|
:.:.: BABICKIE FORUM INTERNETOWE :.:.: STARE BABICE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aaa
Gość
|
Wysłany: Sob 18:51, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
astre napisał: |
Po pierwsze śmierdzi mi tu BBSem, który wszystko wie, wszystkich zna i sra wyżej niż dupę ma. (Przepraszam za język, ale inaczej nie potrafię określić jego wcześniejszej działalności i obecnych wpisów "aaa")
| Nie wiem czemu kojarzę się Tobie z bbs-em, ja tylko przedstawiam swoje poglądy co i Ty czynisz. Moja wypowiedź odnosiła się do gościa, więc skąd ten atak na moją osobę. Czy bbs to dla Ciebie przysłowiowa płachta na byka, a że wspomniałem o nim to musiało mi się dostać. Co do jego działalności w swerze bezpieczeństwa podtrzymuję to co napisałem wcześniej, a jako sołtysa mam wręcz odmienne zdanie. Cytat: | Bez urazy dla Agnieszki, ale w poczet młodzieży bym jej nie zaliczyła, no chyba, że tej trochę starszej. O ile pamiętam, kiedy zaczynała działać też do młodzieży nie należała(ew. patrz wcześniej).
| To że Agnieszka ma męża i dzieci ( coś mi świta że troje był z nią wywiad w jednej z gazet ) jak widać inni też zaliczają Agnieszkę do młodzieży, fakt że może tej starszej. Liczy się tu jednak chęć działania a przez sołtysowanie dała się poznać większej grupie osób, i nie tylko w Lipkowie. Cytat: | Po trzecie, fajnie, że masz studwudziestoletnie doświadczenie w pracy w zaledwie trzech firmach, super, że pewnie zajmujesz ciepły stołek, | Nie wiem skąd się u Ciebie znalazło słowo że mam studwudziestoletnie doświadczenie moja wypowiedź to ( trzydziestoletnie doświadczenie ) na stołku nie siedzę pracuję fizycznie i się tego nie wstydzę. Cytat: | I szlag mnie trafia, jak jakiś stary dziadek mówi mi, że powinnam jeszcze działać w gminie, jeśli mi się coś nie podoba. | Nie denerwuj się szkoda zdrowia, lecz zdecyduj się czy jestem w wieku bbs-a, czy jestem jakiś stary dziadek. Cytat: | Po to są radni, i po to są sołtysi, żeby działać w imieniu mieszkańców, bo to oni ich wybierają. Jak się nie sprawdzi to wyleci, | Owszem są po to by reprezentować i dbać o potrzeby ogółu niestety nie zawsze jednostek, a zwłaszcza tych których trzeba prosić by cokolwiek zechcieli. Cytat: | Po drugie mogę Cię zapewnić, że jeśli ktoś mnie poprosi, to zawsze pomogę w organizacji czegoś na terenie Lipkowa czy gminy. | A kiedy to zrobisz skoro Cytat: | I tak już śpię po 3h dziennie, | A jeśli idzie o Cytat: | Przepraszam za język, ale inaczej nie potrafię | Przeprosiny przyjęte jednak postaraj się. Co do rejestracji to po za tym co już napisałem dodam że w trakcie tej czynności doczytałem się że ja mam zrobić to czy owo a wolno mi tylko to ewentualnie tamto, a ze strony admina i innych ( nie mam pretensji do Michała takie bywają regulaminy na forach ) zero odpowiedzialności łacznie z wyciekiem danych itp. Więc póki nie muszę to zwyczajnie Nie. Jeśli coś narozrabiam to i tak mnie dopadną a mój komputerowiec udowodniał że są sposoby by podszyć się pod tych zalogowanych.[/quote]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Sob 21:20, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
astre napisał: | Wierz lub nie, ale jak się mam kogoś prosić to wolę sama sprawę załatwić. |
A wierz mi, że samemu człowiek wielu rzeczy nie załatwi. Między innymi dlatego odpuściłem większe angażowanie się w pomaganie gminie z Internetem. Komercyjnie nie zamierzałem nic stawiać, choć i to mi ktoś w UG w pewnym momencie imputował, a niestety mając dobrą ale i czasochłonną pracę nie mogę sobie pozwolić robić charytatywnie wszystkiego. Tam gdzie w mniejszych sprawach i mniejszym nakładem czasu mogę, dalej się staram pomagać, to nie kwestia obrazy, tylko czasu, choć "kopanie dołków" pode mną nie było przyjemne, ale nie wszyscy to robili. Niestety udało im się osiągnąć cel, gminnego Internetu (nie tylko dostępu dla ludności) wciąż nie mamy i nie wiadomo czy i kiedy się dorobimy. Ponieważ jesteśmy w takim razie skazani na TPSA (chodzi mi o dostęp stacjonarny), to biorę się w najbliższym czasie za nią.
