Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:
STARE BABICE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odrolnienie działki
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2012
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emil_d
Gość






PostWysłany: Śro 14:08, 19 Kwi 2006    Temat postu: Odrolnienie działki

Witam,

Mam pytanie - jakie są koszty odrolnienia działki i zmiany przeznaczenia na działkę budowlaną (plan zagospodarowania przestrzennego na to pozwala)? Mowa o gminie Babice Stare - nigdzie na stronach Urzędu nie mogę znaleźć tej informacji.

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Śro 14:54, 19 Kwi 2006    Temat postu: Re: Odrolnienie działki

emil_d napisał:
Witam,

Mam pytanie - jakie są koszty odrolnienia działki i zmiany przeznaczenia na działkę budowlaną (plan zagospodarowania przestrzennego na to pozwala)? Mowa o gminie Babice Stare - nigdzie na stronach Urzędu nie mogę znaleźć tej informacji.

Pozdrawiam


Rzeczywiście nie mogę tego znaleźć. Pozostaje chyba kontakt: Referat Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami
Urzędu Gminy w Starych Babicach
pokój nr 32, 33
tel. (22) 722-91-39

A swoją drogą proponuję posłać mailem informację o tym braku do pani sekretarz gminy, bo ona odpowiada merytorycznie za witrynę:

Redakcja Biuletynu

Nadzór merytoryczny:
Wiesława Wojtachnio
tel. (22) 722-94-51, fax (22) 722-90-21
e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]

I sympatycznie się z nią rozmawia - naprawdę szybko reaguje tam, gdzie może.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
new
Gość






PostWysłany: Nie 11:39, 13 Sie 2006    Temat postu:

a ja mam pytanie co kryje sie pod sformułowaniem, że plan miesjcowego zagospodarowania przestrzennego na to pozwala?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Nie 12:11, 13 Sie 2006    Temat postu:

new napisał:
a ja mam pytanie co kryje sie pod sformułowaniem, że plan miesjcowego zagospodarowania przestrzennego na to pozwala?


Plan, jak sama nazwa wskazuje, przewiduje to, co się może stać, musi stać, powinno stać i nie powinno stać. Jednym z podstawowych "parametrów" każdej gminy jest jej zaludnienie i gęstość zaludnienia, czyli ilu ludzi wypada na km2. Istotnym parametrem jest też zwartość skupisk ludzkich. Bo to wszystko rzutuje na niezbędną współcześnie infrastrukturę - ludziom trzeba zapewnić możliwość doprowadzenia lub doprowadzić: elektryczność, gaz, wodę, kanalizację, drogi. Łączność (telekomunikacja) do zadań gmin nie należy. I w świetle możliwości ekonomicznych gminy, kształtuje się jej planowany wzrost zaludnienia, a także rozkład skupisk - zauważ, że znacznie taniej jest doprowadzić media do zwartego osiedla i tam je rozprowadzić, niż do takiej samej liczby siedlisk, ale rzadko rozrzuconych z dala od siebie - to się przekłada na kilometry mediów - rurociągów czy kabli.

No i między innymi dlatego gminy mają owe plany zagospodarowań przestrzennych, żeby nie puszczać tego osadnictwa na dziko, co mogłoby doprowadzić do tego, że gmina nie byłaby w stanie ekonomicznie zaspokoić ich potrzeb bytowych. Oczywiście zagadnienie nie ogranicza się tylko do tego - jest także kwestia "ładu przestrzennego", czyli żeby nie było zabudowy "od sasa do lasa" - na przykład przeplecenia domków jednorodzinnych z wielorodzinnymi, zabudowy mieszkaniowej z zabudową warsztatową, itp.

I w związku z tym, w planach miejscowych wytycza się tereny rolne, które w danym okresie mogą być odralniane na cele budowlane - z uwzględnieniem tego o czym pisałem powyżej, oraz innych licznych czynników - na przykład rezerwatów przyrody, ale nie tylko.

