:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Watson

Nie lubię się wypowiadać w kwestiach, w których brak mi wiedzy (niestety czasem to robię...), więc poczytałem nieco o zasadach rekultywacji (mi.in. "Wytyczne dotyczące zamykania i rekultywacji składowisk odpadów komunalnych", projekty rekultywacji) oraz o obiektach, na których proces się zakończył bądź trwa.

Może masz rację, ale z tego co wyczytałem, rekultywacja podobnych obiektów nie trwała 30 lat ani nawet kilkanaście. Ponadto te 30 lat wspomniane przez Ciebie dotyczą monitoringu PO rekultywacji biologicznej, a nie całego procesu rekultywacji.
Od 1992 roku na składowisko wywożony jest balast a od 2012 prowadzona jest rekultywacja (wstępne prace zostały podobno poczynione już w 1993 roku). W 2010 (blisko 5 lat temu) uruchomiono proces odgazowania.

Owszem, Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 26 lutego 2009 r. zakazuje wznoszenia budowli i wykonywania wykopów oraz instalacji nadziemnych i podziemnych, niezwiązanych z funkcjonowaniem składowiska, przez 50 lat od dnia zamknięcia obiektu, jednak po pierwsze są od tego odstępstwa (odsyłam do dokumentów), a po drugie - jak już wcześniej pisałem - nie koniecznie od razu trzeba stawiać wyciąg narciarski bar z tanim piwem na koronie.

Na prędkość rozkładu masy organicznej, powodującej wydzielanie biogazów, ma wpływ skład materiału wyjściowego:
a) odpady żywnościowe rozkładają się ok. 1 rok;
b) odpady ogrodowe ok. 5 lat;
c) papier, tektura, drewno, odpady włókiennicze ok. 15 lat.

Ponieważ od ponad 20 lat zwożony jest balast (więc pozostałość po segregacji), zakładam, że mieścimy się w punktach a i b, czyli obecnie znajdujmy się w ostatniej fazie odgazowania. Zwożone są od kilku lat wyłącznie odpady częściowo przetworzone, które nie będą emitować gazów przez 20 lat. Rekultywacja techniczna zakończy się w 2016 roku. Ile potrwa biologiczna? Dwa lata? Trzy? W tym czasie można projektować i budować infrastrukturę.
Kompostownię planują zamknąć do 2019 roku, może będzie rok poślizgu. 2020 rok to czas, kiedy może już się tam sporo dziać.

Biorąc pod uwagę Twoje wypowiedzi oraz to, co udało mi się dowiedzieć z - zakładam - rzetelnych źródeł, muszę stwierdzić, że jednak szerzysz defetyzm.

ILAK

Watson

Zdecydowanie popieram Wasze dążenie do uzyskania rzetelnych i prawdziwych informacji. Popieram też dążenia do zamknięcia wysypiska a przede wszystkim kompostowni (jako tej bardziej uciążliwej instalacji). Jednak będę się upierał przy zdaniu, że nie można z góry zakładać porażki znanego wszystkim, oficjalnego harmonogramu.
Do końca 2016 zostało półtora roku; sądzę, że w tym czasie wszystko się wyklaruje.
Mimo wszystko jestem dobrej myśli.

Lider · Gość

ILAK

Watson

ILAK

Kolejna informacja ze strony Czystego Radiowa:
....................................................................................................
Mieszkańcy Bielan – w środę 10.06 o godzinie 16:15 zbieramy się wszyscy pod ukochaną naszą kompostownią na ul. Kampinoskiej. Będzie wejście na żywo w programie POD LUPĄ (TVP). Nie odpuszczamy – walczymy z patologiczną władzą i spychologią stosowaną. Potrzebujemy Waszej obecności!

.......................................................................................................
Coś nie zagrało z organizacją i informacja dotarła do mnie zbyt późno. Ale na wszelki wypadek przekazuję. Może uda się ktoś z redaktorów Gazety Babickiej i na własne oczy zobaczy, jak mieszkańcy "dogadują się" z Ratuszem w sprawie Radiowa, bo ostatnia seria artykułów w GB wyraźnie "gloryfikuje" Ratusz, Wójta i MPO.
Podobno formuła programu będzie taka, że na żywo w studiu Prezes MPO i Viceburmistrz Bielan, a z mieszkańcami Radiowa będą się łączyć.

ILAK

Dla zainteresowanych kilka istotnych przemyśleń dotyczących programu "Pod Lupą" w TVP dotyczącego instalacji MPO na Radiowie.
1. Prowadząca Program na Radiowie stwierdziła, że rzeczywiście mocno śmierdzi. Widocznie MPO nie zrobiło przerwy na czas Programu;
2. Przedstawiciel MPO w Studio stwierdził, że wdrożono szereg przedsięwzięć, aby zmniejszyć odorowość - bez skutku, śmierdzi dalej;
3. Czasowo zablokowano decyzję o przeniesieniu Składowiska do Zielonki. Jest ponownie rozpatrywana. Ale co będzie, jak MPO nie otrzyma pozwolenia, lub mieszkańcy skutecznie zablokują uruchomienie ????. Już widzę przed oczami działania Urzędu Gminy, że dla dobra mieszkańców postanowili rozszerzyć projekt stoku narciarskiego o małą skocznię lub inną instalację dla narciarzy. Oczywiście będzie to wymagało dalszego formowania Góry odpadami komunalnymi spod plandek, ale przecież liczy się CEL - DOBRO MIESZKAŃCOW GMINY.!!!!!
4. Ekspert w studio stwierdził, że instalacja MPO jest przestarzała i nie powinna być stosowana w rejonie tak gęstego zaludnienia. A MPO dalej twierdzi, że jest nowoczesna.
5. MPO zmienia taktykę i twierdzi, że to nie ich instalacje wydzielają odór. Ostatnio winny ich zdaniem jest pobliski rezerwat "Łosiowe Błota".
6. Przedstawiciel MPO raczej miękko potwierdził zamknięcie Góry Śmieci do końca 2016 roku. Ja od pół roku twierdzę, że jest to już technicznie i organizacyjnie prawie niemożliwe. Są na to dowody, tylko trzeba chcieć zapoznać się z nimi. Niektórzy twierdzą, że się mylę. Tych pewnie nie przekonam, bo dla nich słowo mówione Ratusza, Wójta, MPO jest bardziej wiarygodne od przepisów prawa i opinii ekspertów.

biro

ILAK

Trochę nieszczęśliwie się zapisało. Przedstawiciel MPO w studio twierdził, że wdrożyli szereg przedsięwzięć, aby zmniejszyć odorowość. Natomiast ocena obecnych na Radiowie, w tym dziennikarzy była, że okropnie śmierdzi podczas nagrywania programu. Stąd moja ocena, że wdrożenia nic nie dały, śmierdzi dalej.