:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Gość

Opis zdarzenia oraz zdjęcia mogą sugerować, że sprawcą kolizji jest kierujący citroenem.
Zbyt mało powiedziane ,że sprawcą wypadku jest kierujący VW. Jego głupota i wymuszenie pierszeństwa co widać po bocznym uszkodzeniu citroena do tego bezpośrednio doprowadziły.

Michał S.trażak

astre

Mam takie głupie pytanie, co to jest ten różowy(?)/ceglisty(?) proszek który jest rozsypywany przy wypadkach? Zawsze mnie to interesowało;p

Michał S.trażak

To coś, nazywa się sorbentem i służy do neutralizacji np. ropopochodnych.

Gość

Gość

Aha, ten pierwszy Anonim, to nie ja. Trudno tu mówić o głupocie kierowcy VW, facet się zagapił, to się może przydarzyć naprawdę każdemu, rozmawiałem z nim, był przybity.

Gość

Widziałem na terenie Warszawy dziesiątki wypadków i kolizji wiekszych i mniejszych ale nigdy nie przyjeżdżała do nich straż pożarna(chyba że wzywała ich policja do neutralizacji wycieków ropopochodnych-ale to sporadycznie). Natomiast na terenie naszej gminy choćby najmniejsza kolizja gdzie jest policja zawsze przyjeżdża OSP. O co chodzi?

Gość

Krzysztof widzę, że teraz ty bronisz sprawcę a dzień wcześniej mnie to zarzucałeś Wink

Gość

Gość

warszawa ma podpisana umowe z firma sprzatajacą SITA i dlatego straz w wawie nie wyjezdza do kolizji,tylko policja lub pogotowie powiadamia dyspozytora a on powiadamia sluzbe sprzatajaca lub juz to policja robi.
w gminie babice takiej firmy nie ma i dlatego straz jedzie zamiesć ulice i sprzatnąć olej. kolejna rzecza jest fakt ze strazacy z gminy babice bardzo chetnie jada do kolizji, nawet w takiej blachej sprawie czuja sie potrzebni co jest dla strazaka bardzo wazne. bardzo czesto jest tak ze strazacy sa o wiele szybciej niz pomoc drogowa, zakladamy ze samochod przy kolizji stracil kolo, to kto ma ten samochod zepchnac z jezdni zeby korka nie bylo?policja? NIE - strazacy ktorzy maja do tego sprzet. juz nie wspomne ze przy kolizjach drogowych po godzinie znajduje sie osoba poszkodowana bo przeciez wczesniej byla w szoku i nie czula bólu i strazak udziela wtedy pierwszej pomocy. i tak wlasnie jest, dopoki strazacy z gminy chca jezdzic to niech jezdza.

Gość

dodam jeszcze ze ostatnio w wawie wzywalem straz do wypadku 3 samochodow a dyspozytor odmowil wyslania mi strazy bo powiedzial ze straz jedzie tylko do wycieku benzyny i zakleszczonych osob a rozpierducha byla niezla. nie dlugo straz w wawie bedzie smigac tylko do ogromnych pozarow i wypadkow masowych powyzej 30 osob poszkodowanych, nie tedy droga panie i panowie.

Marsto

Każdemu zdarzy się chwila słabości. Nie sądzę, żeby człowiek z VW zrobił to jakoś specjalnie. Trochę za daleko wyjechał - no cóż zdarza się każdemu błąd. Może po prostu chciał wyjechać i zrobić miejsce TIRowi z Polbretu który musiałby się nieźle łamać, żeby skręcić gdy z Akacjowej coś wyjeżdża. TIRowi który notabene nie może skręcać w lewo bo wjeżdża w drogę z ograniczeniem tonażu do 3,5 tony co nawet widać na jednym ze zdjęć.

Swoją drogą wyjazd na Warszawską jest trochę z ograniczoną widocznością, te znaki, słupy a chyba najbardziej drzewa które stoją praktycznie przy samej drodze i w pobliżu trochę utrudniają prawidłową ocenę sytuacji a tutaj na dodatek Passat ma długi przód.

A tak w ogóle to ciekawe zjawisko bo Picasso ma całkiem ładnie bok zjechany natomiast po Passacie nie widać zbytnio jakiś uszkodzeń no może strata znaczka firmowego

lipcowiak

Moje spostrzeżenia oczywiście są takie, że zawinił gość wyjeżdżający z Białej Góry. Ale tez nie wiem jak można na czołowe przyładować w TIRa.
Wiem, że to są ułamki sekund, ale jak miałbym się z kimś zderzać to na pewno odruchowo waliłbym w coś porównywalnie wielkiego czym jade lub w coś mniejszego. Napewno nie w TIRa.

Moim zdaniem też to nie VW walnął w Citroena, tylko Citroen pewnie przyładował w wystawionego za bardzo VW-agena.

Ja nie mam nic do wyjeżdżania do wypadków babickich strażaków. Nie ma czegoś takiego jak za często.

xefuu

Bo to jest wina niedokładnego oznakowania... inni mogą starannie...
np: tak...

A tutaj cały artykuł...

[link widoczny dla zalogowanych]

Wink