Cytat: | I dlatego nie zgadzam się z zaszufladkowaniem mnie do pokolenia "nam się już wszystko należy" |
To przeczytaj jeszcze raz swoje wypowiedzi, bo to one do takich wniosków prowadzą.
Cytat: | Nie chwalę się, piszę jak jest. |
No to Ci piszę z doświadczenia, że taki zasuw to na kilka lat, potem organizm zacznie strajkować.
Cytat: | I z powodu dużej ilości zajęć czas mam naprawdę dobrze zorganizowany, lepiej niż 3/4 ludzi w moim wieku. |
A tu nawet nie oponuję, bo widuję "organizację" wielu młodych.
Cytat: | Niestety moje skromne doświadczenie pokazuje mi, że mailem mało załatwię, żeby nie powiedzieć nic. |
No to mamy inne doświadczenia, bo są miejsca, gdzie mailem i tylko mailem można osiągać bardzo wiele.
Cytat: | Założenie, że wszyscy płaczą nad rozlanym mlekiem, a Ty jeden sprzątasz i idziesz dalej nie do końca jest tu prawidłowe. |
Nie bardzo rozumiem to stwierdzenie.
Cytat: | Nie wiem jak dla innych studentów, ale dla mnie 1000zł to nie są duże pieniądze. |
I dlatego jak pisałem, motywacja finansowa bycia radnym nie ściągnie najlepszych ludzi. Muszą mieć charakter społecznikowski.
Cytat: | Nie bardzo wiem czemu tak sądzisz, acz masz do tego prawo. To, że się nie zgadzamy, albo, że jesteś X lat starszy, nie znaczy, że ja jestem głupia. |
Nic takiego nie pisałem, postawy roszczeniowe widuję u ludzi niezależnie od wieku. Za to na ogół najwięcej domagają się ci, którzy z siebie przy jakichkolwiek działaniach najmniej dają.
Cytat: | No tak, tylko w przeciwieństwie do aaa nie mówię, że załatwiłam coś tam lub coś tam. Większość ludzi, którzy zrobili cokolwiek dla naszej społeczności jest mniej lub bardziej znana, a tenże tutaj to tylko aaa. |
Zaraz, to ktoś kto coś zrobił dla innych ma się tego wstydzić i o tym nic nie pisać? Ja już wolę gdy pisze ktoś, kto coś zrobił społecznie, niż gdy czytam papkę marketingową firm rozdmuchujących najmniejsze działanie dobroczynne do rozmiarów Pałacu Kultury, szczególnie gdy jest ono de facto inwestycją w przyszłe interesy.
Cytat: | Co do nicków, to można się domyślić po avatarze, konto babickie założyłam później. |
Zdaje się że nicka zawsze można zmienić, albo Admin może to zrobić na prośbę zainteresowanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Świstak
Gość
|
Wysłany: Sob 21:35, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Kurcze, dyskusja się zaogniła, tylko sens trochę pozostał z boku...
Ja ze swojej strony tylko sprostuję, że pisząc o młodym pokoleniu, miałem na myśli jednak ludzi młodych wiekiem, ale trochę bardziej dojrzałych społecznie, odpowiedzialnych (nie tylko za siebie) i zaangażowanych - mentalnie, emocjonalnie i w działaniu - w sprawy
istotne dla jakości życia nas wszystkich. Nie koniecznie chodziło mi o pieniaczy "co to im się wszystko należy" czy tzw. spoko-ziomów.
Fakt, dla ludzi aktywnych zawodowo, rodzinnie, i z pasjami społeczenymi, organizacja czasu to podsawa. Młodzi mają tę przewage, że mimo wszystko, czasu i energii mają zdecydowanie więcej. Kwestia tylko dobrego zarzadzania zasobami (ale to już jest warunkowane cechami opisanymi powyżej W tym przypadku dieta radnego ma charakter czysto symboliczny. W żaden sposób nikt chyba jej nie traktuje jak wynagrodzenie (tj. w kategorii czy bycie radnym mi się opłaca finansowo). To jest służba (jakkolwiek pompatycznie by to nie zabrzmiało), a mimo tego nie zawsze wdzięczna.
