:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Ojciec Jasia · Gość

Wczorajsze zebranie to farsa.Na sali głownie nauczyciele i działacze Rad Rodziców.Jako ojciec chciałem sie dowiedzieć jaką szkołę proponuje Wojt. Niestety nie dano szans,obrona karty nauczyciela jest powodem ataku na Wójta.A ja pytam? dlaczego płace za świetlice, komitet rodzicielski i muszę wysyłać dziecko na korepetycje i to w szkole samorządowej ( jaka podstawa prawna?).Dziwi mnie,że rodzice nie sa zainteresowani nową szkołą jaka ma być.Nie interesuje mnie kto prowadzi szkołę ma być dobra i bezpłatna.Podoba mi sie pomysł szkoły dwujęzycznej to jest świetna propozycja,
oby dało sie zrealizować.Krzykacze nie brońcie nauczycieli dobrzy zawsze bedą mieli prace.Zachęcam rodziców do aktywnego udziału nad przyszłością nowej szkoły.Myślmy o naszych dzieciach dla który ta szkoła powstaje.Wojt zaprasza do współpracy ja sie zgłoszę, zachęcam wszystkich którym leży na sercu dobra edukacja dla naszych dzieci.Wczorajsze zebranie jest dla mnie bodźcem do działanie.Pozdrawiam ojciec Jasia.

Marsto

Pierwsze pół godziny zebrania to była tak naprawdę reklama Fundacji z trójmiasta. Zastanawia mnie fakt, że skoro nic nie jest wybrane ciągle przy jakiekolwiek okazji przewija się jedna i ta sama Fundacja - tak jak na tym spotkaniu. Co do szkoły dwujęzycznej - no rzeczywiście ciekawe muszą być te dwujęzyczne zajęcia z WFu czy edukacja dzieci z dziedziny pilotażu dronów Wink

3-5-8

Przez pierwsze pół godziny nie było reklamy żadnej fundacji tylko przykry monolog pani z Rady Rodziców, która stwierdziła, że skoro zorganizowała spotkanie to nie musi stosować się do zasad które sama ustaliła i do wybranego moderatora spotkania. Nie pozwolono wypowiedzieć się o nowych/innowacyjnych metodach nauczania o których część rodziców którzy przyszli chcieli się dowiedzieć. Nie pozwolono wypowiedzieć się Wójtowi o tym, że nie wiadomo jeszcze czy ma to być szkoła podstawowa czy gimnazjum (trochę dziwiło mnie wprost chamskie zachowanie części nauczycieli podczas wypowiedzi Wójta u osób w tym zawodzie oczekiwałbym większej kultury osobistej).
Na spotkaniu było ok. 180 osób z czego ok. 120 to nauczyciele szkół naszej gminy i ich rodziny oraz kilkunastu przedstawicieli rad rodziców. Nie zadawano pytań jak zmienić obecny system oświaty w naszej gminie co można ulepszyć jak wprowadzić dwujęzyczność zajęć lekcyjnych jak zorganizować dodatkowe zajęcia. Miałem wrażenie, że całe spotkanie to walka nauczycieli o zachowanie praw z Karty Nauczyciela o zachowanie starych systemów i starych metod nauczania. Obawa ich o to, że mogą zostać zatrudnieni nowi nauczyciele efektywniejsi potrafiący nauczać w dwóch językach według nowych metod i przekazać dzieciom wiedzę która będzie im w życiu i dalszej edukacji przydatna. Nie wspomnę o bełkotach prawniczych, które nikogo chyba nie interesowały poza dwoma prawnikami. Przykrym widokiem było również śmianie się pań z rady rodziców z popisu niezrównoważenia psychicznego jednego starszego pana siedzącego w drugim rzędzie, jego okrzyków wstawania i machania rękoma.
Ogólnie widowisko zorganizowane przez przeciwników i oponentów Wójta gminy mające na celu go poniżyć chyba nie wypaliło i było żenujące. Większość rodziców wychodząca z sali była zdezorientowana o co tak naprawdę chodziło w tym spotkaniu.

