|
:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: STARE BABICE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ziółek
prawie znawca
Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Klaudyn
|
Wysłany: Wto 12:01, 29 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
To żeś sobie autorytet wybrał. Gawędziarz dla niedorośniętych bezrefleksyjnych małolatów. Piewca spisków ogólnoświatowych. Popularyzator e-show z dziennikarstwem nie mającego wiele wspólnego. Papka podana w atrakcyjnej formie kpiny, szyderstwa i spiskowych teorii. Wszystko w stylu jedynie słusznego światopoglądu. Ciasne umysły to kupują.
Kolonko przestał być dziennikarzem a stał się zwykłym kabareciarzem zaciekle propagującym swoje poglądy polityczne. To nie jest dziennikarstwo to jest manifest polityczny. Korwin, Kukiz a teraz PIS wszelkie ekstremizmy Maksiowi się podobają. Pomysłu na coś poza szyderą i spiskiem u niego nie uświadczysz. Lata w polonijnym zaścianku odcisnęły na nim piętno. Następnym autorytetem będzie zapewne Cejrowski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emil_d
prawie lider
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:42, 29 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Ziółek napisał: | To żeś sobie autorytet wybrał. Gawędziarz dla niedorośniętych bezrefleksyjnych małolatów. Piewca spisków ogólnoświatowych. Popularyzator e-show z dziennikarstwem nie mającego wiele wspólnego. Papka podana w atrakcyjnej formie kpiny, szyderstwa i spiskowych teorii. Wszystko w stylu jedynie słusznego światopoglądu. Ciasne umysły to kupują.
Kolonko przestał być dziennikarzem a stał się zwykłym kabareciarzem zaciekle propagującym swoje poglądy polityczne. To nie jest dziennikarstwo to jest manifest polityczny. Korwin, Kukiz a teraz PIS wszelkie ekstremizmy Maksiowi się podobają. Pomysłu na coś poza szyderą i spiskiem u niego nie uświadczysz. Lata w polonijnym zaścianku odcisnęły na nim piętno. Następnym autorytetem będzie zapewne Cejrowski |
Tu się z Tobą nie zgodzę - kilka tez postawionych przez Kolonko ma bardzo duży sens - chociażby procedura wyboru sędziów i realne rozdzielenie władzy sądowniczej od ustawodawczej.
Druga sprawa to niestety ale trafnie zauważa patologię polskiego systemu politycznego.
Jeśli pominie się wątpliwej jakości dowcip pana Kolonko to czasami zdarza mu się powiedzieć coś z sensem - i tym razem jest identycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:02, 29 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś ma pewną wiedzę dostępną w takich pozycjach jak "Niebepieczne zwiąki B. Komorowskiego" "Resortowe dzieci" "Służby" posłucha sobie trochę materiałów dostępnych na yt gdzie wypowiada się Centkiewicz czy Sumiński -warto posłuchać przesłuchania Prezydenta Komorowskiego z jego udziałem na yt.- to wie, co to jest III RP wie jak to wszystko działa i wie dlaczego nowa władza która w USA jest czymś całkiem normalnym w Polsce doprowadza do szału pewne środowiska. Taki ktoś rozumie że w kraju demokratycznym kontrolowana jest władza. Media zajmują się opozycją w ograniczonym stopniu co jest logiczne - opoyzcja nie ma władzy. Dotyczy to w sposób szczególny mediów publicznych. Jak to było w Polsce przez ostatnie 8 lat?
Tych co zamiast socjotechnicznych wrzutek (to z audycji III PR - "za a nawet przeciw) takich jak maglowanie kwestii TK czy robienie z PiSu partii totalitarnej chcą zdobyć trochę wiedzy polecam w/w pozycje.
Może wtedy zacznie się dopytywać czemu najbardziej chyba znana dziennikarka w Polsce, promowana od wielu lat skończyła SGGW - zootechnikę. Jak to się działo, że przez 25 lat nie było podatku od marketów i banków a w UE cały czas takowe były. Wyprowadzanie pieniędzy z Polski jest brutalnie proste. Firma Matka z Francji zaczyna produkcję w Polsce dajmy na to jogurtów ale za logo i markę bierze ileś tam milionów zł. Firma w Polsce nie wykazuje dochodu. We Francji emigranci mają na starcie to o czym Polacy mogą tylko marzyć.