Zawsze znajdzie się grupka kontestatorów, niezadowolonych czy poprostu sfrustrowanych maruderów.
Co do sfery rekreacji, to uważam, że ona jest potrzebna i powinna powstać w Babicach (czy to bedzie kompleks z basenem czy z samymi boiskami, czy inne spójne rozwiązanie tego typu, to jest kwestia dyskusji - wyważenia kosztów, korzyści, potrzeb i możliwości).
Nie podoba mi się myślenie typu: bo i tak gmina dąży do zrobienia czegoś (cyt "Rynku centrum przesiadkowym, wszystkie linie się tam zatrzymują (...) i będę trzymać przy swoim, że Lipków jest pomijany w dzieleniu gminnej kasy." To nie gmina dąży do czegoś, tylko konkretni ludzie czy ich organizacje. Teraz mamy niepowtarzalną okazję wystawić i wybrać takich, co będą reprezentować naszą wizję świata.
PS. Swoją drogą, to Gmina Stare Babice (z centralnym punktem na Rynku), a nie Gmina Lipków!!
Poza tym, uważam, że mimo wszystko przydałby się jakiś uzgodniony algorytm (kompromisowy - choć to ostatnio niepopularne słowo) podziału środków z gminnej kasy. Nie ze względu na to, kto ile wywalczy (wyrwie dla swoich wyborców z terenu Babic, Borzecina czy Lipkowa), ale zgodnie z uzgodnionymi priorytetami gminy jako całości. Jak można było się dogadać (zgodzić na pewne ustalenia) na poziomie UE, co do podziału kasy (wg wymiernych, obiektywnych kryteriów), dlaczego nie miałoby się to udać na poziomie unii babickiej Zasoby są zawsze za małe, a potrzeby zawsze za duże wzgędem dostępnych zasobów. To podstawowa reguła polityki gospodarczej na każdym szczeblu. Kwestia tylko odpowiedniego(ich) gospodarza(y).
Kolejna rzecz, niestety wydaje mi się, że Lucyfer jest optymistą tj. że wszystko da się u nas załatwić zdalnie (Internetem, telefonem). Na tym polu jest do zrobienia baaardzoo dużo jeszcze... Zaczynając choćby od uporzadkowania przepływu informacji (elektronicznej wymiany danych) wewnątrz urzędu gminy. Oczywiście funkcjonuje na stronie Gminnej coś co sę szumnie nazywa e-urząd, ale czy ktoś korzystał z tego dobrodziejstwa, może się podzielić opiniami?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Sob 22:57, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Świstak napisał: | Kurcze, dyskusja się zaogniła, tylko sens trochę pozostał z boku... |
Czy zaogniła? Sądzę że nie, po prostu ustaliliśmy sobie pewne "parametry brzegowe"
Cytat: | Młodzi mają tę przewage, że mimo wszystko, czasu i energii mają zdecydowanie więcej. Kwestia tylko dobrego zarzadzania zasobami (ale to już jest warunkowane cechami opisanymi powyżej |
Dlatego dobrą rzeczą jest racjonalny "mix" młodych i starych. Gdy "pojawili" się jako sołtysi Agnieszka i Marcin, w UG patrzono na to sceptycznie - o, młodzi, co oni tam wiedzą i zrobią? Przekonywałem wtedy - to przynajmniej im jakiś czas nie przeszkadzajcie, niech spróbują, może to wszystkim na zdrowie wyjdzie.
Cytat: | W tym przypadku dieta radnego ma charakter czysto symboliczny. W żaden sposób nikt chyba jej nie traktuje jak wynagrodzenie (tj. w kategorii czy bycie radnym mi się opłaca finansowo). To jest służba (jakkolwiek pompatycznie by to nie zabrzmiało), a mimo tego nie zawsze wdzięczna. |
Dlatego pisałem o społecznikostwie.