Gość

Danek · Gość

Gość

Jest jeszcze nagranie na youtube...
Więc tam można sprawdzić te pierwsze pół godziny.

A zamiast "innowacji" wolałbym, żeby zebrania w szkole w Babicach nie musiały odbywać się na trzy zmiany.

rodzic · Gość

Uczestniczyłam takze w tym spotkaniu i jestem bardzo rozgoryczona faktem, ze przez atak rodziców z Rad Rodziców (oczywiście nastawionych przez nauczycieli) nie mogliśmy dowiedzieć sie wiecej szczegółów ktore znajdowały sie w przygotowanej prezentacji przez Wójta. Nikt nie uszanował pracy jaka włożyli w przygotowanie doradcy Wójta....ponieważ nikogo to nie interesowało a juz napewno nie interesowało to nauczycieli. Prawie każdy rodzic, ktory zadawał pytanie, miał je napisane na kartce...czy tak ciezko zapamietać jedno pytanie z którym przychodzi sie na konkretne spotkanie?! A moze ktoś przygotował te pytania.... Nie mowię ze dotyczyło to wszystkich. Samo zachowanie nauczycieli zostawia dużo do zyczenia... Poza tym oprócz jednej nauczycieli z Babic nikt nie zabrał głosu, wyręczali sie rodzicami!
Na tym spotkaniu zabrakło merytoryki i szczegółów których chciałam sie dowiedzieć. Jedno jest pewne, ze dopiero pod koniec czerwca dowiemy sie jaka szkoła tam powstanie... Panie Wójcie, prosze aby Pan zabierał głos poniewaz ten doradca od prezentacji mówił...tylko ja nie wiem o czym!!! Przekaz prosty jest najbardziej zrozumiały.
A szkoła dwujęzyczna jest bardzo fajnym pomysłem nawet jezeli wf byłby drugim przedmiotem nauczanym w języku obcym.

Ewa_Ginewra

Pracowałam w placówkach dwujęzycznych - ogólnie wygląda to tak, że przez cały dzień lekcyjny uczniowie mają dwóch nauczycieli - jeden polskojęzyczny, a drugi angielskojęzyczny. Jeśli chodzi o naukę angielskiego, to można powiedzieć że w takim przypadku dzieci chłoną ją jak gąbka wodę...

Gość

Ja też byłem na zebraniu i czytając moich przedmówców Smile

- nie zgadzam się do końca z żadnym.
Obiektywnie rzecz ujmując - Wójt (jak by go nie oceniać) w ostatnich latach zrobił wiele dobrego dla Gminy - bo uważam, że mamy piękną, fajnie rozwijającą się Gminę, sporo się w niej dzieje. Naprawdę za to - wielki szacun dla Wójta.
Ale....
Fakt, że Wójt próbował cokolwiek majstrować przy babickiej oświacie bez wcześniejszej akcji informacyjnej - to był marketingowy strzał we własne kolano Smile

.
Jestem rodzicem, nie nauczycielem, nie popieram żadnej ze stron, ale przyznacie, że Wójt nie odpowiadał jasno na zadawane pytania, w zasadzie jak mantrę powtarzał coś o innowacyjności - dla mnie to były puste frazesy. Odnoszę wrażenie, że Wójt nie przygotował się na to spotkanie - niezależnie od tego, jakie kto z nas ma zdanie w temacie ew. fundacji - myślę, że nawet dziecko wiedziało, jaki będzie temat wiodący tej debaty, a Wójt jakby był zdziwiony.
Też podoba mi się wizja szkoły dwujęzycznej - ale obawiam się oddania nowego budynku fundacji "nie-wiadomo-skąd" na nie wiadomo ile.
Wczorajsze spotkanie nie spowodowało, że mam na ten temat jakąś większą wiedzę.
Nie podejrzewam Wójta o złą wolę, ale powtórzę za jednym z ojców z wczorajszej debaty - akcja informacyjna ze strony Wójta to jakiś dramat, a Pan Wójt chyba nie do końca potrafi rozmawiać z ludźmi...

