:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

kwiatek22

Pamiętajmy,że każdy z nas jest pieszym, nawet Ty kierowco ... Niestety
zapominamy,że najbardziej naturalnym i powszechnym sposobem poruszania jest chodzenie, wiec dlaczego wsiadając do auta czujemy się ważniejsi i wywyższamy się nad innymi, usprawiedliwiamy swój brak kultury, oraz mamy zupełny brak zrozumienia dla innych uczestników ruchu...
Drogi kierowco jestem pieszym wychodząc z domu robię, to w podobnym cel co ty, różnica polega na tym, że poruszam się w inny sposób ( rowerem, pieszo, autobusem jako pasażer itp) na twoją jazdę wpływa mnóstwo czynników, na moje poruszanie się również te czynniki wpływają.
Samopoczucie, pogoda,presja czasu, to tylko niektóre z nich.
Doskonale Cię rozumiem,że się śpieszysz,że chcesz załatwić dużo spraw....
Ja też Wink

Dlatego jeśli w tak paskudną pogodę nie zmniejszasz prędkości, i dziwnym trafem zauważasz nieprzyjemne warunki pogodowe dopiero po wyjściu z auta, to wyobrazi sobie,że gdy skupiasz się tylko na tym,żebyś ty dotarł do celu po drodze wjeżdżasz w kałuże bądź odbryzgi z opon twojego auta lecą wprost na mnie, uwierz mi nie zdążę wrócić do domu, żeby się przebrać bo ja też pracuje, uczę się, muszę być na czas jak ty, chciała bym żebyś uszanował to podaruje Tobie uśmiech ,dotrę do celu w miarę sucha i czysta z lepszym nastawieniem do świata Wink

Bądź Człowiekiem nie kierowcą, w tedy Ja będę też człowiekiem, a nie tylko pieszym .
Na czym polega różnica?
Na wzajemnym zrozumieniu i szacunku Wink

pawjas

Lucyfer

Kwiatku, z pełnym szacunkiem i zrozumieniem dla Twoich obserwacji, poproszę też o coś ze swojej strony jako także kierowca.

Przy wcześnie zapadającej ciemności i ogólnej "szarudze", nie mówiąc o mgle i deszczu, noś jakiś jasny element ubioru, żeby lepiej Cię było widać. Bierz też pod uwagę to, że mimo że kierowca ma z pozoru silne światła do dyspozycji, to w rzeczywistości on widzi Cię znacznie gorzej, niż Ty jego. Do tego niestety część kierowców ma źle ustawione lub "drutowane" światła (samoróbki ksenonów), przez co olśniewa także innych kierowców, dodatkowo im utrudniając dostrzeżenie pieszego w warunkach kiepskiej widoczności.

Watson

Gość

eh jak zwykle brak zrozumienia poruszam inny problem niż odblaski , a odblaski nosze i moi bliscy też ,ponieważ przestrzegam przepisów i raczej potrafię z różnej perspektywy spojrzeć na problemy, to apeluje a nie wymądrzam się ,jeśli będziemy wstanie zrozumieć drugą stronę to każdemu łatwiej będzie się żyło, Wszystkich którzy już nie pamiętają jak to jest poruszać się pieszo, rowerem itp zachęcam do tego żeby wysiedli z aut zmierzyli się z problemami z tej perspektywy zachlapani i w błocie poszli do pracy czy szkoły bo nie wszędzie są chodniki, jeśli chodzi o oślepianie światłami jest to duży problem zarówno dla kierowców ,pieszych i innych użytkowników dróg. Dyskusja może dotyczyć jeszcze wielu spraw i każdy będzie bronił swoich racji w zależności które są mu bliższe, szkoda,że co nie którzy są takimi egoistami i swoje zachowanie usprawiedliwią a dla drugiej strony już brak tego. Ostatni raz pisze bo wierzyłam,że może ktoś się zastanowi, ale nie lubię tłumaczyć oczywistych rzeczy wiec nie zamierzam już nikomu odpisywać. Nie tylko auta są wyposażone w kamery rowery też . Piesi i rowerzyści też często łamią przepisy a wystarczy że każdy będzie ich przestrzegał i odnosił się doi innych z Szacunkiem i zrozumieniem .Lucyferze nie bronie żadnej ze stron. Miłego dnia życzę

Lucyfer

Ja też nie bronię, proponuję tylko wzajemne uzupełnienie działań, żeby wszyscy byli bezpieczniejsi. Oprócz tego co jakiś czas ganiam zarządców dróg o naprawę dziur, w których się zbierają kałuże, którymi nawet nie chcąc ochlapiesz pieszego, czy o usunięcie "karp" tworzących się na poboczach dróg przed rowami odwadniającymi, przez które potem na drogach stoi woda.