:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

ILAK

Nie podważam wysokości wskaźników, które Pan prezentował w postach. Uznałem, że nawet jesli takie są, to dla gmin, w których Kb jest większe od 120% i nie większe niż 200% średniego Kbk przysługuje i tak zwrot 20% kosztów. A jesteśmy przecież bliżej dolnej granicy, bo na poziomie około 140%. Zdarzają się lata tłuste i chude i mogłoby się kiedyś okazać, że byłoby to nawet 30%. Natomiast mowa o ewentualnym zagrożeniu limitu jest tylko prawnym zabezpieczeniem rządu. Sam Pan podawał, że z FS korzysta niewiele ponad 50% Gmin, więc takie niebezpieczeństwo nie istnieje, a poza tym zmniejszenie byłoby proporcjonalne dla wszystkich, tak więc tylko kataklizm finansowy kraju lub zmiana ustawy mogłaby to spowodować. Aby zachęcić do korzystania z FS Ustawodawca zagwarantował bardzo duży, 30-40 % wzrost środków finansowych na zwroty z 68 mln zł w br. do 98 mln w 2015 i 129 mln w 2016 r.

Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że z poziomu istoty, trybu i potrzeby funkcjonowania FS zeszliśmy do mało istotnych szczegółów. O zwrocie części wydatków, jaki by on nie był wysoki, była mowa w aspekcie ewentualnych dodatkowych korzyści dla Gminy. A niezależnie od rozwiązań systemowych zdarzyć się może wszystko. Nawet najlepsze rozwiązania mogą się nie sprawdzić w konkretnych warunkach, czasie i miejscu, bo w dużej mierze zależy to od ludzi realizujących FS. Ale to nie jest powód i argument, aby torpedować funkcjonowanie FS.

Jesli jednak dalej twierdzi Pan, że Fundusz funkcjonuje (Sob 21:06, 05 Kwi 2014) i nie ma Pan ochoty zmienić zdania, to mam dwie istotne propozycje działania:
- jeśli tak jak w Gminie zmodyfikowany FS jest lepszy od rozwiązania ustawowego, to trzeba to zgłosić do MAC, albo do Parlamentu, zaprosić dziennikarzy, opisać w Gazecie Babickiej, ogłosić wszystkim, że można coś lepiej niż Ustawodawca z gronem prawników i ludzi doświadczonych (ale przecież oni nie mają praktyków i nie konsultowali tego na szczeblach lokalnych). Niech się uczą od tych, którzy zastosowali nowe, inne i lepsze rozwiązania na żywym organizmie w Gminie;
- aby nie było więcej wątpliwości dla społeczności wiejskich, a zwłaszcza dla różnych malkontentów, kto był motorem nie wyrażania zgody na wyodrębnienie FS z funduszu Gminy, proponuję zbierać na piśmie stanowiska Rad Sołeckich, a może nawet zebrań wiejskich. Wtedy będzie wiadomo, jakie są opinie, a przecież Radni i tak mogą głosować, jak sami uważają. Przecież prawdopodobieństwo popełnienia błędu decyzyjnego jest znacznie większe przy około 50 osobach (radni, sołtysi i kierownictwo Gminy) niż przy kilkuset lub kilku tysiącach reprezentujących społeczności wiejskie.
Przy takim rozwiązaniu może wreszcie się dowiem, jak głosowali poszczególni radni, a zwłaszcza mój Radny, Sołtys i Rada Sołecka.
Pozdrawiam

ILAK

Witam wszyskich Forumowiczów

Osobiście jestem zwolennikiem dość dużej swobody dla społeczności lokalnej i dlatego nie mogę do dzisiaj zrozumieć, jak to jest, że w sąsiednich Gminach funkcjonuje, i to z powodzeniem, Fundusz Sołecki, a u nas wprowadzono substytut zależny od woli Radnych i Wójta. Ponieważ do podjęcia kolejnej decyzji przez Radę Gminy o uruchomieniu FS mamy całe pół roku, proponuję wykorzystanie tego wątku na wzajemne przekazywanie informacji o opiniach i zajmowanych stanowiskach w sprawie uruchomienia FS (funduszu sołeckiego) przez osoby "funkcyjne" w Gminie. Mam na myśli opinie Sołtysów, Rad Sołeckich, mieszkańców na właśnie organizowanych zebraniach wiejskich, a także wypowiedzi kandydatów na Radnych i Radnych po wyborach samorządowych. W tym gronie zdecydowanie najmocniejsze jest stanowisko zebrania wiejskiego. Mam zamiar zmobilizować mieszkańców Klaudyna do podjęcia na zebraniu wiejskim uchwały zawierającej stanowisko z apelem do Rady Gminy, aby podjęła w marcu decyzję (uchwaliła) w sprawie uruchomienia FS począwszy od 2015 roku. Czy znajdą się chętni do podobnego działania w innych sołectwach? Jeśli nie na zebraniu wiejskim, to wystarczy opinia Rady Sołeckiej przekazana do Gminy.

ILAK

Odgrzewam temat sprzed kilku miesięcy, bo za kilka tygodni będzie kolejna sesja Rady Gminy, na której ponownie kilku Radnych(prawdopodobnie 9) będzie stanowiło prawo i podejmowało uchwałę o niewyodrębnieniu z budżetu Gminy Funduszu Sołeckiego.
Jeżeli ma decydować większość, to proponuję, aby Gmina wprowadziła obowiązek przedstawienia przez Rady Sołeckie na piśmie opinii w sprawie uruchomienia Funduszu Sołeckiego w Gminie. To właśnie Rada Sołecka jest organem opiniodawczo - doradczym Sołtysa i poza zebraniem wiejskim ma największe prawo wypowiadać się (wyrażać opinię) w imieniu mieszkańców.
Swoje stanowisko w tej sprawie wyraziłem w poprzednich postach, ale chętnie włączę się do dyskusji, bo w międzyczasie drążyłem temat bardziej szczegółowo. Mogę udokumentować, że rozpowszechniane przez władzę gminną opinie o funduszu sołeckim są tendencyjne, pełne niedomówień i nie do końca prawdziwe, przez co wprowadzają mieszkańców w błąd. Czy ktoś ma jakieś inne propozycje w temacie Fundusz Sołecki?

Gość

Od czasu kiedy polemizujący na ten temat na forum dostał więcej władzy za wieloletnią lojalność nie licz, że zniży się do dyskusji na forum. Już chyba zorientowałeś się, że Twój głos to wołanie na puszczy. Żadnych decyzji w tym temacie nie będzie, no może za 4 lata gdy może zmieni się władza bo obecna nie ma zamiaru się nią z nikim dzielić.