:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Gość

Pani Radna z tego rejonu mieszka przy tej ulicy i rowie (najbliższe sąsiedztwo) i aby dojechać do siebie do domu mija te zjawiska, ale jest nimi niezainteresowana (no cóż jak cała PO - do wyższych żeczy jest stworzona). Być może będzie zainteresowana za rok przed wyborami. Dlaczego tak piszę bo teoretycznie organizowała spotkanie mieszkańców Babic z włodarzami gminnymi i też jej nie było.

Lucyfer

Leszek.P

Gość

Szanowny Panie Leszku P
Nie anonim który potraktowany został jako krzykacz, byłem osobiście w Ożarowie w Zarządzie Dróg Powiatowych i tam zostałem olany. Bardzo łatwo Pan ocenia innych i wyraża o nich opinie.

biro

A można jakiś konkret, jak to olanie wyglądało?
Nie odpowiedzieli na Twoje pismo, czy odpowiedzieli niezadowalająco?

Lucyfer

Drogi Leszku! Niestety w naszej gminie reagowanie na pewne informacje ma żałosny tryb i jest niedopuszczalnie długie. Nikt nie jest winien, "każdy zawiadomił następnego", zaś ten mający wykonać "jest poza ich wpływem". I wszystko cacy tylko do bani. Piszę teraz konkretnie o ul. Górki w części zachodniej, której stan koło Akacjowej woła o pomstę do nieba, znasz sprawę doskonale, bo prowadziłeś komisję w tej sprawie na którą byłeś uprzejmy mnie zaprosić jako "rozrabiacza". Na tejże komisji - w zeszłym roku! - padło zapewnienie, że w kwietniu, najpóźniej w maju wykonawca partactwa zostanie zobowiązany do gruntownej odbudowy drogi zgodnie z warunkami przetargu.

Skutek jest taki, że mamy koniec czerwca, droga jest w coraz gorszym stanie, gmina "robi co może", pan prezes Eko "dołoży starań, ale aż tak źle to nie jest", wykonawca wszystkich zlewa, "ale nie mają na niego wpływu". Zapraszam, przejedź się i urwij zawieszenie lub rozwal koła przy przepisowych 20 km/godz. tam obowiązujących, ewentualnie poświęć parę lakierek i spodni usiłując tamtędy przejść pieszo po deszczu. Od zapewnień "będzie dobrze" na ogół nic się nie dzieje. A odpowiedzialnego, któremu powinno się urwać to i owo oraz potraktować finansowo, oczywiście nie ma, bo cały proces jest tak prowadzony, że odpowiedzialnych w nim nie ma, czego dowodem jest trwający skandaliczny stan drogi.

Ja już poza okresowymi telefonami do RGK i pana prezesa sprawę olałem, ale wiedz że inni mieszkańcy są coraz bardziej wkurzeni i lada chwila pójdą do mediów i gdzie tylko ich wysłuchają, bo też mają dosyć zapewnień, jak to jest trudno i jak będzie lepiej, a w tym czasie niszczenia zawieszeń i kół.

Nie mówię już o tym, że moja córa w tych dziurach o mało nie złamała nogi i przewracając się prawie wpadła pod przejeżdżającą (wcale nie wolno) ciężarówkę. Ale jeżeli się to komuś przydarzy, to już nie będą wkurzeni mieszkańcy czy media, a prokurator działający z urzędu.

Leszek.P

Lucyfer

OK, a możesz coś Leszku skutecznego wymusić w sprawie Górek?

Bo dziś widziałem, że wkurzeni ludzie sami usiłują łatać jakimś piaskiem i kamieniami część dziur, ale dla pieszych i rowerzystów robią się z tego pułapki, bo dziurę widać, a tego że piach ustąpi już nie.

Leszek.P

Lucyfer

Leszek.P

Lucyfer

Leszek.P

Lucyfer

Leszek.P