:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

Michał S.trażak

Komunikat w sprawie unieważnienia przetargu:

[link widoczny dla zalogowanych]

x_x_x · Gość

Komunikat potwierdza niską jakość pracy wójta i radnych w kwestii odbioru śmieci. Kolejnym rozwiązaniem zaproponowanym przez wójta jest podwyżka opłat. (Poprzednim było ograniczenie ilości odpadów zielonych.)

Na tym forum dyskutowaliśmy już na temat polepszenia odbioru odpadów. Temat poruszany był także na spotkaniu mieszkańców Bliznego i Latchorzewa z urzędnikami gminy na wiosnę tego roku.

Dyskutowaliśmy nad zakupieniem przez gminę pojemników do odpadów, podziale gminy na kilka obszarów i zamawianie odbioru odpadów dla każdego z obszarów niezależnie. To pozwoliłoby funkcjonować mniejszym firmom i skutkowałoby obniżką cen. Przypomnę, że przed wprowadzeniem nowego sposobu odbioru odpadów, przynajmniej po Bliznem jeździły śmieciary co najmniej 5 firm. I było to dla tych firm opłacalne.

Nie wiem też, skąd pewność wójta, że od września śmieci będą odbierane na tych samych zasadach? Przecież Byś będzie mógł zaproponować dowolnie wyższe wynagrodzenie za wykonywaną usługę.

Może już dzisiaj powinniśmy pośród nas mieszkańców poszukać osób rozsądnych i posiadających odpowiednie umiejętności, które mogłyby zostać radnymi. Wybory już w przyszłym roku. Nikt za nas mieszkańców nie rozwiąże problemu zorganizowania odbioru odpadów. A firmy śmieciowe wykorzystają każdą naszą słabość dla zwiększenia swojego zysku.

Gość

Nie rozumiem jak komunikat może świadczyć o niskiej jakości pracy Wójta. Monopolizacja rynku przez firmy zajmujące się odbiorem odpadów i co za tym idzie wzrost cen odbioru, to właśnie było do przewidzenia po zmianie ustawy.
Praca Wójta i Radnych to próba znalezienia kompromisu pomiędzy stanem prawnym a oczekiwaniami mieszkańców. Historycznie, jak sobie przypominam z np. segregowanymi było:
1. Ustalenie ceny odpadów na początku;
2. Podwyżka;
3. Obniżka ze względu na nadpłaty;
4. Próba podwyższenia ceny po konsultacjach zakończyła się jej pozostawieniem, z obniżką ilości odbieranej "zielonki";
5. Teraz mamy kolejny przetarg, który jednoznacznie wskazuje, w którą stronę poszedł cały system i to nie jest zależne ani od Wójta ani od Radnych...niestety.
Jak dobrze pamiętam tylko dwóch wykonawców się zgłosiło do przetargu za ceny, które znacząco przebijają dotychczasowe stawki.

biro

ILAK

Na najbliższej sesji Rady Gminy w czwartek, 14 września, będzie rozpatrywany projekt uchwały zmieniający zasady naliczania opłat za odbiór odpadów komunalnych.
W miejsce dotychczasowych opłat naliczanych "od liczby zamieszkałych osób" Gmina zaproponowała opłaty od zużycia wody w gospodarstwie (posesji).
Projekt uchwały dostępny na stronie gminnej.

Damian · Gość

Gość

xefuu

A jak ktoś ma studnię ? To ma podać ile wiader wyciąga ?
Co ma wspólnego ilość zużywanej wody do ilości produkowanych śmieci ?
Paradoksalnie ktoś kto myje butelki by je zwrócić produkuje mniej śmieci niż ktoś kto je wywala do śmietnika bez mycia...
Oszczędzanie wody to oczywiście rzecz jak najbardziej pożądana i słuszna ale nie nakłaniajmy ludzi do jakiegoś obniżania standardów higieny i ogólnie czystości...
Chyba nie chcemy aby w jakiś ekstremalnych warunkach np: dzieciaki były kąpane tylko w sobotę bo "rachunki wzrosno... "
Wink

x_x_x · Gość

Uzasadnienie projektu ogranicza się do przytoczenia zapisów ustawy o możliwych sposobach wyliczania opłat za odbiór śmieci. Dlatego przedstawię własne przypuszczenia.

Moim zdaniem radni podzielają pogląd, że ilość wytwarzanych odpadów zależy od ilości wytwórców czyli mieszkańców. Badania dowodzą, że w gospodarstwach domowych przy jednakowej klasie wyposażenia i podobnej liczbie mieszkańców średnie jednostkowe zużycie wody jest zbliżone. Obecne kryterium bazujące na słabo zdefiniowanym pojęciu „zamieszkiwania” jest trudne zarówno dla właścicieli wypełniających deklarację jak i dla gminy. Jak liczyć studenta, który przez pięć dni mieszka w akademiku a dwa dni u rodziców? Jak liczyć wynajmujących? Gmina ma również bardzo małe możliwości kontrolne ponieważ w sensie prawnym zamieszkiwanie nie jest tożsame ani z zameldowaniem ani z miejscem zamieszkania.

