|
:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: STARE BABICE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ledzeppelin
Gość
|
Wysłany: Pon 17:08, 07 Wrz 2015 Temat postu: wypadek |
|
|
Może nie skupiajmy się na osądach (kto z nas nie złamał nigdy przepisów), a zastanówmy się, co można zrobić, żeby pomóc tej kobiecie. Może zbiórka w kościele? Osądy, wyroki służą tylko nam i naszemu złudnemu poczuciu bezpieczeństwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jap_1
prawie lider
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wczoraj Ursynów, dzisiaj Kwirynów
|
Wysłany: Pon 21:27, 07 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
To nie są żadne wyroki, tu nie sąd. Chodzi o to, żeby każdy wyciągnął z tego wnioski, bo największe "złudne poczucie bezpieczeństwa" mają sprawcy wypadków. Oczywiście przed wypadkiem. Zwykle uważają, że ograniczenia szybkości są przesadne. Ale naprawdę trudno się zabić jadąc 50 km/h, również przy zderzeniu czołowym. Sam to odczułem na własnej skórze. Ale ryzyko rośnie z kwadratem szybkości, a skutków odwrócić się już nie da.
A powiedzenie "kto z nas nie złamał nigdy przepisów" to właśnie takie złudne poczucie bezpieczeństwa". Jeżdżę samochodem kilkadziesiąt lat, mandaty płaciłem za parkowanie i brak świateł w dzień, nigdy za szybkość. Ale nigdy nikt przeze mnie nie ucierpiał i ja żyję. Prawdziwe bezpieczeństwo kosztuje. Również nieco czasu przez wolniejszą jazdę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jap_1 dnia Pon 21:37, 07 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ledzeppelin
Gość
|
Wysłany: Wto 7:28, 08 Wrz 2015 Temat postu: wypadek |
|
|
Nie wiesz, co się stało, nie znasz wyników dochodzenia policji, więc cała gadka jest tylko gadką w stylu "jestem lepszy od tego wariata". Sorry, dla mnie to słabe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wielebny
znawca
Dołączył: 12 Wrz 2013
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:06, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Szanowni Kierowcy, niezależnie od subiektywnych ocen tego konkretnego wypadku myślę, że wszyscy podpisalibyśmy się pod apelem/prośbą do wszystkich użytkowników dróg - więcej rozwagi a mniej brawury, więcej kultury jazdy a "gazu" tyle na ile pozwalają warunki zewnętrzne (nawierzchnia, pogoda, okolica, samochód) i wewnętrzne (samopoczucie); więcej szacunku dla siebie nawzajem na drodze ... ale i poza nią!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jap_1
prawie lider
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wczoraj Ursynów, dzisiaj Kwirynów
|
Wysłany: Wto 10:27, 08 Wrz 2015 Temat postu: Re: wypadek |
|
|
Ledzeppelin napisał: | Nie wiesz, co się stało, nie znasz wyników dochodzenia policji, więc cała gadka jest tylko gadką w stylu "jestem lepszy od tego wariata". Sorry, dla mnie to słabe. | Jeszcze raz powtarzam. Nie oceniam TEGO wypadku - od tego są specjaliści, nie napisałem "tego wariata". Proszę mi tego nie przypisywać. Napisałem tylko i wyłącznie o tym, że trudno się zabić, choć jest to możliwe, jadąc 50 km/h (co jest typowe dla obszarów zabudowanych), czego i wszystkim życzę. I podpisuję się pod tym, co napisał Wielebny!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jap_1 dnia Wto 10:42, 08 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babiczanin_m
prawie lider
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Babice
|
Wysłany: Wto 11:08, 08 Wrz 2015 Temat postu: Re: wypadek |
|
|
jap_1 napisał: | że trudno się zabić, choć jest to możliwe, jadąc 50 km/h (co jest typowe dla obszarów zabudowanych), |
To nie jest takie trudne. Ty jedziesz 50-60, pojazd z naprzeciwka 50-60. Jeżeli pojazd na przeciwko ma masę kilkunastu lub kilkudziesięciu ton (autobus, ciągnik siodłowy) i spotykacie się czołowo lub bokiem to raczej kończysz w czarnym worku jako kierowca/pasażer osobowego.
Tak więc także proponuje się wstrzymać z werdyktami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Wto 11:42, 08 Wrz 2015 Temat postu: Re: A może jednak radary? |
|
|
Ewa napisał: | Jeśli nie pomaga głowa to może i te radary mają rację bytu? Tak łątwo je usuwamy, i tak łatwo niektórzy ryzykują to, co najcenniejsze... |
Problem z radarami w Polsce polega na tym, że ustawodawca nie może się zdecydować, czy zależy mu na bezpieczeństwie, na dochodach gmin z mandatów, czy na dochodach sprzedawców fotoradarów.
