|
:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: STARE BABICE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Czw 11:49, 19 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Bart napisał: | "Gościu" na bezmyśloność i brak wyobraźni nie ma żadnego uzasadnienia, ja pozwolę sobie zacytować definicję bliższą rzeczywistości odwołując się do Wiki, która "kierunek" definiuje jako:
"...zbiór wszystkich prostych lub wektorów równoległych do pewnej zadanej prostej. Mówiąc, że pewien wektor albo prosta mają dany kierunek, mamy na myśli, że należą one do tego zbioru...." |
"Barcie", jadących drogą/ulicą nie obowiązuje Wiki, tylko PORD. Sorry. |
I prawidłowo. Zauważ, że:
"Art. 33.
1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić."
jednoznacznie nakazuje korzystanie z drogi rowerowej, bo kierunek odnosi się do kierunku poruszania się rowerzysty, np. na północ, południe, wschód, czy zachód. A ścieżka rowerowa przy Warszawskiej nie jest jednokierunkowa, więc jest wyznaczona zarówno w kierunku zachodnim, jak i wschodnim. Co kończy dowód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:50, 19 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Lucyfer napisał: | Anonymous napisał: | Bart napisał: | "Gościu" na bezmyśloność i brak wyobraźni nie ma żadnego uzasadnienia, ja pozwolę sobie zacytować definicję bliższą rzeczywistości odwołując się do Wiki, która "kierunek" definiuje jako:
"...zbiór wszystkich prostych lub wektorów równoległych do pewnej zadanej prostej. Mówiąc, że pewien wektor albo prosta mają dany kierunek, mamy na myśli, że należą one do tego zbioru...." |
"Barcie", jadących drogą/ulicą nie obowiązuje Wiki, tylko PORD. Sorry. |
I prawidłowo. Zauważ, że:
"Art. 33.
1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić."
jednoznacznie nakazuje korzystanie z drogi rowerowej, bo kierunek odnosi się do kierunku poruszania się rowerzysty, np. na północ, południe, wschód, czy zachód. A ścieżka rowerowa przy Warszawskiej nie jest jednokierunkowa, więc jest wyznaczona zarówno w kierunku zachodnim, jak i wschodnim. Co kończy dowód. |
Właśnie zastosowałeś identyczne rozumowanie jak "Bart". Pojęcie "kierunek" nie zostało przez naszych wybrańców sprecyzowane w PORD, więc przyjąłeś jakąś tam definicję, która pasuje do twojej tezy. A tak nie jest. Pojęcie kierunku, występującego w prawie o ruchu drogowym zostało jednak zdefiniowane w akcie nadrzędnym do naszego PORDu, czyli w Konwencji Wiedeńskiej, ratyfikowanej przez nasze państwo i opublikowanej w Dzienniku Ustaw z 1988 r. (Nr 5, poz. 40). To chyba obowiązującej?
Rozdział I
Postanowienia ogólne
Artykuł 1
Określenia
z) określenia "kierunek ruchu" oraz "odpowiadający kierunkowi ruchu" oznaczają prawą stronę, jeżeli zgodnie z ustawodawstwem krajowym kierujący pojazdem jest obowiązany wymijać inny pojazd po swojej lewej stronie; w przeciwnym razie określenia te oznaczają lewą stronę;
Wschód, zachód - to wybacz - pojęcia z Seksmisji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:59, 19 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie ma kuźwa czegoś takiego jak jednokierunkowe ścieżki rowerowe czy chodniki. Jeśli wzdłuż drogi jest ścieżka rowerowa to po prostu należy z niej korzystać bez względu na to czy jest z jednej strony drogi czy z drugiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leszek.P
prawie lider
Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:06, 19 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Lucyfer napisał: | Anonymous napisał: | Bart napisał: | "Gościu" na bezmyśloność i brak wyobraźni nie ma żadnego uzasadnienia, ja pozwolę sobie zacytować definicję bliższą rzeczywistości odwołując się do Wiki, która "kierunek" definiuje jako:
"...zbiór wszystkich prostych lub wektorów równoległych do pewnej zadanej prostej. Mówiąc, że pewien wektor albo prosta mają dany kierunek, mamy na myśli, że należą one do tego zbioru...." |
"Barcie", jadących drogą/ulicą nie obowiązuje Wiki, tylko PORD. Sorry. |
I prawidłowo. Zauważ, że:
"Art. 33.
