|
:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: STARE BABICE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biro
debeściak
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipków
|
Wysłany: Czw 10:47, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Podobno w Rosji niewyobrażalne jest, żeby pieszy miał pierwszeństwo na chodniku (o przejściu przez jezdnię nie wspominając).
Czyli jeśli idziesz chodnikiem i widzisz lub słyszysz jadący po nim samochód, przyciskasz się do ściany, wychodząc ze słusznego założenia, że pieszy w starciu z autem ma niewielkie szanse.
Zapewne możliwości wyobraźni rosną wraz z przemieszczaniem się ze wschodu na zachód .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 12:21, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
biro napisał: | Zapewne możliwości wyobraźni rosną wraz z przemieszczaniem się ze wschodu na zachód . |
A to zależy od tego, gdzie się siedzi: jeżeli ze wschodu na zachód, to rośnie wyobraźnia kierowców ale maleje pieszych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
biro
debeściak
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipków
|
Wysłany: Czw 12:43, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, co masz na myśli, ale nie wydaje mi się, żeby w zachodniej Europie piesi wraz z ich ograniczoną wyobraźnią powodowali więcej wypadków niż we wschodniej części kontynentu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emil_d
prawie lider
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:15, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
biro napisał: | Nie wiem, co masz na myśli, ale nie wydaje mi się, żeby w zachodniej Europie piesi wraz z ich ograniczoną wyobraźnią powodowali więcej wypadków niż we wschodniej części kontynentu. |
Do czasu. Np. w Belgii kierujący pojazdem musiał wypłacić odszkodowanie potrąconemu pieszemu - po 3 m-cach ilość zdarzeń z udziałem pieszych znacząco spadła, przy znaczącym wzroście prób wymuszeń odszkodowania ze strony pieszych.
Będąc w zeszłym roku w Stanach bardzo głupio się czułem, gdy zatrzymywałem się na skrzyżowaniu i samochody, które jechały ulicami na których były przejścia dla pieszych, przez które mogłem przejść też się zatrzymywały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Nie 11:20, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Lucyfer napisał: | Właśnie w ramach eksperymentu na ośmiu "czerwonych drogach", czyli głównych przelotówkach miasta, wprowadzają ograniczenia do 20 mil na godzinę, czyli około 32 km. Jak dotąd 25% dróg w Londynie miało takie ograniczenie. Jeżeli uznają, że to zmniejsza liczbę ofiar wypadków (chodzi głównie o pieszych i rowerzystów), zamierzają to stopniowo rozszerzyć na całe miasto. |
Aby podana przez ciebie informacja była rzetelna, należałoby podać, jaka jest obecnie średnia prędkość samochodu w tymże Londynie. Bo może 25 km/h i wtedy ograniczenie do 32 km/h wycina tylko tych narwańców, co widząc 50 m wolnego przed sobą muszą cisnąć, ale nie obniża to zupełnie średniego czasu przejazdu z jednego punktu do drugiego. |
Ależ średnia prędkość poruszania się samochodów po Warszawie jest bardzo zbliżona - też około 25 km/h. Tyle, że ograniczenia prędkości nijak mają się do średniej, którą narzucają korki, a wypadki też najczęściej mają miejsce przy prędkościach wyższych, niż średnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|