Cytat: | Co do sfery rekreacji, to uważam, że ona jest potrzebna i powinna powstać w Babicach (czy to bedzie kompleks z basenem czy z samymi boiskami, czy inne spójne rozwiązanie tego typu, to jest kwestia dyskusji - wyważenia kosztów, korzyści, potrzeb i możliwości). |
Coś mi ktoś mówił, że tu wadzi strefa w Borzęcinie. Bo żeby Norwedzy nie zażądali zwrotu dofinansowania, to ona przez ileś lat musi mieć określone "obłożenie" mieszkańcami. Są z tym trudności. A otwarcie dowolnego innego ośrodka grozi dalszym spadkiem odwiedzających.
Cytat: | Kolejna rzecz, niestety wydaje mi się, że Lucyfer jest optymistą tj. że wszystko da się u nas załatwić zdalnie (Internetem, telefonem). Na tym polu jest do zrobienia baaardzoo dużo jeszcze... |
Tu akurat nie pisałem o UG - niestety. W UG królują metody tradycyjne - pisma i spotkania. Ale w wielu miejscach Polski naprawdę bardzo wiele się daje załatwić zdalnie.
Cytat: | Zaczynając choćby od uporzadkowania przepływu informacji (elektronicznej wymiany danych) wewnątrz urzędu gminy. |
Mówiłem o tym UG od ponad 4 lat, przestrzegając, że wraz ze wzrostem liczby zadań własnych wynikających z przyrostu liczby mieszkańców i wstąpienia do UE a przy tym ichniego finansowania, urząd bez porządnego systemu komputerowego się zaklopsuje. Zatrudnienia nie da się w nieskończoność zwiększać, jednocześnie w porównaniu z pobliską Warszawą pensje nie ściągną samych najlepszych, bo są ograniczone widełkami zaludnienia. Jedyna szansa to poprawienie procedur a następnie skomputeryzowanie urzędu (nie wyposażenie w komputery z Officem, a w porządny system CRM i ERP) pozwalające urzędnikom wykonywać więcej pracy mniejszym nakładem.
Mówiłem i na tym się skończyło. Ale uczciwie mówiąc, to nie jest tylko wina UG, a braku jasnych wytycznych i reguł stawiania takich systemów, przygotowanych przez MSWiA oraz komórki doradczej dla samorządów. Dopiero coś takiego się tam rodzi, po wieloletnich zabiegach na tamtych szczeblach wielu ludzi.
Cytat: | Oczywiście funkcjonuje na stronie Gminnej coś co sę szumnie nazywa e-urząd, ale czy ktoś korzystał z tego dobrodziejstwa, może się podzielić opiniami? |
Z gminnego nie, ale wymieniałem dowód rejestracyjny w starostwie i teoretycznie powinienem móc śledzić proces jego "produkcji" na stronie WPW, która drukuje dowody. Przez dwa tygodnie po wbijaniu danych pojawiała się informacja, że "nie ma takiej sprawy". A gdy zadzwoniłem do starostwa, dowiedziałem się, że dowód czeka od kilku dni. Na pytanie, dlaczego nie było info na stronie WPW usłyszałem, że w mazowieckiem to tak nie działa.
Wracając do e-urzędu. Dla mnie nie jest ważny kwalifikowany podpis elektroniczny (z którego nota bene rząd się wycofuje jako z wymogu bezwzględnego), co żeby urząd był uprzejmy odpowiadać na pisma wysyłane mailem, które od lat już zgodnie z KPA mają u nas identyczny status, jak pisma papierowe złożone "na dziennik". Ot taki skromny początek, a bardzo dużo rozwiązujący.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ted
więcej niż lider
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:14, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A co to znaczy "młodzi"? Tak jak za komuny - do 35 lat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lucyfer
jestem tu 24/24
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 6671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gmina Babice - Prawie jak Polska :)
|
Wysłany: Nie 15:49, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ted napisał: | A co to znaczy "młodzi"? Tak jak za komuny - do 35 lat? |
Ostatnio gdzieś widziałem "Wycieczki dla seniorów - od 55 lat", więc okres dorosłości się kurczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aaa
Gość
|
Wysłany: Nie 17:29, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Lucyfer napisał: |
Z gminnego nie, ale wymieniałem dowód rejestracyjny w starostwie i teoretycznie powinienem móc śledzić proces jego "produkcji" na stronie WPW, która drukuje dowody. Przez dwa tygodnie po wbijaniu danych pojawiała się informacja, że "nie ma takiej sprawy". A gdy zadzwoniłem do starostwa, dowiedziałem się, że dowód czeka od kilku dni. Na pytanie, dlaczego nie było info na stronie WPW usłyszałem, że w mazowieckiem to tak nie działa. |
A ja miałem wręcz odmieną - pozytywną. Wymieniałem prawo jazdy gdzie poinformowano mnie że czs drukowania wynosi do miesiąca lecz za zwyczaj jest gotowe do dwóch tygodni. Po tygodniu więc wystukałem ( kierowca pwpw ) podałem wymagane dane i dostałem info że już jest, więc telefon do starostwa i faktycznie okazało się że prawko już czeka. Powiem że byłem bardzo zdziwiony gdyż pracę powiatu i mennicy oceniałem niezbyt pozytywnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KiziaMizia
debeściak
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipków
|
Wysłany: Pon 9:07, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No proszę, nie ma człowieka przez dwa dni i tyle go emocji w dyskusji omija
Co do młodości - ja się do młodzieży raczej nie zaliczam (za chwilę 39 mi stuknie), ale wchodząc w środowisko sołtysów faktycznie mocno je odmłodziłam
Natomiast mając 4 dzieci, i to na wszystkich poziomach edukacji dostepnych w naszej gminie mam doskonały przegląd tego, co gmina proponuje dzieciom i młodzieży. Tak tragicznie jak niektórzy to malują nie jest, ale zostało jeszcze wiele do zrobienia.
