:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.:

[Lucyfer]

[Michał S.trażak]

Szczyt przed Świętem.
15.21 - Rynek koło Piłsudskiego - kolizja dwóch samochodów. Kobieta uskarża się na bóle w klatce piersiowej. Jedzie pogotowie z Bemowa i Policja z Babic. Potem też straż.
16.04 - Rynek przy cmentarzu - wypadek dwóch samochodów - jedzie Straż Pożarna z Babic i Policja. Tym razem bez ofiar i poszkodowanych.

[Lucyfer]

[killstupidity]

Coś mi się obiło o uszy o tragicznym w skutkach wypadku, do którego doszło przed Borzęcinem, jakieś auto wypadło z zakrętu i jedna osoba niestety poniosła śmierć na miejscu.
Prawda to czy plotka?

[babice.waw.pl]

garść informacji w [link widoczny dla zalogowanych] na stronie
Na Wasze informacje czekamy tutaj - na forum.

[Michał S.trażak]

Straży Pożarnej tam nie było, więc niestety nie mam większych informacji w tej sprawie.

[Marcin_O]

Prawda. to było 200 - 300m od mojego domu.
niestety wypadek tragiczny ;(
Nie wiem czy powinienem tutaj się o tym rozpisywac bo zginęła moja kolezanka.

btw. w aktualnościach miejsce jest źle zaznaczone. To było 'niżej'

Może zrobię fotkę zniszczeń po samochodzie jak będę przechodził.

[Lucyfer]

[Marcin_O]

Hm
Przyczyną była prędkośc - tam na skrzyżowaniu jest małe wzniesienie. Podobnież jechali około 200km/h. Wyskoczyli z tej górki i lecąc, walnęli prawym bokiem w zbrojone płaskie płyty. Samochód leżał około 80m od miejsca uderzenia w te płyty.

[Lucyfer]

[killstupidity]

[Michał S.trażak]

Małe te Babice, małe, a ja nawet marki Twojej fury nie zapamiętałem. Kojarzę, że była zagraniczna i chyba ciemna, więc dalej czuj się anonimowy - co nie można o mnie napisać A ciężaróweczka mi wyjechała z Białej Góry
Fakt, wyskoczyłem zza ciężarówki i spokojnie bym wyhamował przed Tobą (za Tobą), lecz bałem się co zrobi wielka fura za mną. Na szczęście pobocza Zielonkowskie są OK , więc jednym kołem zjechałem na nie (drugie mając wciąż na asfalcie). Gratulację dla Ciebie, że podjeżdzasz do osi jedni (niektórzy o tym zapominają). A czy coś mruczałem pod nosem ?? Chyba coś o tej ciężarówce z tyłu. Zapewniam, że nie o Tobie, ani o tym co jechało z przeciwka.
Dobrze, że nie dłubałem w nosie - byłby wstyd.
Pozdrawiam

[resolute]

Dzisiaj na końcu ul. Południowej w Zielonkach miało miejsce niegrożne zdarzenie polegające na wykiprowaniu Lublinka pełnego browca z hurtowni przy ulicy Kutrzeby. Byłem na miejscu [ mam kilka fotek które postaram się wkleić ] widok był nieciekawy. Lublinek to już przed zdarzeniem nie powinien się poruszać po drogach a kierowca młody kot to nie wiem czy tak normalnie wygląda czy to szok bo ja bym mu koła nie dał napompować a co dopiero koło kierownicze do ręki....Policja pojawiła się po 10-15 min. a straż z Ożarowa po kolejnych. Pogotowie profilaktycznie co prawda bo kocięciu nic się nie stało ale dopiero po ok. 40 min. Auto leżało prawie w poprzek jezdni więc kocioł z ruchem był niesamowity. Najbardzie to chłopcy ze straży się ucieszyli jak zobaczyli co mają sprzątać, a zapaszek to na okolicę się rozchodził. Dodam że to już drugi [ o którym wiem ] przypadek wykiprowania piwka na tej ulicy w tym roku [ poprzednio Starek na wys. boiska w czerwcu ] i też chyba z tej hurtowni. Znajomy co mieszka na Kutrzeby mówi że to norma w tej firmie [ przeładowywanie aut ] a dla mnie to głupota bo to przecież ciężkie szkło w śliskich platonach, naukładane wysoko i każdy zakręt czy SZYBKIE WYPRZEDZANIE powoduje przesunięcie ładunku i tragedia dotowa. Najmniej zadowoleni z obrotu sprawy byli chyba potencjalni odbiorcy złotego płynu niedoczekawszy się na dostawę,...he...he....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[Lucyfer]

Wiesz, sprawa jest prosta - kiedy ostatni raz widziałeś przypadek kontrolowania przez policję bezpieczeństwa umieszczenia ładunku, co jak najbardziej wchodzi w jej kompetencje?

Nie będe demagogicznie pytał o to, kiedy ich widziałeś, jak komuś kazali obniżyć światła ustawione na pierwsze piętro, bo chyba od kilku lat już tego nie robią, za to nasi przynajmniej generalnie sami nie oślepiają. Generalnie, bo jeszcze zimą tego roku jeden ich Pug dawał prawą zmianą po oczach.

[resolute]

Może brak wiedzy albo za dużo roboty żeby sprawdzać. Lepiej ustawić się na z góry wygranej pozycji np. zakaz pow. 10 ton na drodze będącej objazdem [ innej sensownej brak w pobliżu ] i kosić za przejazd. Jestem często świadkiem takiej praktyki i widzę że zatrzymany idzie tylko z dokumentami do radioli a auta nawet nikt nie ogląda bo i po co. I tak jest za co ukarać. Kurcze , czy kiedyś będzie normalnie???