:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Ted

Mam wrażenie, że ostatnio na trerenie naszej gminy jest coraz więcej włóczących się (chyba ?) bezpańskich psów. NBie dość, że stwarzają one zagrożenie w ruchu drogowym, to jeszcze nie wiadomo czy nie wściekłe.

Czy to jest rola straży gminnej, żeby je wyłapywać, czy też ktoś inny za to odpowiada?

Leszek.P · Gość

Lucyfer

Gość

Gość

A tak zapytam co to ma za znaczenia czy ma, czy nie ma??

Takie psy stwarzają ogromne niebezpieczeństwo. I do czasu aż kogoś zaatakują pewnie nikt nic nie zrobi.

A i jeszcze moja prośba do tych, którzy wyprowadzają pieski do lasku bemowskiego. Ja wiem, że żaden nie gryzie, nie zrobi krzywdy i jest przyjacielski (chociaż mnie już pogryzły 2), ale pies w lesie powinien być wyprowadzany w kagańcu i na smyczy. Nie jest to przyjemne uczucie, kiedy chce się pobiegać bądź pojeździć na rowerze i goni za nami czworonożne zwierze. A jak ktoś już musi puścić pieska, to niech to robi dalej od najczęściej uczęszczanych ścieżek. Osobiście kiedyś mało bym nie przejechał pieska rowerem. I do szału mnie doprowadziła pani, która krzyczała na mnie, że mam uważać, bo jej pies się musi gdzieś wybiegać. Nie wspominając o dzikich zwierzętach, które panicznie boją się psów.

bbs

Gość

Gość

Gość

emil_d

Watson

Gość

Gość

Miałem pieska, kundelka miał 17 lat. Zdechł ze starości. Ostatni 1 rok życia pieska, trzeba było mu poświęcić bardzo dużo czasu (nie mógł już chodzić).

Do żadnych piesków nie strzelam, nie kopię, nie biję. Lubię zwierzęta.

Ale pies do lasu powinien chodzić na smyczy i w kagańcu. A wałęsającymi się psami powinny zająć się odpowiednie służby.

Gość

Marsto