1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić."
jednoznacznie nakazuje korzystanie z drogi rowerowej, bo kierunek odnosi się do kierunku poruszania się rowerzysty, np. na północ, południe, wschód, czy zachód. A ścieżka rowerowa przy Warszawskiej nie jest jednokierunkowa, więc jest wyznaczona zarówno w kierunku zachodnim, jak i wschodnim. Co kończy dowód. |
Podstawowym problemem dotyczącym rowerzystów jest niespójne = ułomne prawo pozwalające na dowolną interpretację tego samego przepisu. Nasi posłowie a bardziej prawnicy i oczywiście przedstawiciele policji opiniując ten przepis dali ciała pozwalając na taką niespójność do tego stopnia że ponoć szeregowi policjanci z ruchu drogowego poprosili swoich przełożonych o jednoznaczną wykładnię jak mają stosować ten art. Gość twierdzi że może poruszać się na rowerze po drodze tylko dlatego że ścieżka rowerowa jest po jednej stronie, jednak stosując kierunek z warszawy i do warszawy jadąc do musi korzystać ze ścieżki. Przypomnę że jest jeden myk o którym zapewne gość nie jest poinformowany że na odcinku między Wieruchowską a zjazdem z ronda ( kierunek do warszawy ) ścieżka przechodzi na północną stronę drogi i tu jadąc z warszawy mają obowiązek wjechać na ścieżkę. Osobiście jestem za tym że tam gdzie są ścieżki rowerowe, rowerzyści nie powinni poruszać się po jezdni dla bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg a przede wszystkim dla własnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 11:31, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Wg interpretacji WRD KSP czy ścieżka rowerowa jest dwu cz jednokierunkowa decyduje oznakowanie pionowe i poziome niezaleznie od tego czy ścieżka znajduje się po lewej czy prawej stronie jezdni. Jeżeli znak nakazu C-13 "droga dla rowerów" stoi z obu stron ścieżki ścieżką należy jeździć w obu kierunkach. Dodatkowo taka ścieżka może ale nie musi być oznakowana znakiem poziomym P-23, jeżeli wymalowany jest "podwójnie" tzn jeden widzisz normalnie a drugi "do góry nogami" (a właściwie kołami) oznacza to, że ścieżka jest dwukierunkowa. Na marginesie, sam jestem rowerzystą i dziwie się tym, którzy ryzykując własne życie i zdrowie pchają się na jezdnię gdy mają możliwość jazdy ścieżką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Pią 13:46, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Lucyfer napisał: | Anonymous napisał: | Bart napisał: | "Gościu" na bezmyśloność i brak wyobraźni nie ma żadnego uzasadnienia, ja pozwolę sobie zacytować definicję bliższą rzeczywistości odwołując się do Wiki, która "kierunek" definiuje jako:
"...zbiór wszystkich prostych lub wektorów równoległych do pewnej zadanej prostej. Mówiąc, że pewien wektor albo prosta mają dany kierunek, mamy na myśli, że należą one do tego zbioru...." |
"Barcie", jadących drogą/ulicą nie obowiązuje Wiki, tylko PORD. Sorry. |
I prawidłowo. Zauważ, że:
"Art. 33.