mama (z ojcem jak trzeba) · Gość

Chciałabym się wypowiedzieć na temat wczorajszego spotkania dotyczącego edukacji. Mój wywód będzie długi ponieważ emocje, które od długiego czasu mi towarzyszą odkąd uczestniczę w życiu szkolnym wczoraj się skumulowały. Nie każe go niokomu czytać i nie zamierzam później już też nic pisać. Po prostu chcę wyrazić swój głos w tej sprawie bo to spotkanie to była jakaś pomyłka!!!

1. Po pierwsze żenujące kłamstwo organizatorek spotkania dotyczące jego treści! Poszłam tam, aby w końcu usłyszeć coś na temat pomysłów gminy na nową szkołę bo do tej pory gmina miala chyba w głębokim poważaniu poinformowanie o czymkolwiek w tej kwestii, do której będą chodzić (teraz już sama nie wiem) moje dzieci, ale wyszłam w zupełnej niewiedzy bo nie było tam nic na ten temat!!! Ogólne słowa i farmazony wójta i potem jak już miało dojść do konkretów to wyłączono mikrofon!!! Jak można zorganizować spotkanie, zaprosić gości i wyłączyć im mikrofon!!! O obsłudze tych wszystkich mikrofonów nie wspomnę bo w połowie sali było słychać tylko bełkot jak wypowiadały się osoby zza stołów to dudniło.
2. Spotkanie zorganizowane zostało niby dla rodziców, ale na zebraniu nikt, dosłownie nikt!!! o nim mi nie powiedział. I wcale się nie dziwię ponieważ gdy się na nim zjawiłam ujrzałam wszystkich nauczycieli mojego dziecka, którzy stanowili prawie połowę zaproszonych gości i dodatkowo cały skład rady rodziców z naszej szkoly, a gdzie bezstronni bezpartyjni rodzice????? Dlatego wlasnie tez nie mamtu zamiaru ujawniac swojego nazwiska bo podobnie jak kilkoro jeszcze rodzicow których dobrze znam boimy się jak to zostanie odebrane, bo patrząc na wybory rad rodzicow mało mamy do powiedzenia bo jak się nie jest dobrym kompanem władz szkoły to się do niej nie można dostać!!!
3. Sposób prowadzenia spotkania przez naszą przedstawicielkę był równie żenujący jak drwiące uśmieszki nauczycieli pod nosem i jej samej tak, jakby każde kłamstwo które wypowiadała o tym doskonałym poziomie nauczania i tylu zajęciach dodatkowych (za które muszę płacić ciężkie pieniądze, tak jak za pomoce naukowe i wiele innych rzeczy) Bo o naszej kochanej pani „moderator”, która została tak przedstawiona na początku spotkania już nie wspomnę bo nie wiem ile trzeba mieć w glowie żeby moderatorem wybrać osobę piastującą stanowisko nauczyciela w naszej szkole i żeby jeszcze spróbowała być bezstronna to nie! Powtarzają się nawyki z zebrań – musiał być jakiś kontrowersyjny „artystyczny” oddźwięk. Szkoda slow za taki brak zamkniecia swoich chorych teorii ze strony obu pan!
4. jestem zażenowana sposobem potraktowania gosci z gminy! Jak to świadczy o naszym poziomie??? Mowimy o dobrym nauczaniu a pokazujemy kury w korniku???!!! Gdzie jakiekolwiek formy grzecznościowe??? To w końcu goście, jacy by nie byli, należy im się choć najmniejszy szacunek tak jak nam – RODZICOM!!! Reprezentujcie nas godnie a nie jak Krystyna Pawłowicz!!!
5. Ale najbardziej zażenowali mnie zaproszeni goscie (w niby naszym imieniu!!!!) jak tak można! Nikt z nami nie konsultował, że wypowiadać się za nas będą przedstawiciele partii rządzącej!!! Cały wachlarz pisowców!!! Co oni mają do naszej szkoły!!! I prawnik ze Związku Nauczycielstwa Polskiego czyli wyjątkowo bezstronny (który nawet nie potrafił odpowiedzieć na pytanie jednego z kolegów z Sali!) To jest jakaś groźba dla nas rodziców, że w naszej szkole będzie tak jak w rzadzie???? Gdzie wasz rozum ludzie???!!! Co ci ludzie mieli wnieść do tego spotkania???
6. I na koniec powiem jeszcze, że jestem zbulwersowana takim podejściem rady rodziców, która zapomina (przypadkiem czy specjalnie???) wysyłać listy e-mailem do wszystkich rodziców. Bo moja znajoma jakoś dostała kartkę z 39 pytaniami, których mieliśmy się nauczyć żeby zadawać gościom z gminy a ja jakoś nie! A może gdybym je dostała też mogłabym coś do nich dołożyć? Z drugiej strony to też idiotyczne że nasi rodzice z rady zadawali je prawie recytując i zupełnie nie słuchając odpowiedzi bo jak ten wójt mówił że zrobią tak jak chcemy to oni pytali dalej „dlaczego koniecznie musi to być fundacja?” Wysyłajcie nam razem z kwitkiem opłat instrukcję myślenia po waszemu bo ja tego nie umiem pojąc! Z drugiej strony trzeba było ta liste wysłać i odpowiedzi przeczytac na spotkaniu co to za roznica?

