:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Marsto · Wysłany: Pią 22:41, 07 Mar 2014 Temat postu: Rekolekcje w Borzęcinie ;)

[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekaw jestem jakie macie zdanie na ten temat.

Gość · Wysłany: Wto 11:30, 11 Mar 2014 Temat postu: Rekolekcje w Borzęcinie

Nikt nie musi być wierzący. Jak komuś nie pasuje niech nie puszcza dziecka na religię i na rekolekcje. Po co niewierzący chrzczą swoje dzieci-bo
inni to robią? Po co puszczają do pierwszej komunii- bo ubranko ładne, imprezka, prezenciki? Hipokryzja. Trzeba pomyśleć nim się
pośle dziecko na religię.

Gość · Wysłany: Wto 14:33, 11 Mar 2014 Temat postu: Re: Rekolekcje w Borzęcinie

emil_d · Wysłany: Wto 19:33, 11 Mar 2014 Temat postu: Re: Rekolekcje w Borzęcinie

Ci anonimowi krytykanci.....

karolek · Gość

emil_d · Wysłany: Śro 15:00, 12 Mar 2014 Temat postu: Re: Rekolekcje w Borzęcinie

Kolejny gościu - negatywne anonimowe wypowiedzi traktuję jak szczekanie ratlerka zza płotu. Jeśli jesteś odważny zarejestruj się i rozmawiajmy z otwartą przyłbicą.
Jak brak Ci odwagi to sio.

Karol · Wysłany: Śro 16:05, 12 Mar 2014 Temat postu: Re: Rekolekcje w Borzęcinie

Marsto · Wysłany: Śro 16:20, 12 Mar 2014 Temat postu: Re: Rekolekcje w Borzęcinie

Karol · Wysłany: Śro 17:07, 12 Mar 2014 Temat postu: Re: Rekolekcje w Borzęcinie

emil_d · Wysłany: Śro 18:28, 12 Mar 2014 Temat postu: Re: Rekolekcje w Borzęcinie

biro · Wysłany: Czw 10:04, 13 Mar 2014 Temat postu:

Jestem w takim wieku, że na religię chodziłem do salki katechetycznej przy parafii w Warszawie.
Blisko nie było (kilka przystanków autobusowych plus spory kawałek do przystanku), ale od pierwszej klasy szkoły podstawowej aż do matury dojeżdżałem po lekcjach, zarówno na katechezy jak i na rekolekcje.
Nawet pamiętam takie hasło z naklejonego w sali katechetycznej plakatu "Gdy odrobisz lekcje, idź na rekolekcje" Smile

.
Wybranie odpowiedniej godziny i zapisanie się na religię wymagało odrobinę starań, więc chodzili tam ci, którzy rzeczywiście tego chcieli (albo raczej ich rodzice tego chcieli). Komu to przeszkadzało? Smile

Obecny system powoduje, że na lekcje religii, chodzi z różnych przyczyn sporo niezainteresowanych tym osób.
Jeśli w opinii pani dyrektor, w rekolekcjach nie uczestniczy jedynie kilkoro dzieci w całej szkole, to ja się pytam, czy co niedziela do kościoła nie chodzi jedynie nikły procent mieszkańców gminy?
Coś mi się tu nie zgadza. Jakoś nie widzę tych pękających w szwach świątyń.
Być może procentowo na religię w szkołach chodzi więcej osób, ale ta ilość absolutnie nie przekłada się na jakość.

emil_d · Wysłany: Czw 10:19, 13 Mar 2014 Temat postu:

Twoja wypowiedź nie ma związku z lekcjami religii w szkole czy rekolekcjami. W każdej grupie jest kilka niezadowolonych osób choćby nie wiem jak dobrze było i te osoby będą się najbardziej pienić. Osoby, którym się podoba raczej się nie odzywają.

Podsumowując - ktoś wrzucił "nośny" temat pt. "znowu Kościół nas do czegoś zmusza" i czeka na reakcję. Reakcja powinna być prosta:
Niezadowoleni zbierzcie się i do włodarzy - jeśli będzie Was większość przegłosujcie wywalenie religii ze szkół i zakaz wysyłania dzieci na rekolekcje.

Moje dzieci niezależnie gdzie, będą chodziły na religię i na rekolekcje.

Gość · Wysłany: Czw 17:38, 13 Mar 2014 Temat postu: Re: Rekolekcje w Borzęcinie

Emil to ze ktoś ma inne zdanie od twojego nie oznacza ze musisz go atakować tak jak to robisz. Poza tym chyba nie umiesz czytać jeśli przeczytałeś artykuł Temat jest o decyzji dyrektorki a nie o lekcji religi w szkole.

Wydaje się ze mylisz wolność słowa z arogancja. Tak właśnie. Jesteś arogancki i trochę chamski

Marsjanka · Wysłany: Czw 17:46, 13 Mar 2014 Temat postu:

sprawa w Borzęcinie jest prosta - i dyrektorka ma rację

100% dzieciaków zostało zapisanych przez rodziców na religię - więc mają obowiązek uczęszczać na rekolekcję

"pyszczący" rodzice mogą oczywiście zatrzymać dziecko w domu i wypisać usprawiedliwienie

dla nieuczęszczających na religię zorganizowano by etykę / a zamiast rekolekcji zajęcia na świetlicy

biro · Wysłany: Czw 18:29, 13 Mar 2014 Temat postu:

No właśnie ta sprawa nie jest prosta.
Wszyscy są zapisani na religię, a część rodziców protestuje przeciw rekolekcjom.
Czy to wygląda logicznie i prosto?