1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić."
jednoznacznie nakazuje korzystanie z drogi rowerowej, bo kierunek odnosi się do kierunku poruszania się rowerzysty, np. na północ, południe, wschód, czy zachód. A ścieżka rowerowa przy Warszawskiej nie jest jednokierunkowa, więc jest wyznaczona zarówno w kierunku zachodnim, jak i wschodnim. Co kończy dowód. |
Właśnie zastosowałeś identyczne rozumowanie jak "Bart". Pojęcie "kierunek" nie zostało przez naszych wybrańców sprecyzowane w PORD, więc przyjąłeś jakąś tam definicję, która pasuje do twojej tezy. A tak nie jest. Pojęcie kierunku, występującego w prawie o ruchu drogowym zostało jednak zdefiniowane w akcie nadrzędnym do naszego PORDu, czyli w Konwencji Wiedeńskiej, ratyfikowanej przez nasze państwo i opublikowanej w Dzienniku Ustaw z 1988 r. (Nr 5, poz. 40). To chyba obowiązującej?
Rozdział I
Postanowienia ogólne
Artykuł 1
Określenia
z) określenia "kierunek ruchu" oraz "odpowiadający kierunkowi ruchu" oznaczają prawą stronę, jeżeli zgodnie z ustawodawstwem krajowym kierujący pojazdem jest obowiązany wymijać inny pojazd po swojej lewej stronie; w przeciwnym razie określenia te oznaczają lewą stronę;
Wschód, zachód - to wybacz - pojęcia z Seksmisji |
a) jakoś inne kraje - niestety - zachodu, będące sygnatariuszami tejże samej konwencji nie mają problemów z wyegzekwowaniem jeżdżenia przez rowerzystów ścieżkami rowerowymi, gdy te znajdują się po jednej stronie drogi.
b) ruch w tym określeniu obejmuje w takim razie zarówno ruch pojazdów, jak i ruch pieszych. Czy to oznacza, że idąc drogą, która ma zbudowany chodnik tylko po jednej stronie, będziesz w jedną stronę szedł chodnikiem, a w drugą jezdnią?
To trochę wygląda na szukanie podstawy prawnej, żeby się zabić, albo zwykłe złośliwe usiłowanie 'stawiania na swoim' za wszelką cenę.
Ja widzę bardzo proste rozwiązanie problemu, które skończy wszelkie dyskusje i da policji podstawy do zapewniania bezpieczeństwa na tej drodze:
ustawiony wzdłuż całej Warszawskiej, gdzie przebiega ścieżka rowerowa. Szkoda tylko, że na pokonanie uporu niektórych trzeba będzie znowu wydać publiczne pieniądze, które można by na przykład przeznaczyć do lepszego doświetlenia niektórych przejść dla pieszych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:00, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ale po co te nowe znaki, skoro jest obok znak - nakaz dla jazdy rowerów!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Pią 15:10, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Ale po co te nowe znaki, skoro jest obok znak - nakaz dla jazdy rowerów!!!!!! |
No bo jak widać, ten nakaz dla niektórych jest niewystarczający i niezrozumiały, włącznie z policją. Postawienie po obydwu stronach drogi zakazów jednoznacznie by rozwiązało sytuację, szkoda tylko że z marnotrawieniem pieniędzy.
A wiesz, że kiedyś początkowo policji na moją prośbę, żeby opanowali wysyp "kolarzy" na Warszawskiej odpowiedziała, że tam jest znak informacyjny. Zasugerowałem, żeby z kolegami z drogówki skonsultowali, czym się różni niebieska tarcza znaku okrągła od kwadratowej.
Uzupełnienie - rozmawiałem z jednym z inżynierów ruchu na południu kraju, miewają podobne problemy i właśnie znakami zakazu je rozwiązują, żeby nie było dyskusji i wątpliwości. Pewnie i u nas się to tym skończy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lucyfer dnia Pią 15:58, 07 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Sob 16:17, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Pojęcie "kierunek" nie zostało przez naszych wybrańców sprecyzowane w PORD, więc przyjąłeś jakąś tam definicję, która pasuje do twojej tezy. A tak nie jest. Pojęcie kierunku, występującego w prawie o ruchu drogowym zostało jednak zdefiniowane w akcie nadrzędnym do naszego PORDu, czyli w Konwencji Wiedeńskiej, ratyfikowanej przez nasze państwo i opublikowanej w Dzienniku Ustaw z 1988 r. (Nr 5, poz. 40). To chyba obowiązującej? |
To mi się kolego nasunęło jeszcze jedno pytanie - czy Konwencja Wiedeńska obowiązuje w gminie Stare Babice, ale w Warszawie już nie?