Po pierwsze - informacja o tym co i gdzie można zrobić. Dopóki moje dzieci nie chodziły do tutejszych szkół większość atrakcji i zajęć po prostu je omijała, bo nie mieliśmy skad wziąć informacji że coś jest organizowane. Że nie wspomnę o wakacjach, podczas których była ogólna plaża. Na wakacyjne zajęcia świetlicowe nie mogliśmy się zapisać, bo dziecko do tutejszej szkoły nie chodzi....
M.in. dlatego zachęcałam organizacje działające w naszej gminie do pokazania się na festynie. Zwłasza te, mniejsze lub działające od niedawna. To oczywiście nadal za mało, ale sądząc z zaintesowania tym co robią organizacje, kierunek jest dobry. Część informacji o organizacjach mozna znaleźć na stronie gminy w zakłądce "organizacje pozarządowe". Trudniej znaleźć informacje o zajęciach "prywatnych" a takicjh tez się sporo odbywa (plastyczne, muzyczne).
Po drugie - zachęcanie i wspieranie. Jak ktos tu wcześniej słusznie zauważył młodym ludziom trudno się odnaleźć pośród "starszej młodzieży", której potrzeby są zgoła inne. Nie chodzi mi o otwieranie pub-ów, bo to akurat dorośli młodzi ludzie moga zrobić sami. Ale o jasne i kalrowne pokazanie obszarów działąnia samorządu na których współpraca jest nie tylko możliwa ale i pożadana. To wymaga jednak, aby młodzież się "zorganizowała" bo trudno rozmawiać z grupą, która nie ma reprezentanta. To może być organizacja pozarządowa, grupa nieformalna, radny wybrany spośród ludzi młodych itp.
A młodzież drodzy Państwo naprawdę potrafi się spiąć kiedy trzeba. Niech za przykład posłuży ogromna aktywność mlodych ludzi podczas zbierania podpisów pod listem mieszkanców Lipkowa do władz gminnych w sprawie zmian w komunikacji. Ich (uczniów, studentów) te zapowiadane zmiany dotyczyły najbardziej i to oni sprawnie i z determinacją obeszli wiele domów zapoznając mieszkanców z planami zmian. Natomiast z mojej pracy zawodowej z wolontariuszmi wiem, że młodych najczęściej łatwiej zachęcić do działań "akcyjnych" niż do stałej, systematycznej pracy nad czymś. Co nie znaczy, że nie mamy w gminie osób, które mogłyby bć reprezentantami młodego pokolenia w Radzie czy z nią stale współpracować.
Być może do tej pory nie było ze strony Rady wyraźnego, jasnego sygnału, że chciałaby takiej współpracy. Przypominam, że w tej kadencji była taka szansa, bo jedną z radnych była studentka. W naturalny sposób mogła więc przedstawiać punkt widzenia babickiej młodzieży, lobbować za powstawaniem miejsc przyjaznych młodym ludziom itd. A tak znów przyjdzie decydować o tym "starym"
Z tego co wiem, to w kilku komitetach wyborczych są obecnie młodzi (naprawdę młodzi) kandydaci. Może warto zainteresować się tym, co mają w swoich programach? To, że startuje się w konkretnych obwodach jako kandydat konkretnych miejscowości to jedna rzecz, a to że w Radzie Gminy oprócz reprezentowania swoich wyborców jest się radnym decydującym o działaniach na obszarze całej gminy to druga rzecz. Nie ma żadnych przeszkód, aby młodzi radni namawiali tych nieco starszych na zmianę obecnego kursu, skoro nie spełnia on oczekiwań młodzieży.