Ot taki przykłas jakich mieliśmy do teraz gospodarzy. Czy będzie lepiej - nie wiadomo. Ale na pewno nie będzie gorzej. Każdy kradł ile mógł z tego domu zwanego Polską. Trudno żeby kradli więcej - po prostu się nie da. Poza tym kontrola mediów będzie o wiele większa niż ta którą miał rząd PO-PSL.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ziółek
prawie znawca
Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Klaudyn
|
Wysłany: Śro 3:22, 30 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Pierniczysz farmazony jak pijany rusek. Najpierw sie przedstaw a później wypadaj z tym wyciagnietymi z dupy teoriami o złodziejstwie. Sam pewnie jesteś złodziejem i wszystkich oceniasz w/g siebie. Nic z tego co napisałeś nie jest prawdą. Dosłownie nic. Same kłamstwa powtarzane przez matołów od lat. Jazgot i tylko jazgot bez żadnych konkretów. Na koniec okraszony głupotą i kontroli mediów. Już dziś twoi idole załatwiają niezależne od nich media. Nie zamierzam więcej sie ustosunkowywac do tych bzdur nawiedzonych głupców którzy nie widzą różnicy gospodarek Francji i Polski.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ziółek dnia Śro 3:37, 30 Gru 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pokrzywa
Gość
|
Wysłany: Śro 9:14, 30 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
To dość typowy post. Zero konkretów. Natomiast dużo piany i złośliwości. Przeczytałeś te ksiązki, że piszesz że to bzdury są? Tam są podane konkretne fakty.
Pozycja Francji czy Niemiec wynika z polityki prowadzonej przez te Państwa.
Nawet Niemcy zauważają RÓŻNICE po ostatnich wyborach ale ty nie:
""Kaczyński próbuje pokazać, że Polska jest pewna siebie. A tu przychodzi zachodni hegemon i krytykuje. PiS chce, by Polska przestała być przedłużonym stołem warsztatowym Niemiec i tworzyła własną wartość gospodarczą. Tylko wtedy dość niskie płace w Polsce wzrosną. Mam nadzieję, że Kaczyński dojdzie w końcu do wniosku, że nie uda mu się tego zrobić bez pomocy z zewnątrz, czyli bez zagranicznych inwestycji" Dietmar Nietan „Handelsblatt”
Mam nadzieje że załapiesz iż bycie "przedłużonym stołem warsztatowym" Niemiec NIGDY nie postawi nas na równi z Niemcami czy Francją. Gdy PO likwidowała stocznie Niemcy do nich dopłacali. Teraz nasi stoczniowcy pracują u Niemców. A my możemy im robić na przykład krzesła do ICH statków.
