielnym, suwerennym stowarzyszeniem i jeżeli Jego członkowie ponownie wybiorą Pana Paziewskiego na Prezesa, to trzeba będzie uszanować tą decyzję, podobnie jak z Grzegorzem Lato w PZPN.
I choć Naprzód (jako stowarzyszenie) jest w dołku - również finansowym, to jednak jest to Nasza historia, praca dwóch pokoleń ludzi, lata wspomnień - i to również należy uszanować. Nie można patrzeć przez pryzmat 40 tysięcy rocznie więcej, czy mniej na sport w roku budżetowym, a teraz na to półrocze przez pryzmat 22 tysięcy. Nie wierzę, że Wójt nie wygospodaruje takiej kwoty z całego budżetu.
Obecnie wszystko w rękach Radnych, którzy zagłosują za "dołożeniem" 22 tysięcy na drugą drużynę seniorską, lub też nie dołożą i wtedy grać będzie jedna. Niekoniecznie UKS Borzęcin wygra ogłoszony przez Gminę konkurs, a wtedy zemsta, którą planowano dokonać na Naprzodzie odbije się na UKS Borzęcin.
Dajmy szansę zmienić się Naprzodowi na lepsze - dajmy Im chociażby ten najbliższy rok, a po tym okresie - zobaczymy jakie będą sportowo - gospodarcze notowania "nowego" klubu z Zielonek. Wszak GOSiR ma obecnie cały budżet sportowy, a Naprzód będzie tylko malutkim trybem z gminną dotacją około 40 tysięcy rocznie.
Moja odezwa jest następująca - zaplanujcie drodzy Radni budżet tak, aby zagrały dwie drużyny seniorskie. Pozdrawiam Serdecznie.

Maniek · Gość

a może by zorganizować jakieś spotkanie wielostronne??? tylko nie w urzędowych godzinach pracy oczywiście... Razz

babice.waw.pl

Gość

Obawiam się, że Klub z Zielonek nie ma żadnego pomysłu na "nowe" i dotacja 22 tyś zł. na półrocze nic tu nie zmieni (mając na uwadze to, że w poprzednich latach rocznie dostawali ponad pół miliona a i tak się poważnie zadłużyli). Być może wykażą się teraz podobną kreatywnością i pozyskają na to półrocze sponsorów co pomoże im się utrzymać. Dla mnie to byłoby oznaką czegoś "nowego" Jeśli się utrzymają to na przyszły rok też jest głosowanie budżetu.

Maniek · Gość

Pan Wójt teraz jest na NIE bo Naprzód nie ma dobrej opinii w okolicy i nie wypada się utożsamiać z przegranymi,ciekawe że niepamięta jak ochoczo paradował razem z H.Kuncewiczem przed budynkiem klubowym na Białej Góry gdy mecze były rozgrywane przy światłach i na trybunach było po kilkaset osób...

Tomasz Szuba

Podstawą samooczyszczenia o którym pisze Michał jest według mnie odejście obecnego zarządu. Ci którzy są teraz nie powinni już gospodarować publicznymi pieniędzmi. Tylko cz Naprzód jako stowarzyszenie ma potencjał działaczy gotowych do przeprowadzenia zmian? Czy ma potencjał gospodarczy do zarobkowania w celu pokrycia długów? Dzisiaj żadnego światełka w tunelu nie widać.

Pablo998

Moim skromnym zdaniem radni powinni zadać sobie podstawowe pytanie? po co i dla kogo piłka nożna w gminie?! czy dla zarobków czy dla młodzieży gminnej chcącej spędzić miło czas wolny tym samym udoskonalać swoje umiejętności i iść wyżej jak np. Robert Lewandowski z gminy Leszno. Widzę żę ciągle temat toczy się żeby uratować klub w Zielnokach a pomija się klub w Borzęcinie. Obstawiałem medycznie mecze dzieciaków i starszych i widziałem jak tam młodzież i dzieci chętnie z zapałem przy twardo kibicujących rodzicach grali w piłkę, w Borzęcinie jest kilka grup wiekowych i co najważniejsze większość chłopaków jest z okolicznych wiosek a nie pseudo zawodowcy, a póżniej dowiaduje się że klub może upaść bo w Zielonkach nie wiadomo co się stało z kasą itd. To ja się pytam czy za to są odpowiedzialni te dziaciaki co z uśmiechem na twarzy zakładają koszulkę UKS BORZĘCIN??? Tak samo jest przy zakupach sprzętu strażackiego, tyle razy tłumacze że ten sprzęt nie jest dla mnie tylko dla naszego bezpieczeństwa i dobra wspólnego a My jako strażacy tylko go obsługujemy. Poprostu kpina, mam nadzieję że jeszcze będę miał okazje zobaczyć swoich kolegów teraz juz jako kibic jak grają w piłkę.

MP · Gość

Michał S.trażak