Poza tym, zachęcam każdego (nie tylko młodzież) do przekazywania radnym swoich uwag, postulatów czy pomysłów. Nie masz czasu samodzielnie o coś powalczyć - zachęć do tego swojego radnego. Wesprzyj go przychodząc na sesję na której będzie zabierał głos w zgłoszonej przez Ciebie sprawie. W części dla publiczności może zabrać głos każdy mieszkaniec. Im więcej głosów w danej sprawie, tym łatwiej pokazać, że dany problem jest naprawdę ważny dla lokalnej społeczności.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KiziaMizia dnia Pon 9:20, 04 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 10:56, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Świstak napisał: | Ludzie obecnie działający w gminie wyrastają bez mała z innego wieku - bez negatywnego wartościowania proszę!!! Niestety młodzi nie są związani ze swoimi korzeniami, bo jak mieli poznać ich wartość w obliczu przemian 89', gdy tylko jedyną wartością było szaleństwo kapitalizmu i złotówka? Nie znają historii, osłabione są więzi rodzinne - bo babicowo to już prawie miastowe
więc i zainteresowania młodych są dość hedonistyczne
Fajka bro playstation - całkiem jak na mieście!!!
Co do zasady zgoda, przekrój młodych trochę tak wygląda.
Ale z całym szacunkiem, z tej hedonistycznej masy da się wyłuskać kilka jednostek, które z jednej strony znają potrzeby i światopogląd rówieśników, a jednocześnie uznają wartości takie jak tożsamość lokalna, dbanie o dobro publiczne, więzi społeczne, wygląd okolicy, rozwój w wielu wymiarach - takich potrzeba na kandydatów! Jeszcze jak mają cokolwiek doświadczenia - nazwę je "życiowo-zawodowego", wykształcenie i pomysły -> na pewno lepsi są niż dotychczasowe towarzystwo własnej adoracji: skostniałe, statyczne, bez power'a.
Myśląc o kandydacie na radnego, raczej nie chodziło mi o rasowego Zioma, przedstawiciela gatunku "fajka bro playstation" ))
Brakuje w tym układzie miejsca na pracę dla lokalnej społeczności. Dlatego bardzo ważną sprawą według mnie byłoby tworzenie lokalnie działających grup, które będą zdrowe wartości wśród młodych propagować np; harcerstwo, straż, orkiestry, kluby sportowe itp....
Podałeś najbardziej tradycyjne. Pełna zgoda. Ale takich grup można wskazać (kreować) "bezlik", w tym bardziej nowoczesne formacje, które przekazują zacne idee, ale są przy tym lepiej odbierane przez młodych. Ruch skautingu czy harcerstwo, jest OK, ale wg mnie powinien całkowicie zredefiniować swój wizernek, komunikat i ofertę, jaką kieruje do młodych. Dziś to w ogóle nie jest atrakcyjna grupa (skojarzenia: "leszcze jakieś", "grzeczni chłopcy", "frajerzy"... - przytaczam tylko zasłyszane)
Niestety "złotówka, kapitalizm" - jak wspomniałeś, poza tym wszechogarniające TV show'y, lansowane przez komerchę teen-trendy, wyprały mózgi wielu. Żeby dotrzeć i zachęcić do aktywności prospołecznej, przekonać do określonych wartości, trzeba myśleć i mówić ich językiem, odpowiednio dobierać i moderować ofertę, albo chociaż umiejętnie sprzedawać, to co dotychczas.
Młodzi są zalewanie milionem bodźców na raz. Trudno dziś utrzymać kogoś dłuże w jednej grupie (sportowej, artystycznej, religijnej, harcerskiej czy innej). Za chwilę są nowe, lepsze oferty. Trzeba to brać pod uwagę.