Bo regularnie widuję, jak jej dwukołowi wielbiciele, dojeżdżając do skrzyżowania z S8, nagle bardzo posłusznie wjeżdżają na ścieżkę rowerową i dalej już nią jadą?
To jak to jest? I Górczewską od Lazurowej to już tylko z rzadka pojedyncze sztuki wyznawców jeżdżą jezdnią - czyżby warszawska drogówka nie przejmowała się zafoliowaną Konwencją Genewską podsuwaną funkcjonariuszom pod nosy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:38, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że dwukierunkowa ścieżka rowerowa nie jest sprzeczna z konwencją wiedeńską, ponieważ konwencja określa sposób poruszania się na drodze i sposób wymijania w ruchu prawo lub lewostronnym. Popularnie określana jako ścieżka to poprawnie droga rowerowa, i jeśli nie jest związana z jezdnią dla pojazdów mechanicznych (bo wtedy jest to tylko pas dla rowerów) to konwencja reguluje także sposób poruszania się po tej drodze (prawo lub lewostronny).
Lucyfer , nie przesadzajmy z kolejnymi znakami, i tak jest ich z dużo. Wystarczy karanie mandatami jeśli już ktoś sam nie dba o swe bezpieczeństwo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Sob 20:26, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Oczywiście, że dwukierunkowa ścieżka rowerowa nie jest sprzeczna z konwencją wiedeńską, ponieważ konwencja określa sposób poruszania się na drodze i sposób wymijania w ruchu prawo lub lewostronnym. Popularnie określana jako ścieżka to poprawnie droga rowerowa, i jeśli nie jest związana z jezdnią dla pojazdów mechanicznych (bo wtedy jest to tylko pas dla rowerów) to konwencja reguluje także sposób poruszania się po tej drodze (prawo lub lewostronny).
Lucyfer , nie przesadzajmy z kolejnymi znakami, i tak jest ich z dużo. Wystarczy karanie mandatami jeśli już ktoś sam nie dba o swe bezpieczeństwo. |
Ja się z Tobą całkowicie zgadzam, ale policja nabrała wody w usta i nie wystawia mandatów. Też jestem przeciwnikiem nadmiaru znaków, natomiast zarządca z innej części kraju mi powiedział w rozmowie telefonicznej, że miewają podobny problem i niestety go rozwiązują znakami.
Osobiście uważam, że gdyby policja sadziła mandaty nie przejmując się ich odmową i kierowała sprawy do sądu, to po pierwszej serii problem by się rozwiązał. Z prostego powodu - jeżeli rowerzysta by nie poszedł do sądu, to sąd zaocznie by mandat przyklepał. A z kolei gdyby rowerzyści za każdym razem musieli udawać się do sądu, to nie mieliby czasu blokować Warszawskiej
Mnie oni mniej wkurzają, bo poruszam się pojazdami osobowymi i .... rowerem. Natomiast mocno działają na nerwy kierowcom ciężarówek i autobusów, bo ze względu na gabaryty swoich pojazdów czasem przez długi czas nie mogą ich wyprzedzić i pierwsi tracą zarobki, a drudzy premie. I z tego co wiem, zamierzają sprawę popchnąć do rozwiązania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:54, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Lucyfer napisał: | Osobiście uważam, że gdyby policja sadziła mandaty nie przejmując się ich odmową i kierowała sprawy do sądu, to po pierwszej serii problem by się rozwiązał. ... A z kolei gdyby rowerzyści za każdym razem musieli udawać się do sądu, to nie mieliby czasu blokować Warszawskiej |
Rowerzysta w sądzie to kłopot dla policji. Jak w sądzie - to nie na ulicy. Zarówno rowerzysta jak i świadek, czyli policjant.
