:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

SilaLujka

Gdzie pracownicy są? Czy mają w ogóle rozum na karku?

[link widoczny dla zalogowanych]

Pewnie winny będzie ojciec, bo nie trzymał dziecka za rękę...

Ciekawa jestem ciągu dalszego, kto zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za niezabezpieczenie szamba na terenie placówki oświatowej?

Marsjanka

jak znajdą złodzieja który ukradł pokrywę od studzienki kanalizacyjnej, to może pociągną go do odpowiedzialności

skąd Ci sie tam "szambo" wzięło?

Yees · Gość

Zastanawiało mnie z jakiego powodu woźny pan Tadeusz idzie na emeryturę chociaż moim zdaniem nie ma jeszcze 60-dziesiątki a zastąpił go o wiele starszy siwy gość.
Teraz skojażyłem fakty i myślę że jest to zwykłe zwolnienie dyscyplinarne tylko pytanie czy zabezpieczenie studzienki po wybraniu nieczystości nie należy do pracowników firmy sprzątającej a nie do woźnego przedszkola i czy wspomniany pan Tadeusz nie stał się kozłem ofiarnym w celu ochrony stołka pani dyrektor?
Tak czy siak wyobraźni zabraklo ojcu dziecka ale jak obserwuję zachowania dorosłych opiekujących się swoimi pociechami w wielu miejscach tj, sklepy, ulice , chodniki itp to nic nie jest mnie w stanie zdziwić.
Może myślę inaczej ponieważ straciłem kiedyś brata przez takie właśnie lekkomyślne podejście do tematu...

Nie do wiary · Gość

Wstęp pani dyrektor na spotkaniu choinkowym które posłużyło m.in. do pożegnania pana Tadeusza brzmiał mniej wiecej tak..." mam państwu do zakomunikowania taki nieprzyjemny incydent" i tu juz coś mnie tknęło ale za chwilę pomyślałem że to po prostu źle dobrane słowa bo dalej było tak ..."dziękujemy i żegnamy się z naszym wieloletnim i zasłużonym i kochanym itp. itd. który idzie na zasłużoną emeryturę.." trochę dziwne że tak wcześnie ale co mi do tego lecz po zapoznaniu sie z informacją o wypadku tego 3-latka fakt ten nadał światła obrazowi sprawy.

troll · Gość

Kochani. Jestem pod wrażeniem waszej umiejeŧności wiązania faktów. Zasieję w was jednak ziarenko niepewności, Do wypadku nie doszło na terenie przedszkola. Zbiornik do którego wpadlo dziecko znajduje się na terenie szkoły. No detektywi ... dalej wiążcie fakty Wink

Pozdrawiam,
Takie "fakty" jak wasze tyklo w TVN Razz

Yees · Gość

Tak. Zgadza się. To faktycznie jest teren szkoły ale tylko formalnie gdyż teoretycznie teren przedszkola zaczyna się za bramą przed wejściem do przedszkola. Kłóci się to jednak z wywieszonym ogłoszeniem Administracji przedszkola o zakazie wjazdu pojazdów na teren/parking przedszkola, czy jednak szkoły? która takich ograniczeń nie stosuje. Jednoczesnie stanowi jednak wymuszoną trasę komunikacyjną do wspomnianego obiektu tak więc siłą rzeczy jednak jest terenem przedszkola za który jest odpowiedzialna zarówno administracja jak i pracownicy.
Tak więc zdanie Trola nijak nie ma się do sprawy a fakt że kilka osób idących tego dnia przed nieszczęsnym zdarzeniem potwierdza fakt niezabezpieczonych włazów daje wiele do myślenia bez zbędnych spekulacji.

troll · Gość

Yess wywołałeś mnie do tablicy.

Yees · Gość

Nie będę ciągnął tematu dalej bo gadka jest jak z jakimś politykiem czyli zasłona dymna albo co najmniej jak z naszym lokalnym Lucyferem.
Fakt że dziecko wpadło do studzienki i to że ktoś wyleciał z pracy jest nie do zaprzeczenia więc idiotyczne zagrywki slowne nie przemawiająją do mnie w temacie że "nic się nie stało" ...

To nie ja · Gość

Dziwne tylko że jak samochód potrąci psa i Babicka staż jedzie na akcję to wszystko ładnie opisane na stronce a jak taka wpadka to zero info bo co????
Może ktoś to wyjaśni...