Zmiana sposobu naliczania opłat będzie wygodna przy podwyżce opłat, która moim zdanie wydaje się nieuchronna. Skoro sposób naliczania opłat przed i po podwyżce będzie inny to nie będzie można bezpośrednio porównać opłat. A tym, którym przyjdzie płacić więcej będzie można argumentować, że sami są sobie winni ponieważ rozrzutnie gospodarują wodą. (Ten argument oczywiście nie jest prawdziwy. Jeżeli zmienimy nasze przyzwyczajenia i zaczniemy wodę oszczędzać, to czym prędzej doczekamy się podwyżek cen wody (a w konwekwencji i odbioru śmieci) ponieważ duża część kosztów dostawy wody ma charakter stały niezależny od ilości pobranej wody.)

W mojej ocenie opłata za śmieci w oparciu o zużycie wody mają także swoje wady. W przypadku nieruchomości niepodłączonych do sieci wodociągowej albo korzystających z własnych ujęć wody (posiadanie studni jest jak najbardziej legalne) gmina nie będzie miała możliwości skontrolowania „ilości zużytej wody w danej nieruchomości”, o której mowa w ustawie śmieciowej. Musimy mieć świadomość, że woda zużyta do podlewania ogrodu czy napełniania basenu dla dzieci też wpłynie na koszt odbioru śmieci.

Metoda „wodna” jest pozbawiona powyższych wad w przypadku zabudowy wielorodzinnej. Przy zabudowie jednorodzinnej być może korzystniej wybrać wariant stałej opłaty dla każdej nieruchomości.

Projekt oświadczenia to rzeczywiście kuriozum. Jedynym kryterium wypełnienia deklaracji jest rzeczywiste zużycie. Można oczywiście wyobrazić sobie właściciela nieruchomości, który ostatniego dnia każdego miesiąca odczytuje stan wodomierza, wypełnia i wysyła deklarację dotyczącą kończącego się miesiąca. Tym bardziej, że według projektu deklaracje będzie można wysyłać także drogą elektroniczną.

Moja propozycja jest następująca:

1. Koszt wywozu śmieci jest automatycznie wyliczany na podstawie rzeczywistego zużycia wody i dopisywany do faktury za wodę. Ekobabice są własnością gminy także nie powinno być żadnych problemów z realizacją.

2. Gmina rezygnuje z indywidualnych kont bankowych jakie obecnie są wykorzystywane do wnoszenia opłat za śmieci.

3. Za zaoszczędzone środki Ekobabice uruchamiają polecenie zapłaty i fakturę elektroniczną. W przypadku pozostałych opłat (energia elektryczna, gaz, telekomunikacja) takie możliwości istnieją. Pora dostosować opłaty gminne do współczesnych rozwiązań.

Ustawa o gospodarowaniu odpadami nie określa treści deklaracji o wysokości opłat za gospodarowanie śmieciami i Rada Gminy bez problemu może przyjąć wersję odpowiadającą powyższemu schematowi.

Pozdrawiam wszystkich Czytelników i przypominam, że przede wszystkim powinniśmy dążyć do zmniejszenia kosztów odbioru odpadów (o czym pisałem w poprzednich postach).

Myszkanka

Problem polega na tym, że wiele osób podało nieprawdziwe dane w deklaracjach. Gmina nie ma pomysłu jak sprawdzić ile osób faktycznie zamieszkuje daną posesję. Wszystkie osoby, które uczciwie wypełniły deklarację i płacą za swoje odpady, płacą niestety również za tych, którzy nie wywiązują się z tego obowiązku!

Gość

wojtek · Gość

x_x_x · Gość

Opłata za śmieci jest opłatą solidarną - czasem my dopłacamy do śmieci innych, czasem inni do naszych. Twierdzi się, że ilość produkowanych śmieci rośnie wraz z zamożnością. Stąd biedni dopłacają do śmieci bogatym.

x_x_x · Gość

Ustawa śmieciowa mówi o „ilości zużytej wody z danej nieruchomości”. To raczej dotyczy całkowitego zużycia niezależnie od przeznaczenia: sanitarnego, do podlewania itd.

x_x_x · Gość

Na studnię do 30 m. głebokości i wydajności do 5m3/dobę nie są wymagane żadne pozwolenia. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego ma jedno zastrzeżenie dotyczące studni - nie można ich budować w odległości do 150 m. od granic cmentarzy. Nie wiem skąd ten licznik przy studni.

[quote="wojtek"]