Górczewska. W stronę centrum. Ścieżka po lewej/prawej. I w pewnym momencie na ulicy, po prawej stronie, znak zakazu ruchu dla rowerów. Na całej Górczewskie tylko jeden odcinek z zakazem. Dlaczego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Sob 21:00, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Lucyfer napisał: | Osobiście uważam, że gdyby policja sadziła mandaty nie przejmując się ich odmową i kierowała sprawy do sądu, to po pierwszej serii problem by się rozwiązał. ... A z kolei gdyby rowerzyści za każdym razem musieli udawać się do sądu, to nie mieliby czasu blokować Warszawskiej |
Rowerzysta w sądzie to kłopot dla policji. Jak w sądzie - to nie na ulicy. Zarówno rowerzysta jak i świadek, czyli policjant.
Górczewska. W stronę centrum. Ścieżka po lewej/prawej. I w pewnym momencie na ulicy, po prawej stronie, znak zakazu ruchu dla rowerów. Na całej Górczewskie tylko jeden odcinek z zakazem. Dlaczego? |
Może reagują minimalistycznie, a tam był największy problem. Nie kojarzę miejsca, ale przed Wola Parkiem na pierwszych światłach jadąc od nas za wiaduktem, ścieżka jest przeprowadzona z północnej strony drogi na południową. Sporo rowerzystów to zlewa i pałuj dalej frontem Parku, roztrącając pieszych, a tam miejscami jest mocno wąsko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marsto
jestem tu 24/24
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:43, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Lucyfer napisał: | Osobiście uważam, że gdyby policja sadziła mandaty nie przejmując się ich odmową i kierowała sprawy do sądu, to po pierwszej serii problem by się rozwiązał. ... A z kolei gdyby rowerzyści za każdym razem musieli udawać się do sądu, to nie mieliby czasu blokować Warszawskiej |
Rowerzysta w sądzie to kłopot dla policji. Jak w sądzie - to nie na ulicy. Zarówno rowerzysta jak i świadek, czyli policjant.
|
Policja na to po prostu nie zwraca uwagi i nie ważne czy jest z Wawy czy z Babic, czy z Piaseczna. Jadąc Południową można czasami nadziać się na "chłopców radarowców" jak i rowerzystów - często gęsto w tym samym czasie. Problem w tym, że oni zamiast szeroką 1,5 metrową (jak nie szerszą) ścieżką rowerową to jadą drogą kręcąc tyłkiem przez co są szersi niż by jechali normalnie.
Dlaczego??
Bo ścieżki rowerowe różne władze (bez względu na rejon) kładą głównie z kostki a nie z wylanego asfaltu a te z tego pierwsze materiału są "niewygodne" do jazdy - w sumie nie widzieć czemu. W związku z tym rowerzyści przekładają wygodę swojego tyłka nad zdrowie i życie swoich i innych użytkowników dróg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Nie 10:27, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Marsto napisał: | Policja na to po prostu nie zwraca uwagi i nie ważne czy jest z Wawy czy z Babic, czy z Piaseczna. |
No przecież to chyba Leszek tu pisał, że nie zwracają uwagi, bo takie mają dyrektywy, ponieważ w świetle tego, co okazują rowerzyści na zafoliowanej kartce (przedstawionego tu przez Gościa wcześniej) nie są pewni, czy mają podstawę do ukarania. I podobno wystąpili o interpretację do Komendy Głównej. Ale na podobno informacje się kończą, nic dalej nie wiadomo.
Cytat: | Jadąc Południową można czasami nadziać się na "chłopców radarowców" jak i rowerzystów - często gęsto w tym samym czasie. Problem w tym, że oni zamiast szeroką 1,5 metrową (jak nie szerszą) ścieżką rowerową to jadą drogą kręcąc tyłkiem przez co są szersi niż by jechali normalnie.
Dlaczego??
