:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Aleksander · Gość

@Sylwek,
"skanalizowanie", jak piszesz, ruchu quadowców w jednym miejscu jest ze wszech miar słuszne. Tylko na Boga - kto wpadł na pomysł, aby tor zlokalizować tuż przy granicy KPN, w otulinie parku?!
Byłeś tam kiedyś w czasie gdy quadowcy jeżdżą? (w okresie wakacyjnym oznacza to "kiedykolwiek", bo w sezonie jeżdżą bardzo często)
Nawet nie trzeba pojawić się w Wojcieszynie aby doświadczyć tej "przyjemności". Wystarczy, że przejdziesz się na spacer po Kampinosie w tamtych okolicach...

Gość · Wysłany: Śro 17:44, 09 Mar 2016 Temat postu:

Hasło "bezpośrednie okolice drogi ekspresowej S8" jest... słuszne, ale to tylko hasło. Na razie jest Wojcieszyn, i moim prywatnym zdaniem więcej mieszkańców naszej gminy jest z tego zadowolonych, a dużo mniej ma z tym problemy.[/u]
Co za błyskotliwy argument. Jeśli w gminie będzie musiała powstać kompostownia i padnie na Latchorzew to moim PRYWATNYM ZDANIEM więcej mieszkańców gminy będzie z tego wyboru zadowolona a dużo mniej będzie miało z tym problemy. Niszczysz, hałasujesz, smrodzisz potem do domciu i do altany na grilla z rodziną. W Wojcieszynie natomiast grill bywa z rodziną owszem ale i z tobie podobnymi pasjonatami, którzy nadciągnęli po tobie żeby dać radość większości mieszkańców gminy (twoim PRYWATNYM zdaniem)

Sylwek · Gość

Gość · Wysłany: Śro 20:46, 09 Mar 2016 Temat postu:

W szerszym aspekcie nie ma znaczenia czy chodzi o śmieci, ubojnię czy motocykle. Jeśli coś delikatnie mówiąc uciążliwego a nieuniknionego zagnieździ się u tamtych a nie u nas to jest nam z tym zdecydowanie lepiej niż tamtym (czytaj: lepiej niż pozostanie tam niż ma być tu) . Zatem w mojej ocenie porównywanie waszego poparcia do protestu tamtych jest w stosunku do tych "naznaczonych" co najmniej nie fair.

Aleksander · Gość

A ja zachęcam do zerknięcia na wspomnianą na początku wątku stronę fundacji FECWIS (należy usunąć spacje z adresu strony)

www . fecwis . org

bo pojawiają się tam regularnie artykuły nt. tytułowego problemu.
Aktualnie opublikowany został np. artykuł dotyczący działalności Straży KPN.

Zaś na Facebook na "Ekologiczna Sfora" znaleźć można kopię pism wysłanych przez fundację do różnorodnych instytucji (m.in. do ministerstw, kancelarii prezydenta i premiera...), a dotyczących wspomnianego problemu.

P.S.
Tych, którzy napiszą, że posty w tym wątku są pisane z jednego konta, przez członków fundacji, itd. (co jest wierutną bzdurą) informuję, że nie mam nic wspólnego z ww. fundacją, poza tym że jestem im wdzięczny za to, że zainteresowała się naszym lokalnym problemem.

Gość · Wysłany: Pią 21:32, 11 Mar 2016 Temat postu:

Nie mam pojęcia z ilu kont piszą przeciwnicy toru ale wystarczy spojrzeć na nazwiska ludzi podpisanych pod listem protestacyjnym żeby zrozumieć że Olo i jemu podobni to konta kilkudziesięciu starszych osób (wszystkich ponad 300) bez konta i bez komputera, których problem Crossteam and cooperation dotyka w stopniu równym jak pieniaczy z forum. Parafrazując pewnego klasyka " Twoje konto, moje konto nasze konto"

Aleksander · Gość

"Bez konta i bez komputera" Very Happy

No tak, zapomniałem dodać że swoje posty zanoszę na pocztę w Babicach "i wysyłam do Interneta"... Very Happy

(na szczęście Ty piszesz z zarejestrowanego konta... to tak a'propos, że "co złego, to nie my"... jako, że lubisz cytować klasyków)

Natomiast dwie rzeczy mnie w Twojej wypowiedzi zainteresowały:
- skoro poświęciłeś czas na przestudiowanie listy osób podpisanych pod protestem, to znaczy że jesteś żywo zainteresowany tematem; z treści Twojej wypowiedzi śmiem podejrzewać że być może użytkujesz tor jako członek "klubu dewastacji otuliny KPN", tudzież masz inny interes w jego funkcjonowaniu w obecnym miejscu
- co do wieku... jeśli uważasz mnie i moich sąsiadów za "starsze osoby" Very Happy

to oznacza, że Ty prawdopodobnie za kilka miesięcy odbierzesz świadectwo i zaczną Ci się wakacje... a w najlepszym razie będziesz przygotowywał się do sesji... choć czytając wypowiedzi z forum Cross Team Stare Babice zastanawiam się nad poziomem wykształcenia, tudzież poziomem emocjonalnym osób tam się udzielających...