I stąd może się zdarzyć, że "jedno pole" można bez problemu odrolnić w najbliższych latach, ale "drugie pole" mimo iż wygląda identycznie, na pewno przez jeszcze wiele lat (albo wcale) nie będzie odrolnione. To oczywiście budzi wiele kontrowersji, szczególnie wśród ludzi, ktorzy mają pola i chcieliby je odrolnić i sprzedać na działki z powodów czysto finasowych. Stąd też pojawiają się potem zarzuty, że coś tam zostało odrolnione, bo "ktoś znaczny" ma ziemię w okolicy, a co innego nie, bo tam nie ma "mocarnych". No jak w każdej historyjce na pewno czasami tak bywa, ale nie oznacza to, że tak zawsze jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vin7
prawie znawca
prawie znawca



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stare Babice

PostWysłany: Nie 12:08, 19 Lis 2006    Temat postu:

Wtrącę tu swoje trzy grosze - plan zagospodarowania przestrzennego to niesłychanie istotny dokument, gwarantujacy stabilny rozwój regionu i bezpieczeństwo dla mieszkańców. Gmina Stare Babice jest tu chlubnym wyjątkiem - inne gminy i przede wszystkim Warszawa - takiego zatwierdzonego planu nie mają. Generuje to takie afery jak znana nam z przesuwaniem tras szybkiego ruchu - koronnym argumentem "przesuwaczy" tych tras w W-wie jest brak obowiązujacego planu dla Warszawy (próby zawłaszczenia i zabudowania planowanych od dawna korytarzy i podrzucenie takiej trasy np. do naszej gminy).
Obroniliśmy się m.in. dzięki temu, że taki plan mamy i jest zatwierdzony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lenny
Gość






PostWysłany: Śro 21:25, 13 Sie 2008    Temat postu: odrolnienie

Witam. Muszę odświeżyć temat...
Tylko że niestety w niektórych przypadkach "dzięki" planowi nie można zbudować domu tam, gdzie przy braku planu nie byłoby z tym problemu (i na pewno nie powodowałoby to chaosu urbanizacyjnego). Argumenty przedstawiane przez Gminę jako uniemożliwiające odrolnienie są absurdalne, np. "wniosek o odrolnienie został odrzucony ponieważ obszar do którego wniosek się odnosi nie był przewidziany do odrolnienia w obowiązującym studium". Absurd. To należy zmienić studium i już, ale nie, nie wolno. Gmina ponoć nie odralnia nowych terenów ponieważ po odrolnieniu ma zapewnić dostęp do infrastruktury publicznej, czyli do czego? Droga dojazdowa jest, wodociąg jest, za prąd i gaz płaci się samemu (i też są w pobliżu), kanalizacji nie ma ale gdzie jest...? I tak trzeba zbudować szambo (domy 40m od dziłki też mają szamba). Więc o jaką infrastrukturę chodzi? Czy chodzi po prostu o bezwład urzędniczy i brak dokładnej analizy konkretnej sytuacji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Śro 21:54, 13 Sie 2008    Temat postu: Re: odrolnienie

lenny napisał:
Witam. Muszę odświeżyć temat...


Powiem tak - nie zawsze czyjś prywatny interes przystaje do interesu ogólnego. To nie jest wycieczka osobista, tylko jeżeli gmina da dostawić jeden dom, to zaraz dobuduje się ich kilkadziesiąt. Sam to przeżyłem, budując się na prawie pustych kilkunastu hektarach, które w ciągu niewiele ponad 10 lat stały się terenem całkowicie uzbrojonym i zagospodarowanym. A to zagospodarowanie, nie ma się co czarować, kosztowało budżet gminny określone pieniądze, mimo że uzbrojenie zacząłem z prywatnych pieniędzy wraz z kilkoma sąsiadami. A to pociągnęło określone prawem zobowiązania gminy. To nie znaczy, że nie ma kosztować, ale ktoś musi siedzieć i główkować, gdzie się to szybciej zwróci, żeby uzyskać wpływy do budżetu i utrzymać jego płynność w kolejnych latach. I z tym kimś bym się nie zamienił na pracę - ciężka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lenny
Gość






PostWysłany: Czw 18:31, 14 Sie 2008    Temat postu:

