:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Gość

Czy ktoś jeszcze panuje nad tym nowym systemem odbioru odpadów. pod koniec czerwca dostałam 3 worki,niebieski,czarny i zielony. 3 lipca firma Sita podrzuciła mi za bramę kosz niebieski 120l. A dziś wracam z pracy a za bramą stoi kosz zielony o pojemności 120l. Kurczę już się troszkę pogubiłam z tym wszystkim.To wreszcie gdzie ja mam wrzucać te segregowane śmieci do koszy,czy worków??? Jadąc z pracy widziałam że firma sita rozwoziła po posesjach kosze czerwone i czarne.

Gość

biro

Do ROŚ dodzwoniłem się dziś za pierwszym razem, czekałem dwa dzwonki - chyba powinienem zagrać w totka Very Happy

.
Jutro przypada u mnie według harmonogramu odbiór odpadów niesegregowanych i zielonych.
Zapytałem: czy zabiorą odpady w worku, bo pojemnika nadal nie mam - odpowiedź: tak
- czy zabiorą zielone, bo nie dostałem brązowego worka - odpowiedź: zabiorą w dowolnym, na wszelki wypadek lepiej opisać na zewnątrz, że w środku jest trawa, żeby nie pominęli.
- kiedy wreszcie dostanę pojemnik - odpowiedź: nikt nie wie na pewno, miejmy nadzieję, że do końca tygodnia. Sita ma problem ze zdobyciem pojemników bo wszyscy teraz chcą kupić (cóż za niespodzianka Razz

), najtrudniej jest ze studwudziestolitrowymi.

Pani była sympatyczna i starała się Smile

.

biro

Wczoraj po południu dostałem pojemnik120l !
Jeśli jeszcze dziś mi go opróżnią i zabiorą odpady zielone naprawdę zagram w totka Very Happy

.

Gość

No i zabrali. Jeździli od rana, od 7:30, w trzy różne samochody (szkło, plastik, zielone), i zabrali wszystkie worki jakie były wystawione. Zostawili też nowe, trochę od sasa do lasa z kolorami, ale tyle samo. Do następnej środy.

Gość

dziś jest 12 lipca, a ja dalej nie otrzymałem kosza na śmieci. czy są jeszcze takie osoby? jeśli tak to może większą grupą zgłosimy sprawę do ROŚ

biro

A do czego tu większa grupa? Możesz zgłaszać pojedynczo.
Dzwoniłem w tej sprawie do ROŚ, zanim jeszcze dostałem pojemnik i oni zdają sobie sprawę, że SITA się nie wyrabia i proszą o cierpliwość.
Jedyny przypadek w jakim proszą o interwencję ma miejsce wtedy, kiedy wszyscy Twoi sąsiedzi już mają pojemniki a ty nie dostałeś.

Lucyfer

Gość

Lucyfer

Gość

babiczanin_m

W poniedziałek 15 lipca. Pojemnika brak. MPO zabrało swój jakiś miesiąc temu.

Wywóz odpadów przez Sitę wg harmonogramu 5 lipca.
Zaglądam 6-tego - nie wywieźli nic. Dzwonie do UG. To moja wina bo nie wystawiłem worów przed altanę. Pani jest walczna. Sąsiadowi też nie wywieźli. Też podobno nie wystawił worków. Co ciekawe sąsiada dotąd obsłuiwła też Sita i jakś nie mieli problemów z naciśnieciem klamki. Pytam Panią o ile mam uszczuplić opłatę miesiączną bo się nie wywiązali. Pani już uprzejmie - ustawodawca nie przewidział Smile

.

Tłumacze grzecznie Pani w UG, że nie mam zamiaru wystawiać worów bo będą po okolicy rozwalone przez zwierzaki. Zapytowuje też gdzie jest napisane, że mam wystawiać przed otwartą altanę. Pani nie wie. Nie jestem uparty i mogę oczywiście wystawiac wory z odpadami stałymi, trawą, pojemnik jak go dostanę - ale rozkładających się od miesąca worów z odpadami niesegregowanymi nie wystawię. Następnie Pani ustępuje. Przyjeła reklamacje. 8-9 lipca - Gmina milczy, pojemnika brak, śmieci w altanie gniją.

10 lipca dzwonie do UG i informuje, że jak śmieci nie znikną do 11-go po południu to dzwonie do sanepidu, robie zdjęcia i wysyłam do pismaków (mam już pewne osiągnięcia w dodatku Stołecznym do GW Very Happy

), a na koniec śmieci wywożę pod UG.

Po pracy sprawdzam - wory znikają (wszystkie kolory jakie były w altanie zabrali). Poradzili sobie jednak z naciśnięciem klamki i odchyleniem drzwi. Co ciekawe od sąsiada nie odebrali. Daje im czas do środy i walcze o pojemnik.