Dla mnie bardzo dziwna była decyzja zakazująca istnienia pustych masztów, sprawia to wrażenie, że ktoś założył, że ten zakaz spowoduje masowe dokupowanie przez gminy "bebechów", żeby te maszty zapełnić. A tymczasem mamy kryzys i gminy masowo zaczęły maszty demontować i zwyczajnie oddawać na złom, bo rynku wtórnego na nie nie ma. I w ten sposób gminy pomarnowały pieniądze, a skutku w postaci podnoszenia bezpieczeństwa przez ograniczanie nadmiernych zapędów niektórych, nie ma. A wystarczyłoby z głową uregulować zasady stawiania fotoradarów tak, żeby wyeliminować patologie w postaci robienia sobie z nich przez niektóre gminy znaczących podpór budżetów.
I poprawić kwestie miejsc ich instalowania. Pisałem kiedyś tutaj o wyjaśnieniu pewnego zjawiska, które zapewne niejednego kierowcę zastanawiało - mamy wieś, w której są przejścia dla pieszych, jest szkoła, są niebezpieczne skrzyżowania, ale fotoradar stał na początku lub na końcu wsi, gdzie jeszcze/już nie było żadnych zabudowań. Stwarzało to wrażenie jakiejś kompletnej bezmyślności lub złośliwości. A miało swoją przyczynę w tym, że fundament masztu ma wymiary metr na metr na metr. Taki betonowy kloc wlany w ziemię. Natomiast we wsiach i miasteczkach wzdłuż dróg biegnie infrastruktura - gazociąg, wodociąg, sieci elektryczne i telekomunikacyjne. I dlatego na ogół nawet mimo chęci aby fotoradar stał przy przejściu czy szkole, okazywało się, że "nie ma warunków". bo ze względu na wymiary fundamentu nie dawało się go posadowić koło tych mediów. I zamiast porozumieć się z producentem, żeby przeprojektował fundament - na przykład dopuścił stosowanie węższego i dłuższego, czy głębszego, co pozwoliłoby stosować radary w miejscach naprawdę niebezpiecznych, stawiano je na krańcach wsi i miasteczek, bo tam już infrastruktura się kończyła.
A ostatecznie wylano dziecko z kąpielą doprowadzając do likwidacji masztów, bo sądzę, że producentom ich i fotoradarów sprzedaż ostatecznie spadła, a z kolei nawet puste maszty działały na większość kierowców ostudzająco, bo nikt nie miał ochoty sprawdzać, czy akurat przypadkiem do danego - niby zawsze pustego - masztu przypadkiem nie wstawiono "werku".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jap_1
prawie lider
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wczoraj Ursynów, dzisiaj Kwirynów
|
Wysłany: Wto 11:45, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
OK. Wyłączam się. Ale po raz kolejny powtarzam. Ja nie oceniam tego wypadku. Piszę ogólnie do tych wszystkich, którzy uważają, że ich ograniczenia szybkości nie dotyczą. A zderzenie czołowe sam przeżyłem, o czym napisałem. Zachęcam tylko do zdejmowania nogi z gazu. Czy to "werdykt"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Wto 11:48, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
jap_1 napisał: | Prawdziwe bezpieczeństwo kosztuje. Również nieco czasu przez wolniejszą jazdę. |
Z tym, bym polemizował. Ale nie tak, jak część ludzi się spodziewa. Mianowicie przy stopniu natężenia ruchu na naszych ulicach i drogach, ów czas nadrabiany jazdą na granicy zdrowego rozsądku jest często pomijalny. Bardzo często spotykam się z sytuacją, gdzie ktoś wyprzedza wszystkich w szalonym widzie - na skrzyżowaniach, zakrętach, przejściach dla pieszych (co u nas mocno ograniczyły na Warszawskiej wysepki na środku jezdni). Tylko że za kilka - kilkanaście kilometrów jadący bez szaleństw doganiają takiego pod światłami czy w korku na wjeździe do miasta, gdzie zyskał może kilkanaście metrów przewagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Wto 11:51, 08 Wrz 2015 Temat postu: Re: wypadek |
|
|
babiczanin_m napisał: | jap_1 napisał: | że trudno się zabić, choć jest to możliwe, jadąc 50 km/h (co jest typowe dla obszarów zabudowanych), |
To nie jest takie trudne. Ty jedziesz 50-60, pojazd z naprzeciwka 50-60. Jeżeli pojazd na przeciwko ma masę kilkunastu lub kilkudziesięciu ton (autobus, ciągnik siodłowy) i spotykacie się czołowo lub bokiem to raczej kończysz w czarnym worku jako kierowca/pasażer osobowego.