Ale zostawiam cię "Ziólek" z tym. Zawsze z przyjemnością dyskutuje z ludźmi którzy mają coś do powiedzenia. Ty bijać pianę pokazujesz tylko swoje emocje. Nic więcej. Myślę że twoim idolem jest poseł Niesiołowski -taki styl. Mam tylko nadzieje, że jeszcz coś więcej niż szczaw i mirabelki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pokrzywa
Gość
|
Wysłany: Sob 10:48, 02 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
(yt)watch?v=OTiFl4rgxuk Młody człowiek opwiada jak to jest. Jak to jest, że Krzywonos ma taką emeryturę za bycie tramwajarką, że większość z nas nigdy takiej pensji nie zobaczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 13:31, 02 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Pokrzywa napisał: | (yt)watch?v=OTiFl4rgxuk Młody człowiek opwiada jak to jest. Jak to jest, że Krzywonos ma taką emeryturę za bycie tramwajarką, że większość z nas nigdy takiej pensji nie zobaczy. |
Jakby ci tu powiedzieć: Krzywonos ma słuszną emeryturę, a "większość z nas" ma za małe pensje. Powinny one być takie, aby "nasza" emerytura była co najmniej tej wielkości jak emerytura pani Krzywonos (bo przecież "my" nie jesteśmy byle tramwajarzami prawda?). Bo chyba nie postulujesz, aby "nasze" pensje zostały na dotychczasowym poziomie, a emerytura pani Krzywonos "zjechała" do głodowego poziomu? Równamy w górę czy w dół?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:40, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Pokrzywa napisał: | (yt)watch?v=OTiFl4rgxuk Młody człowiek opwiada jak to jest. Jak to jest, że Krzywonos ma taką emeryturę za bycie tramwajarką, że większość z nas nigdy takiej pensji nie zobaczy. |
Jakby ci tu powiedzieć: Krzywonos ma słuszną emeryturę, a "większość z nas" ma za małe pensje. Powinny one być takie, aby "nasza" emerytura była co najmniej tej wielkości jak emerytura pani Krzywonos (bo przecież "my" nie jesteśmy byle tramwajarzami prawda?). Bo chyba nie postulujesz, aby "nasze" pensje zostały na dotychczasowym poziomie, a emerytura pani Krzywonos "zjechała" do głodowego poziomu? Równamy w górę czy w dół? |
Masz racje już za rok dwa każdy tak jak Pani Krzywonos będzie miał emeryturę 6 tys na miesiąc a pansje będą po 20 tyś. Na razie warto zobaczyć co trzeba zrobić aby jak pani tramwajarka taką emeyturę uzyskać więcej na yt.
Tam też sposób w jaki trzeba działać przeciw PiSisowi "Posiedzenie Rady Europy - Latający Klub 2"
Zdrówka w Nowym Roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 9:54, 04 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Wracając do emeytury Pani Krzywonos (6000zł), ośmiorniczek oraz wyboru Polaków PiSu a nie opcji Zielonej Wyspy. Dane z 2014 roku
"Okazuje się, że 10% pracujących (ok. 800 tys.) miało wynagrodzenia poniżej 1181 zł netto (czyli 1600 zł brutto ), a więc poniżej ówczesnej płacy minimalnej, 18% pracujących wynagrodzenia poniżej 1423 zł netto (1950 zł brutto), 66% (około 5,2 mln osób), osiągało wynagrodzenia poniżej 2776 zł netto (czyli 3890 zł brutto), wreszcie 80,5% (6,4 mln) wynagrodzenia poniżej 3549 zł netto, czyli około 5000 zł brutto "
"Z kolei wynagrodzenia powyżej 3549 zł netto (czyli 5000 zł brutto) miało około19,5 % pracujących, a więc około 1,6 mln osób, w tym: wynagrodzenia powyżej 7000 zł netto (blisko 10 tys. zł brutto), 3,47% pracujących (około 270 tysięcy osób); wynagrodzenia powyżej 14 tys. zł netto (czyli ponad 20 tys. zł brutto)- 0,06% pracujących (około 48 tys. zł); wreszcie wynagrodzenia powyżej 19 tys. zł (powyżej 27 tys. zł brutto)- 0,02% pracujących czyli około 16 tys. osób (dane podane w sposób skumulowany).
Według tych danych blisko 20% pracujących w Polsce zarabia poniżej obowiązującego w 2016 roku najniższego wynagrodzenia (1850 zł brutto), a aż 2/3 pracujących zarabia poniżej obecnego średniego wynagrodzenia w gospodarce (poniżej 4 tys. zł brutto).
Kolejne 16 % pracujących (około 1,3 mln) zarabia pomiędzy 5, a 10 tys. zł brutto miesięcznie (netto pomiędzy 3,5, a 7 tys. zł)."
"Polska ma niski poziom płac nawet na tle innych krajów Europy Środkowo - Wschodniej, które podobnie jak my przechodziły transformację ustrojową.
Potwierdzają to dane zaprezentowane w latem poprzedniego roku przez Fundację Kaleckiego, pokazujące udział płac w PKB.