Poniżej cytat z ww. (screen jest umieszczony na fanpage "Ekologiczna Sfora" na Facebook):
Miśka Rzepkowska pisze:
"Problem w ogóle jest trochę inny. Jeśli jeździsz po >okolicznych< terenach toru w Wojcieszynie to niestety robisz krecią robotę innym. Mieszkańcy okolicznych wioch nie są specjalnymi fanami motocrossu i wkurwiają się, widząc motocykle gdzie indziej - zgodzili się na ustalone miejsce pod tor, żeby ludzie nie rozjeżdżali i pierdzili wszędzie dookoła (...)"

Cóż... poziom dyskusji i słownictwo, jak widać, wysokie.
Jako mieszkaniec "okolicznych wioch" chciałem tylko przy okazji ww. cytatu nieśmiało zauważyć, że nigdy nie wyrażałem zgody na "ustalone miejsce pod tor". Podobnie jak moi sąsiedzi. W większości tak samo "starzy" jak ja Very Happy

Gość · Wysłany: Sob 16:38, 12 Mar 2016 Temat postu:

Betales · Gość

To może ja coś dodam od siebie.
Co prawda nie mieszkam w okolicy toru (bo w Borzęcinie), ale kilka lat temu do st.Babic sprowadziły mnie właśnnie walory okolicy.
Dosyć aktywnie uprawiamy z zoną sport (latem rower i joging, zimą biegówki) i dlatego chcieliśmy mieszkać pod lasem - dlatego wybór działki pod dom padł na okolice puszczy.
Zdarzało mi się wcześnie (nawet dość często) biegaxć po okolicy Wojcieszyna (na rowerach jexdzimy dalej) i faktem jest, że w tamtych okolicach słychać te motory jak chole_a. Dlatego przez ostatni sezon biegałem bardziej w okolicach Mariewa, więc nie wiem czy obecniejest głośniej czy cioszej.
Ale z tego co piszecie to raczej sie rozbudowuja. Moim zdaniem nie jest to OK, to znaczy nie jet to dobre miejsce - zecydowanie za blisko puszczy.

Aleksander

Pojawiło się światełko w tunelu... Smile

A właściwie artykuł w najnowszym wydaniu GB (marzec 2016), w którym na stronie 8 czytamy:
"Od dnia 1 czerwca 2016 r. klub przestanie korzystać z toru w Wojcieszynie, prezes Barszczewski zadeklarował również, że klub zajmie się wyrównaniem tego terenu."

No i super! Smile

Ile lat o to walczyliśmy?
Chyba mija jakaś okrągła 3-cia rocznica...

I dalej w tym samym artykule kwestia, którą również poruszaliśmy na spotkaniach z władzami gminy:
"Likwidacja toru nie rozwiązuje jednak najważniejszego problemu - nielegalnych jazd motorami i quadami w otulinie Parku Kampinoskiego. Ten problem będziemy monitorować (...)"

Wygląda więc na to, że po pierwsze władze gminy wreszcie zrozumiały iż lokalizacja toru w otulinie i bezpośredniej bliskości puszczy nie jest najlepszym pomysłem. Trwało to co prawda parę lat (w międzyczasie były zapewnienia, że tam nie ma żadnego toru - jest "trasa turystyczna" do pokonywania motorami i takie tam), ale najważniejsze iż wreszcie zwyciężyła logika.
Po drugie być może gmina przy okazji uświadomiła sobie, że "posiadanie" na swoim terenie skarbu jakim jest KPN wraz z otuliną, która przyciąga mieszkańców i turystów jest czymś o co należy dbać ze szczególną pieczołowitością. No bo czym różni się gmina Stare Babice od innych gmin otaczających Warszawę? Co powoduje, że mieszkaniec Warszawy wsiada na rower i jedzie akurat tutaj? Albo bierze kredyt i kupuje działkę/dom w tych okolicach?
No właśnie.
Pozostaje trzymać kciuki, żeby nie skończyło się na zapewnieniach.
Zresztą... my również będziemy monitorować tą kwestię i w razie wątpliwości... "dopingować" gminę.

Gość

To teraz przeniosą się do lasu przy Izabelińskiej i nie będą jeździć w otulinie parku tylko w samym lesie i parku

Gość

Aleksander

Nie chodzi o to, żeby przerzucać "gorącego ziemniaka" po sąsiedzku, byle u nas było OK.
Chodzi o to, żeby gmina uświadomiła sobie problem, jaki ma na swoim terenie i zajęła się jego rozwiązaniem. Bo dotychczas wyglądało to tak, jakby włodarze wychodzili z założenia: "Nie ma tam żadnych quadów, żadnego toru - więc i problemu do rozwiązania nie ma. Śpimy spokojnie".
Teraz wygląda to trochę inaczej. Pomogliśmy gminie "zauważyć" problem i obecnie włodarze nie mają wyjścia - muszą wziąć się za jego rozwiązanie. A jedynym sensownym wyjściem jest znalezienie takiego miejsca na tor, które dla wszystkich zainteresowanych stron będzie do przyjęcia.
Jak wielokrotnie sugerowaliśmy, takim optymalnym miejscem wydają się tereny wzdłuż trasy S8, gdzie - z torem czy bez - jest równie głośno, nie lokalizuje się tam zabudowa mieszkaniowa i przede wszystkim nie ma terenu przyrodniczo chronionego...