Z całym szacunkiem dla instytucji, ale odkąd tu mieszkam (nawet dawniej - jako dzieciak) nie widziałem oferty (kampanii) dla młodych klubu Naprzód Zielonki, oferty babickiego harcerstwa czy Straży. Choć, instytucje te mają pewnie wiele im do zaoferowania, sorry, ale wg mnie nie są ani widoczne, ani atrakcyjne w tej grupie. Wszystko to wygląda bardzo archaicznie. W usa lokalne władze, miałyby szereg wyników badań społecznych na temat potrzeb młodych. U nas może nie jest to jeszcze ten etap, ale wystarczy się rozejrzeć, porozmawiać z młodymi, zaangazować w wartościowe z ich perspektywy projekty, albo chodziaż podpatrzyć co robią inne samorządy, bardziej otwarte na te grupy... |
Chodzi o kształtowanie pozytywnych postaw i charakteru młodzieży przez różne efektywnie zarządzane organizacje.
Są one u nas skostniałe niezwykle!!! Ciesz się, że nie widziałeś w młodości ogłoszeń o naborze do niektórych z nich.
Z racji tego, że gmina zajmuje się przede wszystkim ściekami tudzież innymi twardymi inwestycjami, pozostaje wielkie średnio nawożone pole dla ngo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:02, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
astre napisał: | aaa napisał: | By być rozpoznawalnym musisz coś zrobić,( przykład Agnieszka = Kizia Mizia) lecz te działania nie mogą być z dnia na dzień przed wyborami. |
Bez urazy dla Agnieszki, ale w poczet młodzieży bym jej nie zaliczyła, no chyba, że tej trochę starszej. O ile pamiętam, kiedy zaczynała działać też do młodzieży nie należała(ew. patrz wcześniej).
Po pierwsze śmierdzi mi tu BBSem, który wszystko wie, wszystkich zna i sra wyżej niż dupę ma. (Przepraszam za język, ale inaczej nie potrafię określić jego wcześniejszej działalności i obecnych wpisów "aaa")
Po drugie mogę Cię zapewnić, że jeśli ktoś mnie poprosi, to zawsze pomogę w organizacji czegoś na terenie Lipkowa czy gminy.
Po trzecie, fajnie, że masz studwudziestoletnie doświadczenie w pracy w zaledwie trzech firmach, super, że pewnie zajmujesz ciepły stołek, wspaniale, że znasz sporo radnych, mieszkańców itd.
Ja również znam sporo mieszkańców, raptem Lipkowa, bo tu się sprowadziłam, trudno mi było nawiązać relacje z innymi mieszkańcami gminy ale mniejsza o to. Żeby zdobyć jakikolwiek doświadczenie/jakikolwiek ciepły stołek muszę się rozwijać. Po to mam studia, żebym mogła to robić. I szlag mnie trafia, jak jakiś stary dziadek mówi mi, że powinnam jeszcze działać w gminie, jeśli mi się coś nie podoba. I tak już śpię po 3h dziennie, zresztą obawiam się, że w czasie, gdy ja bywam w domu wszyscy ludzie, z którymi mogłabym coś załatwić smacznie śpią.
Po to są radni, i po to są sołtysi, żeby działać w imieniu mieszkańców, bo to oni ich wybierają. Jak się nie sprawdzi to wyleci, a chętni, wbrew temu co piszą co po niektórzy, znajdą się na pewno, bo jednak pieniądze z tego są.
Ps. Młodzież to, młodzież tamto, ale młodzież z reguły bierze przykład z dorosłych. Jakoś nigdy nie słyszałam, żebyś coś robił, drogi aaa, jakoś większość babickich społeczników nie pozostaje anonimowa, nie wiedzieć czemu Ty owszem. |
Brakuje podejścia Hoolyłood. Nie zrobił roboty - do widzenia.
Tylko jak zwolnić wyborcę abo jeszcze sąsiada abo na dodatek po rodzinie?
Radni i sołtysi po to są. Pieniędzy oficjalnie z tego nie ma. Kontakty i możliwość wpływania są.