Mogłabym wymieniac jeszcze dlugo ale nie mam czasu tak jak inni bo ,mnie niestety nie stac żeby spotkac się z nauczycielem mojego dziecka do godz. 11 w dzien bo on do tej pory pracuje. Ja pracuje do 17 i wtedy tez chciałbym aby ktos był dla mnie dostępny.
Dlatego wlasnie apeluje ze nie zgadzam się z upolitycznianiem edukacji moich dzieci, nie zgadzam się z jednoosobowa wladza w naszej szkole, nie zgadzam się z brakiem informowania mnie o tkich spotkaniach! Nie zgadzam się z reprezentowaniem mnie przez panie które swoim achowaniem daja przykład dzieciom jak nie można się zachowywac i sa nie za rodzicami ale za nauczycielami!!!
Apeluje do wladz tej gminy żeby infpormowaly oficjalnie o wszystkich działaniach dotyczących tej sprawy nie tak jak do tej pory!!! Bo od tego jesteście żeby informowac to jest wasz obowiązek a nie wchodzenie sobie w układ z paniami z naszej rady i z nimi rozstrzyganie o przyszłości moich dzieci!!!

Mama z wyboru w szkole z przymusu

PS. Nie mam zamiaru odpowiadac na żadne idiotyczne komentarze dotyczące mojej wypowiedzi. To jest moje zdnie, mój glos w sprawie.

Gość

rodzic · Gość

W 100 procentach zgadzam sie z wypowiedzią "mamy (z ojcem jak trzeba)". Brawo za Twoje otwarcie!!
Tez jestem rodzicem i w żaden sposób nie identyfikuje sie z rodzicami z Rady Rodziców uczestniczącymi we wczorajszym spotkaniu. Mam nadzieje, ze zostanie jeszcze zorganizowane spotkanie w sprawie "nowej szkoły" i wtedy my rodzice będziemy mogli rozmawiac na temat rozwiązań proponowanych przez Wójta. Każdy z nas ma jakieś przemyślenia, tylko jak sie nimi dzielić na takim spotkaniu skoro dyrekcja szkoły siedzi na sali, słucha i obserwuje!!! Wystarczyło mi jak widziałam miny jednej z dyrektorek szkół, po każdej wypowiedzi Wojta....(bezcenne)!!!

Gość

ILAK

Gość