:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

żoliborz

Witam, nie za bardzo wiem co w takiej sytuacji się powinno robić. Kwestie formalne mam już niby poukładane w głowie (stąd m.in. sporo się dowiedziałem [link widoczny dla zalogowanych] Wiem, że niby można poprawiać w wakacje, ale wtedy jest już po rekrutacjach na studia, no i co - "rok jakby w plecy", a z drugiej strony można tez chyba poprawiać za rok? Tak? Czy to jest kwestia indywidualnego wyboru? Bo dla mnie to byłoby optymalne, bo mógłbym znów myśleć o wymarzonych studiach.

Ciekawy jestem co byście zrobili gdybyście nie zdali matury, bo mi teraz ciężko cokolwiek zaplanować, taki mam mętlik... Może wasze pomysły rozwieją moje wątpliwości. Na to liczę.

Gość

biro

Jaka tam cicha, moim zdaniem wręcz nachalna.
Na tym forum nie jest to zabronione, więc coraz więcej osób próbuje korzystać z różnych form marketingu szeptanego.
Na mnie ten typ reklamy działa odwrotnie do zamierzenia reklamodawcy, ale zapewne wiele osób daje się na to nabrać.

Lola32

Ja jestem nowa i jeśli faktycznie sie zastanawiasz, to ja na twoim miejscu bym się nie przejmowała. Studia są przerekalmowane. Warto iść na staż - uwierz ze tam nauczysz się duzo więcej. A potem startuj na studia z "pewną" wiedzą Smile

Gość