Udział ten w naszym kraju wyniósł zaledwie 47% średniej europejskiej (podobny poziom występował w Czechach, Słowacji i Rumunii), podczas gdy w krajach, które podobnie jak Polska wyszły w latach 90-tych z gospodarki centralnie planowanej takich jak Węgry, Bułgaria, Litwa i Estonia, udział ten przekroczył 50% średniej europejskiej.
Kraje tzw. starej Unii mają udział płac w PKB zdecydowanie przekraczający 50%, ponad 56% średniej unijnej mają między innymi Niemcy, Francja, Anglia, Austria czy Finlandia, a w przedziale 52-56% tej średniej znajdują się takie kraje jak Hiszpania, Portugalia, Włochy czy Grecja.
Ponadto udział płac w PKB w latach 1995-2014 w Polsce zamiast wzrastać, malał (rosła bowiem dosyć szybko produktywność, natomiast wynagrodzenia rosły niestety znacznie wolniej).
Wprawdzie taka tendencja występowała w większości krajów członkowskich UE ale w Polsce ten spadek był największy i wyniósł blisko 11 punktów procentowych (w Niemczech było to zaledwie 2,5 punktu procentowego).
Konieczne jest w najbliższych latach odwrócenie tej tendencji na podstawie swoistej umowy społecznej wypracowanej w trójkącie rząd - pracodawcy zrzeszeni w reprezentatywnych ogólnopolskich organizacjach - pracownicy zrzeszeni w reprezentatywnych ogólnopolskich centralach związkowych.
Bez opracowania takiej swoistej mapy drogowej zwiększania udziału płac w PKB i w konsekwencji wzrostu płac pracowniczych, nie będzie możliwy wzrost innowacyjności w gospodarce, a tym samym coraz wyraźniej będziemy przegrywać konkurencję na otwartym europejskim i światowym rynku."
"Jednym z instrumentów swoistego wymuszania takiego wzrostu jakie ma w ręku rząd, jest coroczne ustalanie poziomu płacy minimalnej w gospodarce, w tym także wynagrodzeń godzinowych w umowach innych niż umowy o pracę do 12 zł za godzinę).
Najbardziej wyraźny wzrost tej płacy nastąpił w 2007 roku i była to decyzja rządu Prawa i Sprawiedliwości (płaca ta wzrosła o blisko 200 zł z 934 zł na 1126 zł), w kolejnych latach były to wzrosty dużo niższe po kilkadziesiąt złotych rocznie (na rok 2013 podwyżka o 100 zł do kwoty 1600 zł, na rok 2014 podwyżka o 80 zł do kwoty 1680 zł, na 2015 podwyżka o 70 zł do kwoty 1750 zł, wreszcie na 2016 rok rząd proponuje podwyżkę o 100 zł do kwoty 1850 zł) ale ciągle płaca minimalna jest znacznie niższa od 50% średniego wynagrodzenia w gospodarce)."
dane GUS żródło wGospodarce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Pon 16:06, 04 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Samo podniesienie płacy minimalnej, jeżeli nie nastąpi równoczesny wzrost zarobków ludzi ogólnie, wiele nie da poza wzrostem bezrobocia, bo zwyczajnie większości nie będzie stać na droższe towary czy usługi i wręcz zaczną ograniczać ich konsumpcję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:08, 04 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Lucyfer napisał: | Samo podniesienie płacy minimalnej, jeżeli nie nastąpi równoczesny wzrost zarobków ludzi ogólnie, wiele nie da poza wzrostem bezrobocia, bo zwyczajnie większości nie będzie stać na droższe towary czy usługi i wręcz zaczną ograniczać ich konsumpcję. |
Nie narzekajmy, dzięki podniesieniu płacy minimalnej już niedługo nauczyciel, po skończeniu studiów przedmiotowych i zdobyciu uprawnień pedagogicznych oraz rocznym stażu będzie w swej pierwszej pracy wyrabiał pensję minimalną. Żeby mu się w głowie nie przewróciło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:20, 04 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
PiS ma swoje wady ma zalety. PO ma swoje wady ma swoje zalety. Ale to PiS zrozumiał rzeczywistą sytuację większości ludzi w Polsce.