Tak więc także proponuje się wstrzymać z werdyktami. |
Prędzej skończysz uderzając bokiem, niż przodem, bo "wyścig bezpieczeństwa" producentów toczy się pod kątem uderzeń czołowych w bardzo dokładnie zdefiniowanych warunkach, przez co cierpi bezpieczeństwo pojazdów w zderzeniach, które od tych warunków są inne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jap_1
prawie lider
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wczoraj Ursynów, dzisiaj Kwirynów
|
Wysłany: Wto 11:54, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Lucyfer napisał: | jap_1 napisał: | Prawdziwe bezpieczeństwo kosztuje. Również nieco czasu przez wolniejszą jazdę. |
Z tym, bym polemizował. Ale nie tak, jak część ludzi się spodziewa. Mianowicie przy stopniu natężenia ruchu na naszych ulicach i drogach, ów czas nadrabiany jazdą na granicy zdrowego rozsądku jest często pomijalny. Bardzo często spotykam się z sytuacją, gdzie ktoś wyprzedza wszystkich w szalonym widzie - na skrzyżowaniach, zakrętach, przejściach dla pieszych (co u nas mocno ograniczyły na Warszawskiej wysepki na środku jezdni). Tylko że za kilka - kilkanaście kilometrów jadący bez szaleństw doganiają takiego pod światłami czy w korku na wjeździe do miasta, gdzie zyskał może kilkanaście metrów przewagi. | To nie jest polemika, tylko nawet dodatkowe poparcie i rozwinięcie mojej tezy. Napisałem "kosztuje... nieco czasu", ale zgadzamy się, że te koszty są często wręcz zerowe. Czy więc warto ...?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jap_1 dnia Wto 12:00, 08 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Wto 12:03, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
jap_1 napisał: | Lucyfer napisał: | jap_1 napisał: | Prawdziwe bezpieczeństwo kosztuje. Również nieco czasu przez wolniejszą jazdę. |
Z tym, bym polemizował. Ale nie tak, jak część ludzi się spodziewa. Mianowicie przy stopniu natężenia ruchu na naszych ulicach i drogach, ów czas nadrabiany jazdą na granicy zdrowego rozsądku jest często pomijalny. Bardzo często spotykam się z sytuacją, gdzie ktoś wyprzedza wszystkich w szalonym widzie - na skrzyżowaniach, zakrętach, przejściach dla pieszych (co u nas mocno ograniczyły na Warszawskiej wysepki na środku jezdni). Tylko że za kilka - kilkanaście kilometrów jadący bez szaleństw doganiają takiego pod światłami czy w korku na wjeździe do miasta, gdzie zyskał może kilkanaście metrów przewagi. | To nie jest polemika, tylko nawet dodatkowe poparcie i rozwinięcie mojej tezy. Napisałem "kosztuje... nieco czasu", ale zgadzamy się, że te koszty są często wręcz zerowe. Czy więc warto ...? |
Nie warto, ale wciąż jest odsetek uważających, że dla o kilka sekund szybszego dojazdu do miasta warto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jap_1
prawie lider
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wczoraj Ursynów, dzisiaj Kwirynów
|
Wysłany: Wto 12:17, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedno. Toczy się dyskusja, czy nadmierna prędkość jest czy nie znaczącą przyczyną wypadków. Sama prędkość niekoniecznie jest przyczyną. Natomiast prawie zawsze ma ogromny wpływ na skutki (kwadrat prędkości).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Wto 12:23, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
jap_1 napisał: | Jeszcze jedno. Toczy się dyskusja, czy nadmierna prędkość jest czy nie znaczącą przyczyną wypadków. Sama prędkość niekoniecznie jest przyczyną. Natomiast prawie zawsze ma ogromny wpływ na skutki (kwadrat prędkości). |
Niektórzy to ujmują tak, że to nie duża prędkość zabija, a szybkie jej wytracanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Watson
lider
Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Babice
|
Wysłany: Wto 14:32, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Jakby tego nie rozpatrywać: gdyby człowiek jechał przepisowo, to z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można założyć, że skutki ewentualnego wypadku byłyby niewspółmiernie mniejsze. O ile w ogóle do wypadku by doszło.
Jest nauka dla reszty; szkoda, że tak kosztowna i tragiczna.
No i niestety rzadko uczymy się na błędach i głupocie innych... Za chwilę kolejny się unicestwi, a za sobą pociągnie pewnie innych, niewinnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|