:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Lucyfer

Pojawiło się nowe zjawisko spowodowane wywozem odpadów biorozkładalnych. Ludzie w czwartki do późnej nocy koszą trawniki przy latarkach, żeby zapełnić brązowe worki na piątek Very Happy

normalny · Gość

Nie widzę przeciwskazań Very Happy

Gość

Gość

a co z odbiorem śmieci z przystanków autobusowych?

Gość

czy sita wszędzie po odbiorze śmieci opróżnione pojemniki pozostawia na środku podjazdów,

skowronp

Takkkkkk ..... Sad

((((

emil_d

Gość

Mi Panowie z Sity wrzucają worki na podwórko.Ostatnio z 4 worków uratowałam 1 bo resztą zajął się pies Confused

Poprzednia firma wkładała worki w bramę i nie latały po podwórku Evil or Very Mad

babiczanin_m

Michał S.trażak

Szaman

Nie rozumiem jednej rzeczy. Na potrzeby segregacji śmieci zakupiłem kosze na śmieci w odpowiednich kolorach + dostałem jeden kosz z Sity w kolorze niebieskim który wykorzystuję do składowania recyclingu bo recycling miał być niebieski. Wystawiam więc te kosze i dodatkowe worki w odpowiednich kolorach przed dom aby je zabrali i .... zabierają tylko worki. Dziwi mnie to tymbardziej że śmieci w koszach są poworkowane i wystarczyło otwprzyć kosz a nawet jeśli pracownikom Sity nie chciało się grzebać w koszach to śmieciarka recyclingowa jest to normalna śmieciara i była dostosowana do opróżniania koszy. Gmina tłumaczy że umowa jest podpisana na wywóz worków i że kontenerów nie będą opróżniali. Czy pomimo stwierdzenia pracownika gminy "że tylko w workach" te kontenery nie powinny zostać opróżnione?

emil_d

Leszek.P

emil_d

mila

A orientujecie się może czy w Babicach jest taki mobilny punkt odbioru - w W-wie jeździ firma i odbiera pralki itp. Mam popsute duże AGD i nie mam jak tego sama dostarczyć do punktu na Mizikowskiego. Znając zycie śrubkowkręt w garść i po kawałku będę wozic pralkę, zmywarkę i stary kubeł na śmieci. Sad

I jeszcze ciąg dalszy moich rozważań śmieciowych- wiem, wiem- nie lubicie jak tu marudzę, ale tym razem pogratuluję tylko Zdobywcom Brązowych Worków (mi się nie udało zdobyć), za to w resztę się upychamy spokojnie, tylko.....w te środy wywozowe kosmos totalny śmieciarkowy. Jedna zabiera niebieskie, druga zielone, potem jeszcze po kubeł trzecia, te co jadą główna ulica niezawsze zjada od razu w domy "na tyłach", więc kolejny raz jedzie ta co wjeżdża w posesje dalsze (ta sama ulica tylko druga- trzecia zabudowa), zauważyłam, że od sąsiadów zabieraja w innym terminie kubeł- nic nie rozumiem- do południa jest horror hałasowy, i worki też co chwilę biegam i zbieram, bo jak nie moje Burki się nimi zajmą to je wiatr rozwiewa- często worki zostaja porzucone na ulicy i tyle. Wolałam swojego Bysia- grzeczni i trąbili albo dzwonili jak się spóźniłam z wystawką, a tu- nie pogadasz...ja tu tylko sprzątam Wink

no cóz- lepszy rydz niz nic. I wiecej nie marudzę, idzie ku lepszemu, a słoiki po majonezie myją sie w kolejnej zmywarce (dzięki extra jakości wody, mam już kolejną Wink

), no i tyle. Wink