Wyśmiewany w mediach program 500+ to nie żadna zapomoga a dążenie do sprawiedliwości społecznej i sprawiedliwy podział środków. Nietrudno policzyć że np. 4000/2 to więcej niż 4000/3 lub 4000/4. Prawda? A jak wiemy mamy emerytury oparte na systemie solidarnościowym - my płacimy na emerytury rodziców a nasze dzieci będą płaciły na nasze.
Zatem ci którzy ponoszą wysiłek dla dobra ogólnego powinni mieć zwracaną przynajmniej część środków przez nich wydawanych - ubranka dla dzieci - 23% VAT. Kto ma dzieci wie o czym pisze.
PiS to zrozumiał i postanowił nie tyle zabierać singlom (choć bykowe jest np u Niemców)co opodatkować markety i banki aby rodzice większe możliwości finansowe w tym aby decydowali się na kolejne dziecko. Ale nawet gdyby nie narodziło się ani jedno dziecko więcej to rodzicom należy się te 500zł. Oni i tak wydadzą te 500zł a te pieniądze dadzą komuś pracę, część pieniędzy wróci do budżetu w podatkach, jeśli urodzi się więcej dzieci to emerytury WSZYSTKICH będą wieksze. No może Pani Krzywonos już wystarczzy. Jeśli sytuacja rodzin nie poprawi się i nie będzie się rodzić więcej dzieci obciązenie wynagrodzeń będzie coraz większe a młodzi ludzie nie będą zostawać w kraju który im zabiera zbyt dużo. Wyjadą... . Wtedy zapisy na waszych ZUSowkich kontach będą już zupełnie czysto wirtualne. Już TK stwierdził że są to publiczne pieniądze a staną się właśnie wirtualne. I może podobnie jak obligacje (wasze pieniądze) z OFE zostaną umorzone.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emil_d
prawie lider
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:59, 04 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | PiS ma swoje wady ma zalety. PO ma swoje wady ma swoje zalety. Ale to PiS zrozumiał rzeczywistą sytuację większości ludzi w Polsce.
Wyśmiewany w mediach program 500+ to nie żadna zapomoga a dążenie do sprawiedliwości społecznej i sprawiedliwy podział środków. Nietrudno policzyć że np. 4000/2 to więcej niż 4000/3 lub 4000/4. Prawda? A jak wiemy mamy emerytury oparte na systemie solidarnościowym - my płacimy na emerytury rodziców a nasze dzieci będą płaciły na nasze.
Zatem ci którzy ponoszą wysiłek dla dobra ogólnego powinni mieć zwracaną przynajmniej część środków przez nich wydawanych - ubranka dla dzieci - 23% VAT. Kto ma dzieci wie o czym pisze.
PiS to zrozumiał i postanowił nie tyle zabierać singlom (choć bykowe jest np u Niemców)co opodatkować markety i banki aby rodzice większe możliwości finansowe w tym aby decydowali się na kolejne dziecko. Ale nawet gdyby nie narodziło się ani jedno dziecko więcej to rodzicom należy się te 500zł. Oni i tak wydadzą te 500zł a te pieniądze dadzą komuś pracę, część pieniędzy wróci do budżetu w podatkach, jeśli urodzi się więcej dzieci to emerytury WSZYSTKICH będą wieksze. No może Pani Krzywonos już wystarczzy. Jeśli sytuacja rodzin nie poprawi się i nie będzie się rodzić więcej dzieci obciązenie wynagrodzeń będzie coraz większe a młodzi ludzie nie będą zostawać w kraju który im zabiera zbyt dużo. Wyjadą... . Wtedy zapisy na waszych ZUSowkich kontach będą już zupełnie czysto wirtualne. Już TK stwierdził że są to publiczne pieniądze a staną się właśnie wirtualne. I może podobnie jak obligacje (wasze pieniądze) z OFE zostaną umorzone. |
Problem w tym, że to właśnie rodzice zapłacą więcej - sklepy i banki podniosą ceny, ponieważ ani sklepy ani banki nie drukują pieniędzy - a stara dobra zasada mówi, że aby otrzymać dofinansowanie rządowe w wysokości 1 zł trzeba zapłacić 5 zł podatku.