Bo ścieżki rowerowe różne władze (bez względu na rejon) kładą głównie z kostki a nie z wylanego asfaltu a te z tego pierwsze materiału są "niewygodne" do jazdy - w sumie nie widzieć czemu. |
Niewygodne są dlatego, że na kostce czujesz wibracje spojeń kostki. Zgodnie z jakimiś normami, ścieżki powinny być wykonywane albo z kostek "bezfugowych", czyli bez fazowanych brzegów, jak granitowe, albo z mas, żeby tych wibracji nie było. Ale są wykonane z normalnych kostek bauma, więc na nich wibruje. Dodatkowo na Warszawskiej miejscami masz mocne 'ulice San Francisco', bo na wjazdach na posesje mocno droga faluje.
Dodaj do tego "coraz lepszą" jakość współczesnych rowerów, w których trzeba robić coroczne "przeglądy" i to. jak wpływa na nie wibrowanie na kostce. Nie wiem z czego współcześnie robią łożyskowanie kierownicy, ale potrafi dostać luzów po kilkudziesięciu przejechanych kilometrach. W starych "żelaźniakach" nie zdarzyło mi się w młodości zajeździć łożysk kierownicy, a znaczne ciężej miały, niż nawet na tej kostce. No ale tego nie zmienimy, a serwisy za naprawy swoje biorą.
Co do wyboru materiału, to słyszałem wyjaśnienie następujące. Zapewne zwróciłeś uwagę, że nie są to drogi rowerowe wydzielone z chodnika, a mieszane drogi pieszo-rowerowe? Przyczyną tego jest fakt, że chodniki są zbyt wąskie, żeby dało się z nich wydzielić obok siebie i ścieżkę rowerową o wymaganej szerokości, i chodnik o wymaganej szerokości, stąd taki zabieg "zmieszania". W związku z tym nie można było wykonać części ich szerokości z masy (dla rowerów), a części z kostki (dla pieszych), bo nawet gdyby postawić znak "drogi mieszanej", to i tak rodzaj nawierzchni by z niej czynił dwie drogi i niespełniające norm budownictwa drogowego.
A dlaczego są za wąskie? Są miejsca, gdzie fizycznie nie dało się budować szerzej, bo nie ma gruntu (bo są już posesje przy drogach). W innych miejscach trzeba by go wykupować, a to solidnie podrożyłoby koszt budowy, podobnie jak i tam, gdzie grunt był. O to już by trzeba było szczegółowo zapytać inwestorów i projektantów.
Tak więc opcją było niezrobienie niczego, zrobienie chodnika bez wyznaczonej w nim niewydzielonej drogi dla rowerów, lub zrobienie tego, co zrobiono, czyli z całości zrobienie drogi mieszanej.
A dlaczego w takiej sytuacji nie zrobiono wszystkiego z asfaltu, a z kostki? Zapewne dlatego, że chodniki jednak się robi z kostki. Nie wiem jak ma się cena położenia metra kwadratowego asfaltu do metra kwadratowego kostki, natomiast estetyka kostki jednak jest lepsza i także kostkę się łatwiej naprawia i zdejmuje w razie konieczności dokonania pod nią jakichś prac, z możliwością także taniego jej przywrócenia po pracach.
Cytat: | W związku z tym rowerzyści przekładają wygodę swojego tyłka nad zdrowie i życie swoich i innych użytkowników dróg. |
A także własne, nerwy wszystkich i zarobki niektórych grup kierowców. Poza tym zauważ, że to tylko pewna część rowerzystów - "sportowcy" i też nie wszyscy. Natomiast bardzo rzadko widuję na jezdni "lokalesów", czyli osoby z koszykiem na rowerze jadące ewidentnie "utylitarnie" - po zakupy czy do sąsiada. Sam takim lokalesem bywam i mając do wyboru tę "trzęsącą" ścieżkę i asfalt na Warszawskiej, wolę pojechać ścieżką ze względu na własne bezpieczeństwo. I spokój innych użytkowników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|