Młodzież się uczy od starszych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:05, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ted napisał: | A co to znaczy "młodzi"? Tak jak za komuny - do 35 lat? |
Tu nie chodzi o wiek, tylko o usposobienie, własne zdanie i otwarty umysł!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:10, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nie tylko w tej gminie brakuje odpowiedzialności politycznej. Radni wójt starosta powinni być rozliczani:
a) z obietnic
b) ze swojej działalności
... ale jak to zrobić? Jedynie można przy urnie. (wyborczej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KiziaMizia
debeściak
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipków
|
Wysłany: Pon 11:32, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Świstak napisał: |
Poza tym, uważam, że mimo wszystko przydałby się jakiś uzgodniony algorytm (kompromisowy - choć to ostatnio niepopularne słowo) podziału środków z gminnej kasy. Nie ze względu na to, kto ile wywalczy (wyrwie dla swoich wyborców z terenu Babic, Borzecina czy Lipkowa), ale zgodnie z uzgodnionymi priorytetami gminy jako całości. Jak można było się dogadać (zgodzić na pewne ustalenia) na poziomie UE, co do podziału kasy (wg wymiernych, obiektywnych kryteriów), dlaczego nie miałoby się to udać na poziomie unii babickiej Zasoby są zawsze za małe, a potrzeby zawsze za duże wzgędem dostępnych zasobów. To podstawowa reguła polityki gospodarczej na każdym szczeblu. Kwestia tylko odpowiedniego(ich) gospodarza(y). |
Tak po prawdzie to taki mechanizm jest - jest nim funkcjonujący u nas wieloletni plan inwestycyjny, który z jednej strony powinien uwzględniac liczne plany i wizje uchwalone przez RG (czy to w formie strategii rozwoju gminy czy innych szczegółowych uchwał) a z drugiej możliwości budżetu i czas realziacji poszczególnych zdań. Tyle teoria, a praktyka...
Z tą bywa gorzej. Czasem z powodu niedostatku finansów (na przykład w tym roku rezygnuje się z termomodernicaji budynku gminy i przesuwa środki na remont drogi), czasami dlatego że się wizja lub plany zmieniły, a czasem dlatego że się pojawia jakaś nowa potrzeba. Natomiast ja jestem za tym, co proponował sego czasu Lucyfer - baiełej księgi, gdzie w sposób jasny i zrozumiały dla każdego mieszkańca bęzie wpisane co w tej kadencji ma być zrobione, ile na to przeznaczamy pieniędzy i ew. jakie warunki muszą być spełnione, aby to zrobić. A potem pracowicie dopisujemy: na jakim to jest etapie realizacji, ile na to rzeczywiście poszło pieniędzy, co się w miedzyczsei wydarzyło co zaburza pierwotny plan. To dałoby każdemu możliwość śledzenia co się właściwie dzieje w danym temacie, z jakiego powodu coś się opóźnia lub z tego rezygnujemy, od czago zalezy to, że we wsi A inwestycja się już prawie konczy a we wsi B nawet nie zaczęto. Bo większośc decyzji czy posunięc, które się nam wydają absurdalne ma naprawdę racjonalne podstawy, tylko my o nich nie wiemy. I choć namawiam do tego, aby choć raz w swoim życiu przyjść na sesję Rady Gminy i zadać pytanie Wójtowi lub Radzie, to wiem że większośc mieszkanców zwyczajnie nie ma na to czasu. Dlatego przez szacunek do mieszkanców i przez szacunek dla własnej pracy samorząd lokalny pownien dbać o właściwe (czytaj pełne, nie propagandowe) informowanie mieszkańców.
Jako przykład podam bardzo zgrabnie napisaną informacje o budżecie napisaną przez nasz UG w roku bodajże 2006. Teraz nie potrafię jej odnaleźć w internecie, ale była naprawdę dobrze opracowana. Bo nie kady jest w stanie połapać się w "normalnych" tabelkach budżetowych ogłaszanych w BIP i nawet nie ma takiej potrzeby. Ale jasne pokazanie na co ida pieniądze i skąd pochodzą naprawdę pomaga mieszkancom zrozumieć jak to działa. Co ciekawe PWZ wydaje takie informacje co rok: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marsto
jestem tu 24/24
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:03, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Coś takiego znalazłem w internecie. Nie wiem jaka jest tego wiarygodność, ale popatrzeć można.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KiziaMizia
debeściak
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipków
|
Wysłany: Pon 14:40, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No to jak sobie już wyświetlisz tabelkę i zagłosujesz na ulubionego radnego sprawdź jak się ranking naszych radnych mado tablelki z poparciem jake radnym udzielono w wyborach 2006 [link widoczny dla zalogowanych] (na samym dole). Niektórzy z kandydatów z bardzo wysoka ilością % popracia teraz w rankingach oceniającyh kadencję są raczej pod kreską.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|