Znowu się okaże, że na tych 500 zł na każde dziecko najlepiej wyjdą urzędnicy i politycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 1:33, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: |
Wyśmiewany w mediach program 500+ to nie żadna zapomoga a dążenie do sprawiedliwości społecznej i sprawiedliwy podział środków. |
Jak świat światem NIGDY równo nie znaczyło sprawiedliwie
Anonymous napisał: | jeśli urodzi się więcej dzieci to emerytury WSZYSTKICH będą wieksze. |
BZDURA. Jeżeli urodzi się więcej dzieci, to wydatki (przez program 500) budżetu będą większe i emerytury wypłacane przez budżet poprzez ZUS będą MNIEJSZE. Aby państwo miało "zysk" z tych dodatkowych dzieci, co mogłoby się przełożyć na wzrost emerytur, to musiałyby one po 18 roku życia pracować tu w kraju i tu płacić podatki.
Czyli nie sztuczne kreowanie wielodzietności tylko PRACA!!! Stworzenie takich warunków do robienia biznesu, aby opłacało się tu w kraju pracować i zatrudniać. Będziesz miał pracę, będziesz się zastanawiał, czy możesz mieć dzieci. I wtedy odpis od rocznego podatku w wielkości 6 tyś na każde dziecko (to równe jest datkowi 500 miesięcznie) może te plany uskutecznić.
500 miesięcznie wszystkim to proszenie się o kłopoty już teraz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Watson
lider
Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Babice
|
Wysłany: Wto 8:46, 05 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Niezrozumiałe jest dla mnie, dlaczego te 500 zł mają otrzymać wszyscy.
Ci, którzy są zamożni, raczej nie odczują tych dodatkowych kilkuset złotych; ci, którzy należą do ogólnie pojętej patologii, potrzebują tych kilku stówek nie na "bachora" a na parę nadprogramowych flaszek. Znajdą się też tacy przedsiębiorczy, którzy myjąc gary Anglikowi, jednocześnie będą pobierać 500 zł w Polsce (na dziecko przebywające w WB).
Po wtóre, jak emil_d zauważył, niestety te 500 zł będzie nas kosztować dużo więcej, cóż - dystrybucja dóbr (także gotówki) nie odbywa się za darmo, a jest wręcz bardzo droga (gdzieś czytałem szacunki mówiące o 7tyś., urzędników - policzcie jakie to pieniądze miesięcznie).
Niestety - jak często widzę - mało który dorosły Polak zdaje sobie sprawę, że pieniądze w budżecie nie pochodzą znikąd; upraszczając: można je zabrać podatnikom, pożyczyć lub wydrukować.
- Zabranie podatnikom, a później oddanie mniej to głupota (koszt dystrybucji), ale na szczęście płacimy raz.
- Pożyczka jest jeszcze gorsza, bo wpierw płacimy za dystrybucję a następnie ponosimy koszt pożyczki, więc de facto płacimy dwukrotnie.
- Najgorszy jest dodruk pieniędzy, które zaczynają tracić na wartości. I tracą tym szybciej im więcej papieru zostanie wydrukowanego (mechanizm inflacji). Dostajesz 5 stów, ale one niestety nie są tymi samymi stówkami, co rok temu - kupisz za nie zdecydowanie mniej...
Generalnie idea, jaka przyświeca PIS, jest dobra, ale założenia i sposób wykonania to katastrofa.
Czy nie lepsze było by np zwiększenie kwoty wolnej od podatku (najlepiej progowe) bądź obniżenie VAT (np na ciuchy i jedzenie dla dzieci).
Ostatecznie, jeżeli koniecznie musi być te 500 zł, to chociaż kontrola powinna być odpowiednia - niestety też szalenie kosztowna (armia urzędników).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|