Serwus ponownie, widzę, że forum żyje...
Zgadzam się - tylko przy okazji warto by było, jeśli nie da się czegoś zrobić (odrolnić danego obszaru) Gmina powinna poinformować dlaczego konkretnie, a nie dopowiadać ogólnikami (jestem naiwny... (?). W konkretnej sprawie, trzeba się posługiwać konkretami, w końcu po co (po to) załącza się kopię mapy itd. Nie kupiłem działki wczoraj a dziś chcę budować, kupiłem ją parę lat temu dlatego przysłowiowy gul mis kacze i ręce mi opadają bo w kontaktach z Gminą czuję się jak bohater Kafki. Albo jakby w Gminie pracowali ludzie z innego państwa, które uprzykrza nam życie. Tak jak lucyferze napisałeś, różne są sytuacje, ale Gmina ma na nie jeden sposób - jak przed kreską to sie da, a jak za, to się nie da. Kto stawia kreski i dlaczego? Uznajmy że te grube, mniej więcej wiadomo kto i dlaczego. Po postawieniu tych grubych pojawiają się obszary, które uważam z powodzeniem można by przekształcić. Czy to coś zmieni? Jak znajdę czas i ochotę ponownie zajmę się swoją sprawą, chociaż zanim kupiłem działkę powinienem był skończyć studia z administracji państwowej. Może wtedy pisałbym już z własnego domu, a w wolnych chwilach przemierzał puszczańskie szlaki. Na razie pozostaje mi przemierzanie gminnych korytarzy...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lenny
Gość






PostWysłany: Czw 18:40, 14 Sie 2008    Temat postu:

Jeszcze jedno, w przypadku mojej działki i jej okolicy, nikt z właścicieli nie zaczynał sam uzbrajać. Dlatego wg mnie warto by było, jeśli jest możliwość bez większych nakładów uzbroić więcej obszaru to zrobić to (a tu tak jest). Jeśli z jakiegoś powodu się tego nie robi to chciałbym wiedzieć dlaczego (i nie oczekuje odpowiedzi w stylu "gmina musi zapewnić infrastrukturę....", bo to nie prawda - w mojej (i kilku sąsiednich działek) sytuacji gmina niewiele by musiała, jeśli nie nic).
L.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
starship
już nie nowy, ale ...
już nie nowy, ale ...



Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:04, 07 Paź 2008    Temat postu: Re: odrolnienie

lenny napisał:
Witam. Muszę odświeżyć temat...
Tylko że niestety w niektórych przypadkach "dzięki" planowi nie można zbudować domu tam, gdzie przy braku planu nie byłoby z tym problemu (i na pewno nie powodowałoby to chaosu urbanizacyjnego). Argumenty przedstawiane przez Gminę jako uniemożliwiające odrolnienie są absurdalne, np. "wniosek o odrolnienie został odrzucony ponieważ obszar do którego wniosek się odnosi nie był przewidziany do odrolnienia w obowiązującym studium". Absurd. To należy zmienić studium i już, ale nie, nie wolno. Gmina ponoć nie odralnia nowych terenów ponieważ po odrolnieniu ma zapewnić dostęp do infrastruktury publicznej, czyli do czego? Droga dojazdowa jest, wodociąg jest, za prąd i gaz płaci się samemu (i też są w pobliżu), kanalizacji nie ma ale gdzie jest...? I tak trzeba zbudować szambo (domy 40m od dziłki też mają szamba). Więc o jaką infrastrukturę chodzi? Czy chodzi po prostu o bezwład urzędniczy i brak dokładnej analizy konkretnej sytuacji.


tak na marginesie (moze juz ktos sie zreflektowal):
a co to jest 'obowiazujace studium' ???
czy ktos kompenentny moglby to wyjasnic ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lenny
Gość






PostWysłany: Wto 15:09, 07 Paź 2008    Temat postu:

"Studium" to skrót myślowy od "studium do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego (np. w zakresie wsi...)". Zawiera planowane zmiany obowiązującego planu zagosp. przestrz., studium wykonuje się przed sporządzeniem nowego planu zp. Właściciele działek położonych na terenie objętym studium zgłaszają wnioski do tegoż studium. Na podstawie studium po uwzględnieniu (lub nie) tego co było we wnioskach przygotowywany jest nowy (zmieniony) plan. Z tego co się zorientowałem studium obejmuje większy obszar, później po kawałku dokonuje się zmiany planu zagospodarowania zgodnie z tym co było w studium.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
starship
już nie nowy, ale ...
już nie nowy, ale ...



Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:43, 07 Paź 2008    Temat postu:

dzieki.
a od kiedy studium jest obowiazujace i jaka jest podstawa prawna?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lenny
Gość






PostWysłany: Wto 17:31, 07 Paź 2008    Temat postu: odrolnienie

Z tego co pamiętam studium jest zatwierdzane uchwałą rady Gminy i można się z nim zapoznać ponieważ jest jawne. Nie wiem jaka jest podstawa prawna jego obowiązywania i uchwalania. Trzeba pamiętać, że studium nie mówi o terminie zmiany planu zp, tzn nawet jeśli w zatwierdzonym studium dany obszar jest przewidziany pod odrolnienie to moment tego odrolnienia jest przedmiotem osobnej uchwały (w gm. St. Babice ustalony został harmonogram zmiany planów miejscowych - aczkolwiek jego ustalenia nie są ponoć wiążące ostatecznie i mogą zostać zmienione, przypuszczam że w zależności od "woli politycznej" rady gminy). Na podstawie takiej uchwały przystępuje się do zmiany części planu zp. W moim przypadku obszar jest przewidziany do odrolnienia w studium do zmiany planu, ale nie znalazł się w harmonogramie. Sad (powód podany przez Gminę ponad 5 lat temu powyżej).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
starship
już nie nowy, ale ...
już nie nowy, ale ...



Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:20, 07 Paź 2008    Temat postu:

Wszystko cacy.
A Ustawa o planowaniu i zagospod.przestrzennym:
Art.9.5 ??

A ja sie pytam:
jesli typowy normatyw MN wynosi 1000m2/dzialke poz zabudowe j.w
a przy Kampinosie 3000m2 to gdzie jest rownosc wobec prawa??

Bo zeby nabyc 3000m2 i wybudowac dom nalezy miec znacznie wiecej kasy
niz ,powiedzmy dla dzialki 1000m2.
Dlaczego urzad lobbuje konkretne grupy do osiedlania sie w tych ładniejszych lokalizacjach?
W/w inwestycja to min. pół MILIONA DOLARÓW !!
To ja bardzo przepraszam ale STARE BABICE to nie jest Beverly Hills ani Santa Monica...Wink. Panie i panowie planiści, dla kogo wy pracujecie??


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez starship dnia Wto 21:29, 07 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyfer
jestem tu 24/24
jestem tu 24/24



Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)

PostWysłany: Wto 23:40, 07 Paź 2008    Temat postu:

starship napisał:
Wszystko cacy.
A Ustawa o planowaniu i zagospod.przestrzennym:
Art.9.5 ??

A ja sie pytam:
jesli typowy normatyw MN wynosi 1000m2/dzialke poz zabudowe j.w
a przy Kampinosie 3000m2 to gdzie jest rownosc wobec prawa??


A z czego ona ma wynikać?

Cytat:
Bo zeby nabyc 3000m2 i wybudowac dom nalezy miec znacznie wiecej kasy
niz ,powiedzmy dla dzialki 1000m2.


Prawda.

Cytat:
Dlaczego urzad lobbuje konkretne grupy do osiedlania sie w tych ładniejszych lokalizacjach?
W/w inwestycja to min. pół MILIONA DOLARÓW !!


Wiesz, dzisiaj nasuwa się pytanie, czy prawdziwych, czy wirtualnych. A tak na serio, to 3000 metrów to jest po prostu 3000 metrów.

Cytat:
To ja bardzo przepraszam ale STARE BABICE to nie jest Beverly Hills ani Santa Monica...Wink. Panie i panowie planiści, dla kogo wy pracujecie??


Wiesz, nie wiem, dla kogo oni pracują, ale już ponad 10 lat temu trafiłem na gminę, gdzie minimalne normatywy działek to było coś po 3 i 5 tysięcy metrów, bo tak sobie postanowili. No i ponieważ miałem na mniej, to się posadowiłem w obszarze gminy Stare Babice, gdzie wymagano minimum 1000 metrów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum :.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: Strona Główna -> TEMATY ARCHIWALNE 2012 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin